Zyjecie? mam nadzieję że nikt się nie usmażył ?

Wróciłam do domu siłą woli ,wróciłam ale cienko było.
W domu wszystko leży niczym nieżywe

Nic nie chcą ,tylko chłodu .
Wiatrak nic nie daje ,spryskałam podłogę ,spryskałam futra ,sama trzymam nogi w zimnej wodzie i jem loda.
Pomaga? tak se.
Na ogródka stoi woda ,wystawiłam też wodę na trawnik.
Kiedyś lato to było lato ,a teraz albo leje tygodniami ,jest zimno ,albo chcą nas usmażyć

Mój mąż ['] kochał taką pogodę ,był wtedy w swoim żywiole ,ja lubiłam ,ale tylko jak byliśmy nad morzem.
