Filemon jest prześmieszny.
Wczoraj było strasznie gorąco -psy po spacerze leżały jak dwa placki na podłodze i odpoczywały.
Przyszedł Filemon -poobserwował je-i tez sie położył koło nich w takie samej pozycji - na boku.
Głowa tak samo.
I próbował tak samo wzdychać i oddychać -ale nie potrafił
Ale ciągle je podglądał i próbował.