Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 29, 2006 21:14

Dakota a jak ja się cieszę, że maluchy będą miały takich fajnych ludzi. Kiedyś zrobimy wspólny nalot to sama zobaczysz, że jest się z czego cieszyć.

Kimkim podoba się czarna znajda. Gdyby tak 4 chcieli 8)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 29, 2006 21:21

Potwierdzam, ludziowie super są 8)
A jakby chcieli 5 kotów, to ja właśnie śliczną biedną maluśką kicię znalazłam, która się na pewno spodoba KimKim albo ptasz3k 8) :wink:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lip 29, 2006 21:21

mirka_t pisze:Dakota a jak ja się cieszę, że maluchy będą miały takich fajnych ludzi. Kiedyś zrobimy wspólny nalot to sama zobaczysz, że jest się z czego cieszyć.

Kimkim podoba się czarna znajda. Gdyby tak 4 chcieli 8)

myślisz, że się połapią, jak dostaną o jednego więcej? Taki pakiecik promocyjny.... 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 29, 2006 21:38

Kota, wiesz, ze niestety nie mozemy przygarnac zadnych innych kotkow oprocz tych, ktore juz przeszly panleukopenie. Nawet teraz odczuwamy lekki niepokoj...

kimkim

 
Posty: 23
Od: Pt lip 21, 2006 9:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 29, 2006 21:45

KimKim, to żart był, spokojnie. :mrgreen: Ale wiesz, jak Wam apetyt na koty wzrośnie, a Zołza zaszczepiona będzie, to wiesz, gdzie mnie szukać :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie lip 30, 2006 7:58

Ale fajnie. :lol:
Znaczy, ze Trójca będzie miała wspólny dom.
To najwspanialsza rzecz, jak sie mogła im przytrafić.
Gratuluję wszystkim.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 30, 2006 8:49

Jeszcze wczoraj przemyślałam całą sprawę i namawiam Kimkim i Ptasz3k do wzięcia tylko dwóch kociaków. Miejsce dla trzeciego kota będzie miejscem awaryjnym. Jak zajdzie potrzeba będą mogli wziąć kota na tymczasem.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 30, 2006 9:39

Mirka, daj im wszystkie trzy, a miejsce czwartego będzie awaryjne.

To kiedy tniemy Tinę?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie lip 30, 2006 10:05

progect pisze:Mirka, daj im wszystkie trzy, a miejsce czwartego będzie awaryjne.

To kiedy tniemy Tinę?


No tak się miotam i jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, co do maluchów. Wiem, że gdyby były razem to by było dla nich najlepiej. Wiem, że Kimkim i Ptasz3k poradzą sobie nawet z trójką. Mam nadzieję, że czarnulka po wypuszczeniu do dorosłych kotów nie odczuje tak bardzo braku maluchów. Ona jest taka nieśmiała. Gdyby ktoś chciał przygarnąć ją i Tinę to by było najlepszym rozwiązaniem.
Tina ma teraz rujkę, więc strylkę można zrobić za około 3 tygodnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 31, 2006 23:05

W sobotę pożegnam się z maluchami Tiny. Zostanie Tina i czarnulka. Postanowiłam przygotować je na tą zmianę i otworzyłam drzwi do pokoju. Okazało się, że czarnulka nie jest zaniepokojona obecnością innych kotów, ale nie ma też zamiaru opuszczać pokoju. Pozostałe maluchy zwiedziły dostępne pomieszczenia i bardzo szybko przeszły do gonitwy, tarmoszenia zasłon i zaczepiania dorosłych kotów.
Oto kilka zdjęć z integracji.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 01, 2006 7:30

A dlaczego ja owiadomień ze sledzonych watków nie dostaję to za nic nie zrozumiem :evil:

Jeny jak te maluchy zdążyły urosnąć w tak zwanym międzyczasie :P
I bardzo się cieszę, ze poszły trzy razem - a czarnulka w towarzystwie Tiny da sobie radę!
Kimkim i Ptasz3k gratuluję pysznego dokocenia!

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 01, 2006 21:21

Ależ wyrosły! A jak duże koty je przyjęły? Maluszki na balkon też już wychodzą? I jak im się podoba powiększony świat? To ile kotów teraz masz, bo sie pogubiłam? :wink: :)
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 02, 2006 5:54

U mnie nie ma dużych problemów z wprowadzeniem nowego kota. Jest kilka kotów, które potrafią nowemu okazać swoje niezadowolenie, ale ograniczają się tylko do pyskowania. Maluchy zostały przyjęte przez resztę stada dość dobrze. Buli na przykład dostał głupawki i ganiał jak kociak z buraską i Młodym. Mrówka także wykazała wielkie zainteresowanie kociakami. Zabawne są chwile, kiedy któryś z maluchów zabiera się za oglądanie Dziuni. Nosem wchodzi jej do pyska a ona siedzi jak posąg i tylko robi głupie miny. Na balkon wychodzą swobodnie i chyba bardzo ich ciekawi świat zewnętrzny. Maluchy wypuszczam z pokoju tylko na kilka godzin dziennie ze względu na ich bezpieczeństwo i aby jadły jeszcze karmę dla kociąt zamiast podjadać dorosłym. Teraz za każdym razem, kiedy wchodzę do ich pokoju, mimo że staram się tego uniknąć Młody ucieka przez szparę w drzwiach jak wystrzelony z procy. Całe szczęście, że nie płaczą pod drzwiami abym je wypuściła. To grzeczne i zadowolone z życia kociaki.
Nadal mam 27 kotów i nie rozumiem jak można się w ich rachubie pogubić. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sie 03, 2006 9:31

Mirko, te Twoje maleńtasy sa mniej więcej w wieku moich Rudych Sióstr, a sa o wiele większe...
Myślałam, że Tupak [oceniony tez mniej więcej na cztery miesiące] jest jakiś przerośniety, a tu widzę, że to te moje jakies mikre są...

Maluszki masz cudne - a integracyjnym wygłupom się nie dziwię i nas nawet gruby Didoo daje się ponieść młodzieńczej energii - zwłaszcza, że się ochłodziło.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 05, 2006 17:00

Dzisiaj zawiozłam maluszki do Kimkim i Patasz3k. Widać, że zestresowały się przeprowadzką, ale jestem dobrej myśli, bo kociaki kochają ludzi i uwielbiają pieszczoty. Niestety buraska z pewnych powodów wróciła ze mną do domu. Kimkim nadała jej imię Dasza. Muszę zrobić Daszy pewne badania i potem zobaczymy czy jednak zamieszka z braćmi czy też zostanie u mnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 110 gości