Riddick i reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2007 10:47

Z tą nową to jakoś tak dziwnie jest....

Siedzi cichutko w klateczce. Jak zagadać to ugniata łapkami. Kiedy otwieram klatkę, by cokolwiek tam zrobić [zmienić kuwetę - bo użyta; zdjąć opatrunek po wenflonie - bo gryzie; uzupełnić miseczki - bo je straszne ilości; podać tabletkę - bez problemów] kota natychmiast wychodzi. Ale głaskana mruczy, przytula sie i ... syczy. 8O

Rana na szyi ładnie zaschła. Ma wygoloną sierść w okół, więc nic sie nie przykleiło. Jest strasznie chuda. Za uszy jeszcze się nie wzięłam.
Zajrzałam w paszczę. Zęby nawet w dobrym stanie [tyle co mi mignęło] ale za to starte mocno - kły w 1/3. :roll: Nie wiem, jak głębiej...

Chyba zabiorę ją do naszego Doc. Tak na wszelki wypadek, no i na pierwsze czyszczenie uszu, bo sama mogę nie dać rady.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro kwi 25, 2007 22:06

Dostała imię - Starka. To co, że jest taka wódka... :oops:

Na tamtym podwórku, kiedy ją łapałam, wydawała mi się mała i drobna. Teraz w domu - już nie. Tylko chuda jest... ale mała na pewno nie. Podawanie tabletek - dalej bezproblemowe. 8O
I mruczy. I miauczy bezgłośnie.
Udało jej sie wyrwać z klatki. Powędrowała sobie chwilkę po pokojach, zaciekawiona. Koty uciekły. A Starka z ogonem w górze przeciągała nogi i rozglądała się po mieszkaniu z miną: `acha, to teraz tu mieszkam`.

Czy ja pisałam, że jest bura? Nie? To jest. Taka najzwyklejsza. Szara, przykurzona Starka. Tylko te oczy...
Jutro chyba zdjęcia będą.
Rana na szyi wygląda lepiej. Przemyłam rivanolem. Starka mruczała.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 27, 2007 6:29

Agn <ikonka bijaca poklony>
i myzianki dla Starki
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 27, 2007 7:54

Agn pisze:Dziś rano, jak pojechałam po nią do Fundacji już nie byłam taka pewna, że jest w ciąży. Kota miziasta nieziemsko. Oprócz rany na szyi, strasznie chuda, w uszach stary, zaskorupiały świerzb.
Ale skoro już byliśmy umówieni na zabieg pojechaliśmy raniutko do weta.
No i kiedy odbierałyśmy kotę okazało się, że... już jest sterylna. [Stówka poszła się gwizdać...]. Rana na szyi została odkażona, mamy zapodawać antybiotyk.

No i teraz jestem uboższa o 120zł [antybiotyk - osobny koszt] i bogatsza o kolejna kicię na tymczasie. Na dodatek ta stówka, to zupełnie niepotrzebnie... Czy ktoś zna sposób, jak się dowiedzieć od bezdomnej kotki, czy już miała zabieg?


Aga :king: :king: :king:

Wiesz jestem zdania, że weci powinni wszystkie sterylizowane kotki znaczyć.
Starka może była czyjaś, zgubiła sie, uciekła, tego nie wie nikt.
Kolejny zabieg to stres dla kotki, a Twoja stówka poszła na marne :(
Ja pilnuje by wet nacinał uszy, bo przeciez w gąszczu działkowych czy osiedlowych kotek moge ją znowu złapać.
Jedynie nasze trzy :Babka, Krówcia i Burasia są bez nacięcia.
Agus kicia może syczeć i mruczeć z wielkiej radości, nasza działkowa Burasia tak robi, ale tylko wtedy gdy Jerzyk ją głaszcze, wywala brzusio, mruczy, posykuje, a nawet go przygryza.
Wygłaskaj stadko :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt kwi 27, 2007 10:13

To syczenie i gryzienie [nie podgryzanie, ale właśnie takie rzucanie się z zębami] troszkę mnie deprymuje... :? Po prostu nie wiem, czego ona ode mnie chce, co robie nie tak, co jej sie nie podoba...

