piotr568 pisze:No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać![]()
mam śiwezo wyhodowany? zapakować wraz z gratisowymi uszkami i ciałkiem dołączonym do tych że uszek

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
piotr568 pisze:No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać![]()
piotr568 pisze:No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać![]()
alix76 pisze:Arnold kreci się w okolicy, jest szansa, że wreszcie da się zgarnąć do domu![]()
Łatka dorobiła się dziś wizyty u wetaZgodnie z najlepszymi tradycjami, w gabinecie odstawiła numer typu "żwawa, ciekawska kicia zwiedza gabinet i naprasza się o głaski
", aż moja Siostra poczuła się zażenowana, że zawraca głowę lekarzowi zdrowym zwierzakiem, kiedy może jakieś ciężko chore potrzebują pomocy
.
Oczywiście fizycznie żadnych przyczyn nie widać, stres - dostała kroplówkę, zalecenie głaskania i karmienia na siłę. Szczególnie tym ostatnim wszyscy są zachwyceni - udzieliłam zbawiennych wskazówek przez telefon. Moja Siostra przerobi DT - level III. Ostatnio wizyta u weta wpłynęła na Łatkę zbawiennie, może i teraz? Nie wiem, co się dzieje, zostawały już nie raz pod taką opieka bez cyrków. Kropka tez nie w sosie
, ale straciła oparcie w siostrze więc to zrozumiałe. Przynajmniej je. Podobno moje CDT strasznie je terroryzują, dziwne, bo ostatnio, to dziewczyny szalały, aż mi było szkoda Zidane. Zmiana układu sił?
Grzybki pyrkoczą w słoikach, może uda mi się wrzucić kilka fot, jak łącze nie padnie. Urlop - bajka, żeby tylko te ogony nie rozrabiały ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości