Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 15.

[joshua_ada]

Joshua-ada, a odniesiesz się do reszty, czy tylko ta kwestia, zresztą pierdylion (za przeproszeniem) razy wałkowana Cię interesuje?


I dla jasności, ciąg dalszy cytatu z mojego postu, który wkleiła joshua-ada: "Nie zgadzam się z Wami, ale OK, mogę to jeszcze zrozumieć. "

A jest jakiś nakaz odnoszenia się do całości?! Muszę mieć specjalne upoważnienie od Ciebie, by odnieść się tylko do jednego zagadnienia?
W przekoconym azylu ogłoszenia kotów są jedną z wielu ważnych rzeczy, świadczących o charakterystyce działalności.
Z mojej strony EOT.

[Legnica]

To przepraszanie też jest teraz w złym tonie?

W takim razie rozumiem dlaczego mnie nikt nie przeprasza...

Ja Cię przeproszę.
Przepraszam Ciebie oraz osoby chcące być na forum miau,wyłącznie dla kotów,za to że jesteś/jesteśmy( )zmuszani do uczestnictwa w tym czymś,w czym tak na prawdę do końca nie wiadomo o co chodzi.
Przepraszam wszystkich Kociarzy.

[asfodel]

Poza tym używając google można się zorientować, czy są nowe ogłoszenia.

[karolinah]

jesteś/jesteśmy( )zmuszani do uczestnictwa w tym czymś,w czym tak na prawdę do końca nie wiadomo o co chodzi.

Ktoś tu kogoś pod pistoletem trzyma?

[Jek]

(...)
...skoro już wiemy, że informacje na temat [domniemanej] profesji Jek są ogólnie dostępne na forum [od 2008 roku] i pochodzą od niej samej. Niekoniecznie z PW czy wizyty przedadopcyjnej, którą złożyła jej magaaaa, jak to sugerowała MariaD:

Casica - zacytuj mój post, ten chamski, w którym zdradzam tak strasznie dużo szczegółów z życia prywatnego Jek.

Usunęłaś go, ale mam w zapisanych, gdy pisałam do Ciebie pw. Nie zacytuję, bo nie uważam za stosowne ujawnianie czyichś prywatnych informacji uzyskanych na wizycie przedadopcyjnej. Moge Ci przypomniec znowu na pw na życzenie.

Czy przeprosiłaś Jek?

Edit: nie waqżne czy dużo czy jedną - ważny jest fakt.

Może ja faktycznie nie potrafię sobie przypomnieć ale nie wydaje mi się żebym gdziekolwiek pisała o swoim wykształceniu czy zawodzie/profesji. Jesteś dobra w wyszukiwaniu, więc jeśli możeswz podrzuć link. To nie jest kpina, tylko rzetelna prośba. No i może przecież pomóc magaaaa

[Legnica]

jesteś/jesteśmy( )zmuszani do uczestnictwa w tym czymś,w czym tak na prawdę do końca nie wiadomo o co chodzi.

Ktoś tu kogoś pod pistoletem trzyma?

Przepraszam karolinah ze napisałam post wywołujący Twoje niezrozumienie.

[pixie65]

Może ja faktycznie nie potrafię sobie przypomnieć ale nie wydaje mi się żebym gdziekolwiek pisała o swoim wykształceniu czy zawodzie/profesji. Jesteś dobra w wyszukiwaniu, więc jeśli możeswz podrzuć link. To nie jest kpina, tylko rzetelna prośba. No i może przecież pomóc magaaaa

Dlatego użyłam określenia "domniemanej" profesji

[Legnica]

Ja słyszałam,a raczej czytałam.Leśna o tym obszernie pisała.

No i wiesz, że dzwonią, a nie wiesz w którym kościele lesna pisała o naruszeniu miru domowego, o ochronie wizerunku, ale o danych osobowych - ani słowa. Bo też i danych osobowych IKI 6 na forum nie umieszczałam...

Najbardziej,mimo wszystko,utkwiło mi w pamięci to co Ty na ten temat napisałaś:

Usprawiedliwia mnie wyższy interes społeczny. Śpię dobrze. Wyrzutów sumienia nie mam.

I jeszcze to jaki miałaś świetny ubaw:


Pozwolę sobie nie skomentować prezentowanej przez Ciebie postawy.

[Zofia.Sasza]

Ja słyszałam,a raczej czytałam.Leśna o tym obszernie pisała.

No i wiesz, że dzwonią, a nie wiesz w którym kościele lesna pisała o naruszeniu miru domowego, o ochronie wizerunku, ale o danych osobowych - ani słowa. Bo też i danych osobowych IKI 6 na forum nie umieszczałam...

