» Czw gru 03, 2009 20:05
Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ
A co do kotów teraz które iza zabrała to powinnaś się zgłębić w wątek jak już tak się wydzierasz i Cię "interesują te koty" to pisałam na odpowiedz pani/pana normana żę będę robiła ogłoszenia i tą kwestię wyjaśniaj ze mną nie z Izą i nie na tym wątku, bo on nie jest dla tych kotów,
Ja Ci przypomnę tylko bo chyba zapomniałaś, żę to jest wątek 130 kotów wolnożyjących a nie tych u Izy w domu. Do interwencji jak się iza nimi zajmuje nie masz prawa, to są jej koty i czy ona je szczepi czy nie to jej sprawa. Nikt Ci w książeczkę kotów nie zagląda i nie wyobrażam sobie żeby ktoś zaglądał w moją.
Jak mneimam też, ostatnio byłaś u Izy jakiś czas temu i powtarzam to co napisałam Normanowi. Jak nie masz dowodów w formie zdjęć to daruj sobie oszczerstwa bo łamiesz tym pkt 2 regulaminu forum. Twoje słowa nic nie znaczą tutaj, a to dlatego, że nie jesteś obiektywna, zależy Ci na dokopaniu Izy. Także to że mówisz że były jakieś koty w klatkach, a nie amsz twardych dowodów to odpuść sobie.
A kota białaczkowego miała Iza, tak moją Malwinkę i co posadź mnie, oskarż o to, że ja też pisałam Izie żeby ją wzieła i że świadomie naraziłam koty Izy na chorobę. Pewnie jestem bez serca i neinawidzę zwierząt, bo mi zależało żeby Malwinka nie zdechła gdzieś w krzakach jak szczur jakiś. I jeszcze oskarż mnie o to że iza wzięła Idę w ostatnich jej dniach życiach. Ona też musiała mieć białaczkę, bo Malwinka od niej ją miała i co słucham dalej na temat nieodpowiedzialnego brania kotów.

--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]