Dziś podanie tabletki było z przygodami - dwa razy nie udało się bezpośrednio do paszczy, więc obmemlałam w Whiskasie i Starka pożarła bez mrugnięcia okiem. 8O
Ciągle jest głodna. W kuwecie urobek jak należy.

Rany... jaka ona jest...brzydka. :oops: Tylko te oczy, jak podmalowane.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 27, 2007 10:21

Agn pisze:Rany... jaka ona jest...brzydka. :oops:


8O

Hę? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 28, 2007 9:13

O Rexie na forum pisali na początku że jest taaaki brzydki...
Teraz ciągle słyszę - Jaki śliczny piesek !!!!
Miłosć daje więcej niż chirurg plastyczny :wink:

Pokaż wreszcie tą piękność bo już nie mogę się doczekac...

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob kwi 28, 2007 11:35

Agn :king: Starka ma szczęście :)

Bure nie może być brzydkie. Bure to najpiękniejsze co może być na świecie :1luvu:

I błagam - wstaw tu tę straszną fotkę, ciotki wszystkie uciekną ;) i zostanę tylko ja i bura Starka :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob kwi 28, 2007 11:52

No,no mokkunia :catmilk: Zamiast pogrozić Ci palcem to pokiwamy ogonkiem.
Nie licz na samotność :!: Ja też U W I E L B I A M burunie.
To NAJPIĘKNIEJSZE CO NATURA STWORZYŁA :love: :ok: :1luvu: :aniolek:

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Sob kwi 28, 2007 13:27

agn pisze....
To syczenie i gryzienie [nie podgryzanie, ale właśnie takie rzucanie się z zębami] troszkę mnie deprymuje... Confused Po prostu nie wiem, czego ona ode mnie chce, co robie nie tak, co jej sie nie podoba...


Aguś, Febe robi to cały czas. W stosunku do mnie naprawdę rzadko, ale TZ jest cały czas zagrożony. Też nie wiemy o co jej biega.
M@upka jedna przyszła dzis rano do mnie na kolana, przytulała się, lizała po twarzy, ocierała. i nagle ugryzła mnie w brodę.
Zawsze jak to zrobi mnie to wieje gdzie pieprz rośnie bo wie że będzie klaps w doopke, ale jak sobie Staszka upatrzy to on musi przed nią uciekać bo nie przestanie.
Ona poprostu nie lubi facetów. Czy to dwu czy czterołapych. Toleruje tylko Fila bo on bezjajeczny :D

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Wto maja 01, 2007 22:48

No to wreszcie oficjalna prezentacja starszej damy:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek


A dla porównania dwa zdjęcia - na pierwszym rana na szyi w dniu przyjścia do nas, na drugim - wczoraj. Dziś jest jeszcze lepiej. :D
Obrazek
Obrazek
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 09, 2007 8:26

http://www.casanostra.republika.pl/gale ... irl3_1.jpg
Przyjechała wczoraj. Ma na imię Tila. Jest w niej cząstka Ziuty [także w sensie genetycznym].

Jestem szczęśliwa.

Niestety, koty nie przywitały małej za dobrze. Starka zostawiła ślady swojego gniewu na uchu Tili. Norman obrażony. Reszta powoli się przyzwyczaja.

Zdjęć z domu jeszcze nie ma, bo aparat umarł.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 09, 2007 8:40

Ale śliczna panna :1luvu: . Kolorki jakieś inne.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 09, 2007 8:47

Agnieszko :D
Mała jest absolutnie przecudna :1luvu:
A, i ta druga, bura też :wink:
Trzymam za szybką aklimatyzację suńki i powrót do zdrowia aparatu :wink:
Gratuluję z całego serca i cieszę się z Tobą :D :D :D
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro maja 09, 2007 8:52

Agn gratuluję dopsienia. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 604 gości