Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 07, 2013 21:03 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Przed chwilą skończyłam "wykopki" na wątku - szukałam daty strerylki Carmen i .......
Tak mi jakos dziwnie strsznie......
Tyle ludzi tutaj było i .... tyle się działo ..... i myslałam, że .....
Jakieś wątki tutaj mają swój początek....
Różnie było .....
Smutno mi ...... jakoś..... smutno mi.


Ichigo ma się całkiem dobrze. Antybiotyk wyraźnie działa. Może - jeśli tak dalej pójdzie- w końcu i on przestanie chorować..... a było z nim wesoło ....oj było.

Gang tez zdrowiutki i słodziudki 8O jak nie gang 8O . Zadziwia mnie Zyzio, który wciąż "rozstaje się" dobrowolnie ze swoja kołderką. Dojdę co jest, że on wychodzi spod niej z własnej woli. :D Dyziek jest taki słodziak, że po prostu .... brać i kochać.

Szukając daty trafiłam na zapiski z czasu gdy Prada miała iść do domu :cry:

Prada znów zaczyna wychodzić gdy ja jestem - wnioskuję, że jestem juz mniejsza baba jaga :twisted: . Ale dziewczyna strasznie pamiętliwa jest, długo to trwało zanim zechciała mi chociaż odrobinę wybaczyć. :mrgreen:
Królewna Prada się znalazła a tutaj miał być emot z wywalonym jęzorem, ale znaleźć takiego nie mogę (swoja droga mało tych ryjów do wyboru)
Ostatnio edytowano Wto maja 07, 2013 21:13 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto maja 07, 2013 21:10 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

A ja zajrzałam - też z okazji Carmen. I pomyślałam, że przydałoby się podsumowanie, kto jest do adopcji - na pierwszej stronie :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto maja 07, 2013 21:39 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Jeszcze będzie dobrze - poznajdują się domy dla tymczasów, rezydenci będą zdrowi, zobaczysz :ok: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 08, 2013 12:20 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

co sie z tymi ludźmi dzieje .... ku..... nie moge już ..... po prostu nie mogę..... Niech to pier.... raz a dobrze i cały gatunek wytłucze raz na zawsze....

znów przyszłam do pracy na 8, miałam od razu dużo pracy więc zajęłam sie tym co najpilniejsze .... potem była chwila luzu więc pobiegłam dalej do pomieszczeń i co .... jakaś pier.. menda .akhger kgkkcb1v2/rikw.dj nie mogę siedzę i wyję ... ktoś podrzucił na parking domowego kota ok 10 miesięcy. Chodził po parkingu i płakał, wbiegł do budynku za koleżanką, która przychodzi wcześniej niż ja i płakał strasznie. Dała mu jeść a on położył się przy telefonie i natychmiast usnął. Właśnie go oglądałam, wygląda na zdrowego, jest przestraszony, wie do czego służy kanapa, nie boi sie telefonu, nie boi sie odgłosów urządzeń i sprzętów, jest wykastrowany. Na parkingu był w ciężkiej panice i szoku. To jest domowy kot, zupełnie nie chce na dwór, kręci się koło łazienki - pewnie za kuwetą. :cry:
Chętnie bym kogoś utłukła... a nie mogę...muszę pracować bo jak mnie zamkną to kto utrzyma rodzinę?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro maja 08, 2013 12:50 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Nie wiesz kogo więc nie tłucz. Opisz go zgrubsza na moim wątku - a nuż się tam coś znajdzie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 09, 2013 23:14 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

..... to sobie popiszę....

Ichigo dzisiaj uczynił rzecz dziwną jak na niego ...... zaczepił Figaro do zabawy 8O własnym oczom nie wierzyłam 8O . Aby mnie do końca zaszokować to pobiegł za nim, skoczył, przewrócił i tarzali się obaj bawiąc 8O . Mąż mówi, że dzień czy dwa dni temu widział podobną akcję tylko nieco mniej odważną.

Idę poszukać chorego kocura. Cały czas medytuję jak go złapać.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 10, 2013 7:09 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Też Ci mogę popisać...
Ichigo jest widać normalnym kotem .. Poza tym, że jest śliczniutki, choć nie w moim ulubionym kolorze.

