Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Jest nas dużo.....Szczecin.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2012 14:11 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

    164 głosy

    ALE naważniejsze to 69%
ObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Quqam

 
Posty: 171
Od: Wto gru 13, 2011 10:35

Post » Śro lut 22, 2012 14:19 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

Świetnie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 22, 2012 15:13 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

iza71koty pisze:Od wczoraj się modlę żeby chociaż karma zamówiona przez Mirę dojechała,chociaż te dwa woreczki. :roll: Matko jedyna.Wczoraj 60 zł wydałam na samo suche.Na 1 dzień.Nie wyrabiam już.Nie wyrabiam po prostu. :|

Te korpusy nas wykańczaja. :| Korpusy, udka.Takiej długiej przerwy jeszcze nie było ...Od poczatku listopada.To juz prawie 4 miesiace..... :| Dostałam rachunek za gaz.Troche mniejszy niz zwykle.Pewnie potem mi rozliczą po całości :roll: :| bo teraz zmienili system.Te rachunki to prognozy na cały rok.Dostałam 6 faktur.


Mogę ci tylko niestety współczuć całym sercem :( Tylko tyle, bo sama nie mam dużo dla moich bidulek, a jeszcze teraz nie mogę do nich chodzić.
Mam zapalenie stawów, nie mogę się ruszać ( predyspozycje po mojej mamie), od czasu do czasu tak mam niestety jak się przeziębię :(.
Mąż zawozi jednym jak jest codziennie u teściowej, a sąsiad z działki dokarmia bezdomniaki działkowe. Nawet nie wiem , czy śpią już w swoim domku :(
Jedyna dobra informacja , to taka, że dostałam pokarm suchy PURINA ONE z kociarze.pl :)
ObrazekObrazek

bodzia_56

 
Posty: 568
Od: Czw paź 20, 2011 21:55
Lokalizacja: ok.Łodzi

Post » Śro lut 22, 2012 15:16 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

iza71koty pisze:Przed chwilka weszłam do domu.Zasnęłam w altance.Ze zmęczenia. :| Powoli ziemia rozmarza.Fatalnie jedzie sie rowerem. :| Spotkałam jednego gapowicza po drodze.Wyjaśnie.Gapowicz :D to taki kotek spoza stada.Jest przejazdem, w drodze albo przychodzi ukradkiem kiedy inne koty już zjedzą.Chrupał sobie Purinę ze smakiem. :D

Wiosną w stadzie zwykle pojawiaja sie jakieś nowe kocurki.Jest to pewnie związane z migracją.Przychodza wygłodzone,zmęczone, zatrzymuja sie na pewien czas, odżywaja, nabieraja ciała a kiedy stwierdzają że u nas kotki wyciachane i nie ma co robić, idą w świat dalej.Latem z kolei do stada dołączają zwykle nowe kotki.Często z potomstwem.To juz taki rytuał od lat.

Podłamałam sie.Nic nie idzie na bazarku. :| Karma nie dojechała. :| Znowu musiałam kupic.Ledwo przedę.Lada dzień i na mieso juz nie starczy. :|


I jak ty sobie teraz poradzisz biedna :(
Pomóżcie jej dobre duszyczki :1luvu:
ObrazekObrazek

bodzia_56

 
Posty: 568
Od: Czw paź 20, 2011 21:55
Lokalizacja: ok.Łodzi

Post » Śro lut 22, 2012 18:20 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

:ok: :ok: :ok: :ok: za szybkie powodzenie :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2012 23:36 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

190 Głosów :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 22, 2012 23:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

Nieprzytomna jestem.Tak nagrzałam kotom w altance, że aż się sama zgrzałam.Jednej Zusi nie było i obiecałam sobie ze jeśli jej nie znajde, to będę czekać aż przyjdzie.Tej Zusi co ja pies pogryzł w łapkę.Czekałam.Usłyszałam wchodzi kot i wytrzeszczam oczy który?Zusia dzięki Bogu.Cała i zdrowa.

Chyba zmienia sie ciśnienie, bo mam zawroty głowy.Pewnie też z braku odpoczynku.Strasznie mi tego brakuje.Kiedyś po pracy mogłam sobie zrobic krótka drzemke a teraz....wszystko w biegu.Non stop.To jest bardzo męczące.Co najgorsze nie ma kiedy zregenerować sił bo noc jest za krótka.Zreszta ja sie bardzo pożno kłade jak już wszystko mam zrobione.

W stadzie mamy kotkę cieżarną. :| To ta nowa kotka co Wam pisałam że wyrzucili, nie chcieli wysterylizować i rozmnażają dalej te co im zostały.A te co ida na dwór żywią się na naszych stołówkach.Zreszta znacie sprawę bo pisałam.
Kotkę widuję ostatnio rzadko.Pewnie dlatego że karmie ja pod kontenerem.Wysuwam miskę nakładam jedzenie kiciam i wsuwam z powrotem.No i dzisiaj do mnie wyszła.Wygląda rewelacyjnie.Brzuszek jak ta lala. :| Nie pozwala sie dotknąć i fuczy.Super.Szukam transportu.Mam nadzieję że wypali, :roll: bo trzeba robić szybciutko.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 0:11 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

bodzia_56 pisze:
iza71koty pisze:Od wczoraj się modlę żeby chociaż karma zamówiona przez Mirę dojechała,chociaż te dwa woreczki. :roll: Matko jedyna.Wczoraj 60 zł wydałam na samo suche.Na 1 dzień.Nie wyrabiam już.Nie wyrabiam po prostu. :|

Te korpusy nas wykańczaja. :| Korpusy, udka.Takiej długiej przerwy jeszcze nie było ...Od poczatku listopada.To juz prawie 4 miesiace..... :| Dostałam rachunek za gaz.Troche mniejszy niz zwykle.Pewnie potem mi rozliczą po całości :roll: :| bo teraz zmienili system.Te rachunki to prognozy na cały rok.Dostałam 6 faktur.


