
Dopiero teraz na spokojnie sobie zdjecia obejrzalam i te jest najlepsze.

Kizia naprawde wyglada na spokojna koteczke. Jakos agresji tez nie widze. Moze trzeba od ludzi brac pieniadze, zeby sobie uswiadomili, ze to nie zabawka na oddanie, jak sie znudzi, tylko zyjace stworzenie.
Szkoda gadac Mirka, bo i tak swiata nikt z nas nie zmieni.
Milej nocki Wam zycze.