Po północy szukałaś kota?? I co?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 10, 2013 9:09 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

mówisz, że popiszesz?
pisz bo mam wrażenie, że nikt juz tu nie zagląda albo jestem nudna ?


i to nie jest takie proste.....
Kocur jest duży i bardzo chory co widać gołym okiem....
niestety jest też bardzo płochliwy i ostrożny, klatkę-łapkę obchodzi na odległość 3m, człowiek w odległości 10-15m jest dla niego nie do przyjęcia, nigdzie nie zatrzyma się na dłużej jak kilka sekund (kiedys z okna patrzyłam ile czasu będzie jadł zupę z kurczakiem i warzywami - 1,5 minuty odszedł bo ludzie pojawili się na sąsiednim chodniku - miska z jedzeniem stała na środku dużego trawnika w krzakach - odszedł i nie wrócił ...wiem bo starczałam w oknie i sprawdzałam czy przyjdzie. W klatce-łapce było juz wszystko łącznie z gulaszem - w akcie desperacji po kolei wkładałam tam b.dobre żarcie, mniej dobre żarcie złe i b. złe więc zaczełam ludzkie takie, które jet spotykane w śmietnikach ..... obchodzi klatkę... miałam pomysł, że klatka śmierdzi lecznicą więc wymyłam ją i postawiłam w domu moje po niej łaziły, ponownie umyłam i postawiłam w samochodzie bo on chodzi przez parkingi , ponownie umyłam i postawiłam w piwnicy ..... i pomysły mi się wyczerpały. Na siatkę nie złapię go bo nie podejdę :evil: . Muszę wymysleć coś innego .....

Ichigo to normalny kot mówisz? Dobrze by było i niech tak pozostanie. Wyraźnie widać, że chłopak czuje się lepiej i fizycznie i psychicznie.

Dla odmiany Wiewiórka ma coś z oczkiem..... na razie nie wygląda to źle ale cos się dzieje i niepokoi. Poszła maść, na razie delikatnie. Będzie albo rozwojowo albo po zawodach.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 10, 2013 9:39 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Kinnia pisze:mówisz, że popiszesz?
pisz bo mam wrażenie, że nikt juz tu nie zagląda albo jestem nudna ?


Niektórzy tylko czytają i kciuki trzymają. :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 10, 2013 10:26 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

W Gangu Burasiów....hm.... takie kolory 8O :wink: :mrgreen:

Obrazek
Kocham rude:)
Ale nigdy nie miałam...
A te są śliczne :1luvu:

A czytać, to cały czas czytam tylko nie piszę, bo na chorobach się nie znam więc nie doradzam , ale mocno, mocno CIĘ PODZIWIAM!!!
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt maja 10, 2013 10:32 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

No... Ichigo pięknie już porósł na rudo :D
A burasy = tymczasy, stąd gang :wink:
Czytamy i czymamy czały czas :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt maja 10, 2013 12:32 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Te rude to są wtyki...
Poza tym one chyba nie siedzą z gangiem, tylko w domku... co nie?

Ile można być w gangu ?
Póki policja nie złapie... :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pt maja 10, 2013 17:04 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

morelowa pisze:Te rude to są wtyki...
Poza tym one chyba nie siedzą z gangiem, tylko w domku... co nie?

Ile można być w gangu ?
Póki policja nie złapie... :roll:


Przepraszam, ale celna odpowiedź morelowej mnie zabiła :ryk: A taki dziś miałam nerwowy i męczący dzień.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 10, 2013 18:05 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

O kurcze nie jestem jednak sama ...... dzięki, że jesteście ....... czasami tak sobie myślę, że przerosło mnie to wszystko gdzieś dawno temu ..... bez pomocy i wsparcia nie pociągnę dalej ..... a przyjaciele to najlepsze co może być .... dzięki.



morelowa pisze:Te rude to są wtyki...
Poza tym one chyba nie siedzą z gangiem, tylko w domku... co nie?

Ile można być w gangu ?
Póki policja nie złapie... :roll:



No ale ja chcę aby policja złapała ... bo wtedy by do domku odwiozła :mrgreen: każdego odwiozła i do każdego swojego domku się rozumie.. :mrgreen:

jeśli nieco więcej niż zwykle bredzę to dlatego że wychodzę z Sonią do lecznicy na sterylkę a ze strachu mam s... często odwiedzam łazienkę i w ogóle panika...... idę o matko kochana IDĘ :crying:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 94 gości