Mogę ci tylko niestety współczuć całym sercem :( Tylko tyle, bo sama nie mam dużo dla moich bidulek, a jeszcze teraz nie mogę do nich chodzić.
Mam zapalenie stawów, nie mogę się ruszać ( predyspozycje po mojej mamie), od czasu do czasu tak mam niestety jak się przeziębię :(.
Mąż zawozi jednym jak jest codziennie u teściowej, a sąsiad z działki dokarmia bezdomniaki działkowe. Nawet nie wiem , czy śpią już w swoim domku :(
Jedyna dobra informacja , to taka, że dostałam pokarm suchy PURINA ONE z kociarze.pl :)


Ja miałam dosyć długo problem ze stawem kolanowym.Zapalenie kaletki.Płyn mi sie zbierał.Kolano puchło , trzeszczało i bolało podczas chodzenia.Nic mi nie pomogło.Byłam u kilku lekarzy.Kilka razy mi ściagali płyn ,który zbierał sie na drugi dzień od nowa w jeszcze wiekszej ilości.Żadne leki.Nic.Wyleczyłam to sama przez przypadek.Babka w aptece poleciła mi plastry.Od dawna mam spokój.Inaczej....no nie mogłabym chodzić czy jeżdzic dziennie tyle kilometrów.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 0:23 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

Wiora od niedzieli nie ma Frani. :| Bardzo się martwię.Pan Janeczek widział w niedzielę na Tęczy faceta z dużym psem.Wczesniej była karmicielka i karmiła.Przyjeżdża nadal raz na kilka dni.Nie wiem czy Frania zdażyła uciec......Byłam dzisiaj na jej stryszku.Jej jedzenie leżało od wczoraj.Nic nie ruszone.Przedwczoraj było zjedzone ale.....widziałam w trawie uciekajacego borsuka.Krecił się przy altance Pana Janeczka.Nie wiem czy nie on zjadł to przedwczorajsze jedzenie.Mleko było wylane.Wiem ze borsuk świetnie się wspina.Spokojnie wdrapie sie po drabinie.Mam dosyć Tęczy i tego dzikiego klimatu.Pójdę tam jutro w ciągu dnia.Będę szukać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 12:37 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

Matko jedyna karma w końcu dojechała :D .Pójdzie szybko wiadomo, ale najważniejsze że jest!!!! :D


Gwiazdeczka pojadła puszki. :D Zatem jest nadzieja Aguś że jeszcze skorzysta z Twojego jedzonka :1luvu: jak dojdzie.Jestem zaskoczona :D .
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 12:38 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

198 głosów. :D Dziękujemy Wam Kochani. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 14:14 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

iza71koty pisze:Matko jedyna karma w końcu dojechała :D .Pójdzie szybko wiadomo, ale najważniejsze że jest!!!! :D


Gwiazdeczka pojadła puszki. :D Zatem jest nadzieja Aguś że jeszcze skorzysta z Twojego jedzonka :1luvu: jak dojdzie.Jestem zaskoczona :D .


Może teraz już będzie coraz lepiej. :D Chyba dobre duszki o Tobie i kotkach :catmilk: pamiętają. Gdy już wszystkie możliwości się wyczerpują, to nagle zapala się jakieś światełko nadziei i znowu do przodu :arrow: .
Czuję się dzisiaj troszkę lepiej, ale jeszcze nie mogę wychodzić i jestem zła, że nie mogę zobaczyć, co tam u moich koteczków.
To ty też się nieźle nacierpiałaś z tym kolanem, ale teraz chyba już ci nie dokucza ?
ObrazekObrazek

bodzia_56

 
Posty: 568
Od: Czw paź 20, 2011 21:55
Lokalizacja: ok.Łodzi

Post » Czw lut 23, 2012 15:20 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

Frania :( mam nadzieję, że się gdzieś schowała lub znalazła spokojniejsze miejsce :(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lut 23, 2012 16:47 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

juz ponad 200 :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 23, 2012 16:54 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Prosimy o Głosy w Krakvecie

wiora pisze:Frania :( mam nadzieję, że się gdzieś schowała lub znalazła spokojniejsze miejsce :(


Wiora na Tęczy nie ma czegoś takiego jak spokojniejsze miejsce.Są miejsca większego i mniejszego ryzyka.Ryzyko jest nadal cały czas.Ze strony kłusowników, którzy się pojawiają, bo widzę ślady opon, ze strony dzikich zwierzat ,bo je widuję jak i widuję ich ślady i ostatecznie ze strony ludzi>Jak widzisz nadal pojawiają się z psami tyle że rzadziej.

Zrobiłam kilka zdjęć.Wiele razy wcześniej wstawiałam.Sama oceń czy to miejsce i warunki gdzie mogą żyć koty.Niech Wszyscy ocenią.Ja uważam ze absolutnie nie.Zdjęcia wstawię w nocy.Zaraz muszę wyjść.

Nie spotkałam Frani.Obeszłam cześć jej terenu.Wolałam.Podobno Pan Janeczek ja dzisiaj widział ,ale jest trochę nie wyrażny, więc będę mieć pewność jak ją sama zobaczę na własne oczy.Wczorajsze jedzenie było zjedzone.Zjeść mogło też inne zwierze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31633
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości