Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2011 13:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

piotr568 pisze:No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać :mrgreen: :ryk:

mam śiwezo wyhodowany? zapakować wraz z gratisowymi uszkami i ciałkiem dołączonym do tych że uszek :?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 11, 2011 13:36 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

piotr568 pisze:No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać :mrgreen: :ryk:

Ze mnie też można zbierać 8)

Łatka, nie wygłupiaj się :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 20:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Arnold kreci się w okolicy, jest szansa, że wreszcie da się zgarnąć do domu :ok:
Łatka dorobiła się dziś wizyty u weta :twisted: Zgodnie z najlepszymi tradycjami, w gabinecie odstawiła numer typu "żwawa, ciekawska kicia zwiedza gabinet i naprasza się o głaski :mrgreen: ", aż moja Siostra poczuła się zażenowana, że zawraca głowę lekarzowi zdrowym zwierzakiem, kiedy może jakieś ciężko chore potrzebują pomocy :roll: .
Oczywiście fizycznie żadnych przyczyn nie widać, stres - dostała kroplówkę, zalecenie głaskania i karmienia na siłę. Szczególnie tym ostatnim wszyscy są zachwyceni - udzieliłam zbawiennych wskazówek przez telefon :twisted: . Moja Siostra przerobi DT - level III. Ostatnio wizyta u weta wpłynęła na Łatkę zbawiennie, może i teraz? Nie wiem, co się dzieje, zostawały już nie raz pod taką opieka bez cyrków. Kropka tez nie w sosie :( , ale straciła oparcie w siostrze więc to zrozumiałe. Przynajmniej je. Podobno moje CDT strasznie je terroryzują, dziwne, bo ostatnio, to dziewczyny szalały, aż mi było szkoda Zidane. Zmiana układu sił?
Grzybki pyrkoczą w słoikach, może uda mi się wrzucić kilka fot, jak łącze nie padnie. Urlop - bajka, żeby tylko te ogony nie rozrabiały ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 12, 2011 22:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

alix76 pisze:Arnold kreci się w okolicy, jest szansa, że wreszcie da się zgarnąć do domu :ok:
Łatka dorobiła się dziś wizyty u weta :twisted: Zgodnie z najlepszymi tradycjami, w gabinecie odstawiła numer typu "żwawa, ciekawska kicia zwiedza gabinet i naprasza się o głaski :mrgreen: ", aż moja Siostra poczuła się zażenowana, że zawraca głowę lekarzowi zdrowym zwierzakiem, kiedy może jakieś ciężko chore potrzebują pomocy :roll: .
Oczywiście fizycznie żadnych przyczyn nie widać, stres - dostała kroplówkę, zalecenie głaskania i karmienia na siłę. Szczególnie tym ostatnim wszyscy są zachwyceni - udzieliłam zbawiennych wskazówek przez telefon :twisted: . Moja Siostra przerobi DT - level III. Ostatnio wizyta u weta wpłynęła na Łatkę zbawiennie, może i teraz? Nie wiem, co się dzieje, zostawały już nie raz pod taką opieka bez cyrków. Kropka tez nie w sosie :( , ale straciła oparcie w siostrze więc to zrozumiałe. Przynajmniej je. Podobno moje CDT strasznie je terroryzują, dziwne, bo ostatnio, to dziewczyny szalały, aż mi było szkoda Zidane. Zmiana układu sił?
Grzybki pyrkoczą w słoikach, może uda mi się wrzucić kilka fot, jak łącze nie padnie. Urlop - bajka, żeby tylko te ogony nie rozrabiały ...

Rysiek za to ostatnio u veta - weszliśmy- był spokój. Zaczął śpiewać Ryszard, dołączyły koty z poczekalni ... i w końcu do kanonu weszły chore koty z poczekalni...
Nie wiedziałam, gdzie mam się schować :oops: -
i to jest ta różnica - Łatka i Rysiek- zdrowy a zachowywał się jak śmiertelnie chory :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob sie 13, 2011 13:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Koty :roll:
Dziś prócz grzybów znalazłam też zasięg :twisted: . Łatka, prawem chorej, dostała na noc na wyłączność człowieka - mojego tatę - i uprawiała na nim kiziing w stylu wolnym :twisted: . coś chrupała i jest podejrzana o picie wody, zachowuje się normalnie, jak wesoły kot. Wizyta u weta pomogła :mrgreen: . Inna kwestia, co z nią zrobić dalej, ale tym się zacznę martwić potem.
Jeszcze jakby Arnold się pofatygował do domu, to pełnia szczęścia :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob sie 13, 2011 14:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

To Was podrażnię grzybkami I edition :twisted: :

Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob sie 13, 2011 17:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

:evil:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 15:36 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Arnold wrócił, w pięknym stylu - wlazł komuś do domu się rozgościł, więc można się relaksować:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Koty też będą :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 14, 2011 21:10 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

No to czekamy :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 14, 2011 21:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Proszę:
Sceny zbiorowe:
Obrazek Obrazek
Szyszka
Obrazek Obrazek Obrazek
Fruzia
Obrazek Obrazek
Maskota
Obrazek Obrazek
Zuzia
Obrazek

Kocice są spokrewnione (w tym roku były wysterylizowane trzy, czwarta idzie po nóż we wtorek - zgadnijcie, kto nudził :twisted: ) - fotozagadki: :twisted:
- jakie są więzy krwi?
- która jest moja ulubienicą?
Nagrodą NIE będzie kot - chyba, ze ktoś zechce :twisted:
edit:poprawka imion kotów :twisted:
Ostatnio edytowano Pon sie 15, 2011 21:21 przez alix76, łącznie edytowano 1 raz

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sie 14, 2011 21:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Quiz dla mnie za trudny :roll: :wink: Mnie by się podobała Maskota :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 14, 2011 21:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Szyszka???
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sie 15, 2011 7:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Gramy dalej, wieczorem ogłoszę zwycięzców :wink:
Szyszka boska jest, nie?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sie 15, 2011 8:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Szyszkę wytypował Chmurek włażąc mi na laptopa i mrucząc, ocierając się o ekran :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sie 15, 2011 8:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, urlop!!!

Żeby dowieść, że z rasopodobnych kotek wychodzą wcale-nie-rasopodobne dzieci, obstawiam, że Szyszka to matka całej tej reszty :twisted:
A skoro kochasz pingwiny, to na ulubienicę typuję Maskotę.
A teraz poproszę te grzybki :ryk:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości