Śródborów - Jokot w lesie

[piotr568]

Dobrze że opłaty są tylko od liczby głów ludzkich w mieszkaniu a nie liczby głów w ogóle

[Szalony Kot]

My śmieci trzymamy w garażu - wywóz też co dwa tygodnie. I to jeszcze w jeden termin wywożą plastiki, szkło, metal i zmieszane - a w drugi makulaturę, odpady tekstylne i materiały oraz zmieszane. Czyli de facto gdyby nie uprzejmość naszych śmieciarzy, którzy zabierają wszystko, to śmieci miesiąc mogłyby stać

[koteczekanusi]

To jednak pomysł Warszawy, żeby segregować do dwóch (selektywne i zmieszane), nie jest taki głupi. Tzn. my do tej pory mieliśmy 4 pojemniki, ale plastik i papier i tak zabierali razem, więc bez sensu było dzielić (co nie przeszkadzało mi stac i z uporem maniaka wygarniać i wrzucać po kubeczku i karteczce do odpowiedniego pojemnika, bo nie mogła się przełamać, żeby wrzucić do złego ). Ale ten odbiór raz na 2 tyg. jest bez sensu. I z altankami też - firmie łatwej odebrać z jednego punktu odbioru odpadów niż jeździć po każdym domu po kolei. Ale to już lokalne mądre głowy wymyśliły. Myślę, że w mniejszej miejscowości łatwiej naciskać na władzę, tylko trzeba się zebrać.

[Agneska]

Ja dopiero kilka lat temu wyprowadzilam sie z Warszawy, w Otwocku nie znam ludzi, ukladow, nigdy nie umialam poznac "lokalnych powiazan". Jedyny znany mi uklad lokalny to z ASK@. Ona lapie koty przed torami, a ja za torami.

[piotr568]

Aga, musisz się do TOZu otwockiego zapisać

[ASK@]

Aga, musisz się do TOZu otwockiego zapisać

Tam się nie trzeba zapisywać. Sami znajdą.
TOZ jest "po mojej" stronie torów.Co odczuwam czasem boleśnie.

[piotr568]

Aga, musisz się do TOZu otwockiego zapisać

Tam się nie trzeba zapisywać. Sami znajdą.
TOZ jest "po mojej" stronie torów.Co odczuwam czasem boleśnie.

Znaczy serce Cię boli że podbierają Ci wyrzucone miłe i oswojone kotecki które mogłabyś sobie do domku przynieść? Nie pozwalają łapać? Okrutnicy

[Agneska]

Piotruś, jeszcze Cię lubimy. Ale jeszcze raz bąkniesz coś na temat otwockiego TOZu, to Ciebie tam zapiszemy.

[piotr568]

Za karę czy w nagrodę

[Agneska]

http://www.otwock.toz.pl/onas
Od 2007 roku wysterylizowali 147 kotek i 42 kocury.

Poganiasz po Otwocku jakieś 3 miesiące i podwoisz osiągnięcia.

[Maryla]

a ja tam zadnych kotow w Otwocku nie widuje
a oko mam czułe, jak wiadomo

[ASK@]

a ja tam zadnych kotow w Otwocku nie widuje
a oko mam czułe, jak wiadomo

Ganiasz jedynie po Stadionie...chyba a i to przelotem. A tam prócz znanego mi pingwina i nie łapki wsio wycięte. Nie lata i nie kota się żywiołowo po okolicach. Nażarte śpią i tyle. Ale jak Maryla brakuje tobie otwockiego kotecka to daj znać.

[Agneska]

Marylka, bo Ty nie do kotów przyjeżdżasz do Otwocka.

[ASK@]

http://www.otwock.toz.pl/onas
Od 2007 roku wysterylizowali 147 kotek i 42 kocury.

Poganiasz po Otwocku jakieś 3 miesiące i podwoisz osiągnięcia.

W tym roku to jeszcze słabiej będzie. Jeszcze talonów nie ma.
Podobno straż dla zwierząt warszawska złożyła chęć łapania i,leczenia i kastracji kotów z Otwocka.
Błędne koło.Kpina totalna.

Większość kastarcji do tej pory robili ludzie z własnymi kotami przychodzący, więc doktorek nie umęczy się bardzo. On do dzików nie nawykły. Nie ma przetrzymania po zabiegu. Nie ma nici rozpuszczalnych zakładanych. Tragedia.

[Agneska]

Ale widocznie doktorek tani jest.