Senior pozdrawia wzajemnie!
Jest tak imponująco piękny, naprawdę. Na zdjęciach tego nie widać.
Wczoraj było przytulanie Rufusa, średnio chciał, ale mruczał jak gigatraktor. Ta jego ogromna głowa, piękna kryza, śliczne łapki... A on nie potrafił chodzić na tych łapach jeszcze niedawno, mam gdzieś te koszmarne zdjęcia...
Teraz to piękny, dostojny senior.
Rozczulają mnie jego białe wąsy i bezzębne prawie usteczka.
Co tu dużo mówić, Rufuska to ja
Tomek stwierdził, że jakby jego były właściciel teraz go zobaczył, to być może chciałby od nas "gratyfikacji finansowej" (to już legendarne stwierdzenie

) za to, że takiego kota pięknego kota mamy dzięki temu, że go oddał do uśpienia.
Czyż taka pokrętna logika nie może mieć miejsca? Hm...