Najbardziej,mimo wszystko,utkwiło mi w pamięci to co Ty na ten temat napisałaś:

Usprawiedliwia mnie wyższy interes społeczny. Śpię dobrze. Wyrzutów sumienia nie mam.

I jeszcze to jaki miałaś świetny ubaw:


Pozwolę sobie nie skomentować prezentowanej przez Ciebie postawy.

Jeśli uważasz, że w wątku IKI 6 złamałam Ustawę o Ochronie Danych Osobowych - poproszę o stosowny cytat.

[egwusia]

moje dane osobowe nie były dostępne ani na forum miau ani w internecie ponieważ ich nie publikowałam oraz nie wyrażałam zgody na ich udostępnienie - obecnie są ponieważ udostępniła je Jamagda i dodatkowo Magaaaa
ten fakt jest akurat łatwy do sprawdzenia - na pewno zostanie dodatkowo zweryfikowany przez prawnika, który obecnie zajmuje się sprawą

pogrubienie moje


viewtopic.php?f=27&t=107247&start=3
Wysłany: Pią Lut 12 2010

to jest cena kup teraz czy wywoławcza?

Magix poprosze

Wyslalam dziś - odpielam zatrzaski i schowałam je w kartonik oddzielający dno od góry kuwety

wykasowałam dane

Wysłany: Pon Lut 15, 2010

dziewczyny to miało bć pw
nie wiem jakim cudem mi się w watek wkleiło
proszę wykasujcie cytaty z mojego posta

nie miałam dostępu do netu od piątku i po południu dalej nie będę miała az nie naprawię tak ze dostęp mam tylko do 16.00 przez najbilższe dni

Wysłany: Pon Lut 15 2010

Dzisiaj nie dałam rady, zrobię przelew w poniedziałek

Paulaaa nie ma sprawy, proszę wykasuj moje dane ze swojego posta (w cytacie są)

[Jek]

Może ja faktycznie nie potrafię sobie przypomnieć ale nie wydaje mi się żebym gdziekolwiek pisała o swoim wykształceniu czy zawodzie/profesji. Jesteś dobra w wyszukiwaniu, więc jeśli możeswz podrzuć link. To nie jest kpina, tylko rzetelna prośba. No i może przecież pomóc magaaaa

Dlatego użyłam określenia "domniemanej" profesji

Ty tak, ale magaaaa już nie zachowała podobnie "domniemującej" formy.

Poniższy "cytat" pochodzi stąd: viewtopic.php?f=1&t=122888&start=1500
(inaczej nie umiem, bo temat zamknięty)
magaaaa Temat postu: Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.Wysłany: Sob Lut 26, 2011 17:04


Adopcje: 1 [>>>]


Dołączenie: Pią Paź 30, 2009 19:14
Posty: 4127 Jest prawniczką, ma zawiązane oczy

Ja tam widzę róznicę . Pixie65 zastanów się czego właściwie bronisz. I kogo. Bo raczej nie tych konkretnych kotów w tym momencie. Ani też prawdy obiektywnej.

[mirka_t]

Jek a nie jesteś prawniczką?

[Jek]

Jek a nie jesteś prawniczką?

To zależy o co konkretnie pytasz.

[Amika6]

moje dane osobowe nie były dostępne ani na forum miau ani w internecie ponieważ ich nie publikowałam oraz nie wyrażałam zgody na ich udostępnienie - obecnie są ponieważ udostępniła je Jamagda i dodatkowo Magaaaa
ten fakt jest akurat łatwy do sprawdzenia - na pewno zostanie dodatkowo zweryfikowany przez prawnika, który obecnie zajmuje się sprawą

Tak się składa, że wiosną ubiegłego roku często zaglądałam na bazarek i widziałam Twoją prośbę o skasowanie zamieszczonych tam pomyłkowo Twoich danych. Nie byłam pewna czy nie mylę Cię z kimś innym (a w ciągu dnia nie miałam czasu by to sprawdzić).
Teraz odszukałam tamten wątek i twierdzę, że nie jest prawdą to, co powyżej napisałaś.
Twoje dane wisiały sobie na miau calutkie 3 doby zanim się zorientowałaś i usunęłaś i zanim zostaty usunięte z cytatów.
Stamtąd w poszukiwaniu pomocy dla Szagiego mogły spokojnie trafić na ogólnodostępne forum.

Piszę to tutaj, ponieważ tu zamieściłaś swoje oświadczenie, które w całości zacytowałam.

Uprzedzam ewentualne prośby, linka nie mam zamiaru tu umieszczać.

Edit: widzę, że się spóźniłam

[mirka_t]

Jek a nie jesteś prawniczką?

To zależy o co konkretnie pytasz.

Ta odpowiedź mi wystarczy. Musisz być prawniczką.