ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 25, 2009 17:46

Pani zanim wydala mi jeden wniosek na cztery kotki najpierw mi dała plakaty i ulotki, poopowiadała co i jak ze sterylkami, dopytała gdzie sterylizujecie, 5 minut szukała kartki w kratkę żeby mi zapisać numer telefonu, 6 razy przejrzała segregator żeby mi wypisać wniosek na kogoś z Łodzi kto już brał od nich wnioski (kojarzyłam tylko Ingę, żadnej Ingi we wnioskach nie było, jak sie później z Ingą zgadałam brała wnioski gdzie indziej, niestety nie znałam imienia czy nazwiska nikogo więcej kto brał tam wnioski), stwierdziła że wypisze wnioski na siebie (nawet już wyjęła dowód), potem zmieniła zdanie i w końcu stwierdziła że skoro już przyszłam to wypisze mi jeden wniosek na 4 sterylki żeby moje chodzenie nie było na darmo, a że sterylki ważniejsze to już nie dyskutowałam, nie wiem więc jakie ma poglądy na kastrację.
Siedziałam tam wściekła bo wyszłam z pracy na chwile, spędziłam tam 40 minut, przeszłam cała panującym tam smrodem i dostałam wniosek na 4 sterylki, nie miałam już czasu iść do UM, mam nadzieję że jak pójdę to mi podstemplują :twisted: :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2009 17:48

ojej..kocina biedna.....ciekawe czy się gdzies zakamuflowała.....? może uda się ją znaleźć?
ale nie chcę myśleć co wtedy z kociakami :( ja wiem......ja wiem....że to czasem jedyne wyjście....:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2009 17:56

magdaradek pisze:ojej..kocina biedna.....ciekawe czy się gdzies zakamuflowała.....? może uda się ją znaleźć?
ale nie chcę myśleć co wtedy z kociakami :( ja wiem......ja wiem....że to czasem jedyne wyjście....:(


nie sądzę by się udało, możliwe, ze koczuje na zakładach Niciarki, możliwe, że w piwnicy tego budynku..
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 25, 2009 20:24

Magda bardzo Ci dziękuję za pomoc, za próby łapania tej kotki, nie mogę sobie wybaczyć, że wcześniej jej nie wypatrzyłam.
Bardzo się martwię o te maleństwa, jest tak zimno :(

Córcia ma się świetnie, je a najlepsze jest mięsko Boguszów, udało nam się dziś podać jej zastrzyk, żyjemy, ale nie było łatwo :twisted:
Panna jest przepiękna srebrno bura szylkretka z rudą strzałka na czole, ale na szczęscie dzikadzika.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro mar 25, 2009 20:44

Jej! Dziewczyny! Idziecie jak burza! Gratuluję :D

Morgiana

 
Posty: 206
Od: Sob mar 15, 2008 1:36
Lokalizacja: Łódż

Post » Czw mar 26, 2009 8:19

Miałam w sobotę wejść na podwórko do koleżanki, na Zielonej... dziś się dowiedziałam, że jedna kotka sie okociła :( i co robić?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 26, 2009 8:47

a co z Zuzią - mamą Ingowych osesków?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 26, 2009 10:27

Georg-inia pisze:Miałam w sobotę wejść na podwórko do koleżanki, na Zielonej... dziś się dowiedziałam, że jedna kotka sie okociła :( i co robić?


:cry:
cholerny świat
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 26, 2009 10:53

magdaradek pisze:a co z Zuzią - mamą Ingowych osesków?


Zuzia siedzi u nas, kiepsko już nią było, wczoraj i dziś dostała kroplówki, bo mimo, że piła, to jednak się odwodniła. Ma koszmarny stan zapalny cycuchów, ale ogólnie już jest lepiej, dziś Gosia znowu z nią jedzie na ogląd do CC. Nie chce sama jeść, Wiedźma ją dokarmia z palca wysokoenergetycznym Hilsem, jak już dostanie do pysia to połyka.
Chuda jest strasznie, ale odkarmimy, odchuchamy i będziemy domku szukać, bo to bardzo miła kotunia i bardzo cierpliwa w trakcie wszelkich zabiegów robionych przy niej.
Ostatnio edytowano Czw mar 26, 2009 11:39 przez andorka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

andorka

 
Posty: 13672
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw mar 26, 2009 11:30

Oj to trzymam kciuki. Zuziu wracaj do zdrówka.

Kurcze maluchów coraz więcej :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 20:02

['] :cry:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 20:10

Magija pisze:['] :cry:


????
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 20:59

ponawiam :?: :?: :?:
"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."
ObrazekObrazek

cherry_menthol

 
Posty: 408
Od: Wto lut 03, 2009 15:49
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 21:35

magdaradek pisze:
Magija pisze:['] :cry:


????


???

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 21:50

dziewczyny, Zu odeszła
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 298 gości