Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 09, 2009 9:05

Melduję że od wczoraj wieczora Mikołajki są u mnie
Są bardzo kochane i grzeczne, tulą się, mruczą.... są takie delikatne i wdzięczne. Apetyty mają za czterech. Gerberki wsuwają z prędkością ponaddźwiękową.. :D
Problem jest tylko z Balbiną - na Mikę syczy, na Miko warczy... może jej to niedługo przejdzie. Dzieciaki są w osobnym pokoju. ale mają kontakt z moimi kotami tylko pod naszym nadzorem (nie wiadomo co tej wariatce naszej może strzelić do tej małej głupiej łepetynki).. W sumie to dobrze że są osobno większość czasu, bo mieszkanie mamy dość duże, a takie maluchy muszą dużo spać (rośniemy wtedy!). Oczywiście pojawiam się tam dość często, często nie sama (z moim przychówkiem) ale generalnie mają spokój i ciszę. Zadowoleni sa ze wszystkiego - z głaskania, tulenia, dziupli do spania. Kuwetkowi wzorowo oboje. Strasznie kochani są. Już widać że będą mieć fajne charaktery.
Idę posiedzieć z dzieciarnią.. :D

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

Post » Wto cze 09, 2009 11:17

ObrazekObrazekObrazek


ObrazekObrazekObrazek


Obrazek

Moje tymczasiki ;) zaczyna sie u mnei robic ciasno :?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 09, 2009 13:47

Yokusia kochana :1luvu:
trzymam kciuki za dobry domek dla dziewczynki

ciesze sie ,że Grzdylo lepiej

i ze Mikołajki brykajace

mika-kurcze...no...ciasno u Ciebie :( :( :(
strasznie szkoda,że Salsa wróciła :(

a ja wkleje Kiernika-Piernika i Smoka :wink: u moony

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

i Pyzunie-bo wczoraj tez była u weta
wyglada na to,ze mecza je bardzo, bardzo robale, ale nadal to nic pewnego
Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 09, 2009 17:37

U mnie stan niepewności trwa.
Aureliusz robi coś podobnego do kupki,jest to maź brzydko pachnąca,dzisiaj brzuszek mniej napięty i mniejszy,łapka dalej porażona,ale dzielnie kuśtyka na trzech i dzisiaj nawet mnie pozaczepiał.
Pyza natomiast wczoraj miała mocne prężenia całego ciałka,pierwszy raz trwało to ok.30 sek.,płakałam nad Nią i prosiłam o pomoc Boga i Scarlett,straciła na tą chwilę świadomość,tak strasznie krzyczała,myślałam że Ją stracę :cry: Potem były prężenia ograniczone do łapek,zawsze taki atak poprzedzony jest krzykiem.
Dzisiaj miała 2 ataki :( Leży osowiała.
Podaję Im Espumisan,parafinę,Buscolizynę,Lakcid,Metoclopramid.
Pyza dzisiaj nie była w kuwecie,wczoraj o 23-ciej oddała płynny jasny stolec,jak wyszła wtedy z kuwety przewróciła się i miała atak paraliżu.
Nie wiem co będzie dalej :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 09, 2009 17:40

Pyzuniu :( nie choruj koteczko, nie martw pańci swojej...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto cze 09, 2009 17:48

BOENA pisze:Podaję Im Espumisan,parafinę,Buscolizynę,Lakcid,Metoclopramid.
Pyza dzisiaj nie była w kuwecie,wczoraj o 23-ciej oddała płynny jasny stolec,jak wyszła wtedy z kuwety przewróciła się i miała atak paraliżu.
Nie wiem co będzie dalej :(


biedne:( co to moze byc.. Boenko bylas z nimi u weterynarza?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 09, 2009 17:59

mika_xx pisze:
biedne:( co to moze byc.. Boenko bylas z nimi u weterynarza?


oczywiście że tak.
Weci nie potrafią niestety postawić 100% diagnozy.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 09, 2009 18:04

Bożenko, czy masz mozliwość żeby pojechać do dr Schneider?
Ona jest świetna, tylu naszym kotom pomogła, ma taką wielką wiedzę

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 09, 2009 18:53

Ewaa6 pisze:Bożenko, czy masz mozliwość żeby pojechać do dr Schneider?
Ona jest świetna, tylu naszym kotom pomogła, ma taką wielką wiedzę


nie bardzo Ewuniu :oops: nie mam samochodu.
Z kochaną Małą byłyśmy na Brynowie-bo w weekend to jedyna mozliwość,wczoraj na Szczecińskiej,był to ogromny stres dla kociaków :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 09, 2009 19:04

Gdzie przyjmuje dr Schneider?

Boena, to nie jest padaczka? :cry:

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Wto cze 09, 2009 19:26

dr Schneider przyjmuje w Gliwicach.

44-103 Gliwice, gen. Sikorskiego 61

naprawde polecam

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 09, 2009 21:54

Aureliusz już bryka,ale brzuch ma nadal nieciekawy,no i ta łapka :?:
Z Pyzą mam taki kłopot,że podawanie espumisanu,czy rosołku strzykawką do pysia jest na tyle stresujące,że potrafi przybrać pozycję spjętego kota i mam wrażenie że zaraz dostanie ataku porażeń :?
Teraz wysadziłam Ją do kuwetki-zrobiła sioo i kupkę z włóknami 8O !!!
Mam nadzieję,że Jej ulży,bo brzuszek ma taki jak Aureliusz.
Co to się porobiło tak nagle z dwójką do tej pory zdrowych kociaków :roll:
W tą sobotę miały być doszczepione.

mrr-nie chcę nawet myśleć o takiej ewentualności :(
Ostatnio edytowano Wto cze 09, 2009 21:57 przez BOENA, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 09, 2009 21:56

a moze one zjadly cos czego nie powinny? jakies nitki?

Moj maly czarno bialy zaczal kichac, czy to KK? Mam isc juz do weterynarza?
ale one dopiero co szczepione byly, nie wiem czy mozna by podac jakis antybiotyk?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 09, 2009 22:04

mika raczej nie zjadły niczego niebezpiecznego,zwracam na to dużą uwagę,te włókna to mogą być robale,tylko takich jeszcze nie widziałam :evil:

A dla Twojego kichającego maluszka może wystarczy Scanomune?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro cze 10, 2009 6:48

mika, ja zaczelabym z kichajacym maluszkiem od scanomune i rutinoskorbinu.
Jak nie bedzie przechodzilo to niestety antybiotyk.

Boenko, trzymam kciuki za Twoje maluszki. Moze to faktycznie robale tak je meczą :( .

madienka, pisz jak tam Mikołajki :D

Kier i Smoku sliczni :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, masseur, Szymkowa i 56 gości