JaEwka pisze:Rozmawiałam właśnie z Panią Magdą. Kociaki dalej są tam gdzie były i chodzi je dokarmiać. Ale pojawił się następny problem. Jak wczoraj wracała z pracy to poszedł za nią kociak - mówi że z 4 tygodniowy ja go nie widziałam więc nie wiem ile dokładnie ma, wzięła go do domu ale w pon wyjeżdżają na wakacje... Szukam mu właśnie czegoś chociaż na kilka dni... kotek jest bury ma białe skarpetki, biały brzuszek, jest bardzo ciekawski i przymilny.
Z mojego lubińskiego wątku. Koleżanka z Lubina ma się spytać taty czy może go na parę dni wziąć (tato typowo anty koci
ale może na kilka dni się zgodzi 
) Popyta się też po znajomych, czemu w Lubinie nie prawie wolontariuszy 
W sumie to nie znam nikogo oprócz Fredzioliny 
chyba masz skrzynkę zapchaną bo coś nie chce się wysłać.
