FIV+

[Szalony Kot]

Wszystkich właścicieli i sympatyków FIVków proszę o rozsyłanie: http://www.facebook.com/events/290068471057763/

Dzięki!

[agatka13]

Czy leci ktoś ze mną w wątku?
Na czym polega ten fenomen TFX? Który weterynarz go poleca do podawania kotom? Jakie skutki uboczne?
Znalazłam gdzieś artykuł na angielskiej stronie o wpływie prawidłowego odżywiania ma organizm kotó FIV. Podejrzewam, że to ma być po prostu dobrej jakości karma, bez jakiś specjalnych uwag- typu tego powino być w szczególności więcej, a tego mniej?
No i mam pytanie- na zapalenie dziąseł jakieś inne metody łagodzenia tego są niż antybiotyk? Norgi vo prawda kicha mniej, ale pierwszy dzień po antybiotyku chodził jak struty Dla ludzi widziałam kiedyś żel do smarowania dziąseł- czy są też takie leki dla kotów?

Witam, u Tojka działało przez chwile mycie zebow, a potem juz (po usunieciu zebow) dziasel plynem do mycia jamy ustne wacikiem. Dostaje normalnie na codzien:

-immunodol ( 1 tabletka dziennie, ja rozpuszczam w wdozie i podaje mu plyn w strzykawce)
- co drugi dzien interferon
- co drugi dzien 0.5 ml tran dla dzieci z wit. A i D
- srebro koloidalne 1 ml co drugi dzien
- rutinoscorbin, 1/3 tabletki raz na pare dni
- no i poniewaz wszystko powyzsze nie powoduje polepszenia jego stanu ( choc na pewno nie jest gorzej, bo leki poprawiaja jego uklad immunologiczny) od tygodnia podaje mu TFX w zastrzykach, pol fiolki na jeden zastrzyk, bede probowac serie 10 zastrzykow, przerwa tygodniowa, znowu 10 zastrzykow i potem morfologia by sprawdzic rezultaty.

Opis leku poniżej: Moj wet uslyszal o nim pierwszy raz ode mnie, ale poprosilam zeby poczytal o nim i zdecydowal sie go wyprobowac u Tojka.

http://www.tfx.pl/node/1


Dziąsła u fivków to jest trudna sprawa:
polecam z mojego doswiadczenie taki bieg działań ( nie jestem lekarzem, podaje tylko jak bylo w naszym przypadku, prosze wiec wszystkie czynnosci skonsultowac ze swoim weterynarzem):

- zrobić antybiogram z wymazu ( aby wiedziec na jakie bakterie podawac antybiotyk)
- pare m-cy podleczyc antybiotykami ( u Toja przez rok dzialaly serie np. dziasla robily sie czerwone to przez tydzien podawalam antybiotyk, jak bylo lepiej po tygodniu to przerwa i znowu zapalenie wracalo to nastepna seria antybiotyku. Jak antybiotyk przestawal dzialac, to lecielismy nastepny antybiotyk z listy.
- sprobowac myc zeby i dziasla 2 razy dziennie- u nas nie zadzialalo, ale slyszalam ze sa koty ktorym to wystarczy by ograniczyc rozwoj bakterii i tym samym zapalneie dziasel. Ktos mi podawal nazwe specjalnych chusteczek dla kotow orzeznaczonych do myca zebow
- na niektore koty dziala smarowanie dziasel olejkiem z dziurawca lub solcoseryl w żelu
-Usuniecie zebow ( choc u Toja to nie zmienilo nic, zapalenie dziasel zostalo), podobno kamien na zebach jest jednym z czynnikow nawracania zapalenia dziasel
-codziennie immunodol ( ok 30 zl za 30 tabletek)
- srebro koloidalne ( 30 zl za butelke, trzeba zamowic w aptece, butelke mam od 4 m-cy i jeszcze jest polowa)
- tran, wit A i D
- TFX


Jak widzisz jest duzo rzeczy, ktorych chwytaja sie z nadzieja wlasciciele Fivkowcow z chorymi dziaslami, prawda jest taka ze co kot to inna droga podleczania. Nie ma standardowego leku, obawiam sie wiec ze sami musicie wypracowac co pomaga waszemu kotku a co nie, droga prob. Ja musialam wyprobowac wszystko z powyzszych, poniewaz nasz Tojek to trudny przypadek, obecnie wyprobowujemy TFX, jak nie bedzie po nim lepiej, to bede szukac dalej.

Zapraszam na nasz watek i prosze pytac jak macie jakies pytania.

viewtopic.php?f=1&t=132500

Pozdrawiam

[agatka13]

A jesli chodzi o karme, to my dajemy RC Urinary, gdyz Toj mial problemy z pecherzem, od jakiegos czasu mieszam mu to z RC young Male.
Nie slyszalam o skutkach ubocznych TFX u kotow, nie mozna tez tego przedawkowac.

Wiem ze Fivki powinny unikac stresu i byc trzymane w cieple, latwo sie przeziebiaja, nalezy wyjatkowa dbac o ich higiene i sprzatanie ich kuwet, pranie poduszeczek, i wyparzanie miseczek codziennie.

[Gibutkowa]

Hmmm... dziwne z tym interferonem. Frania dostawała codziennie przez 7 dni, potem 7 dni przerwy i potem powtórka całej serii jeszcze 3 razy (czyli ogólnie było 4x 7 dni podawania i 7 dni przerwy). W przerwach 7 dniowych podawaliśmy betaglukan i srebro, a jak brała interferon to jeszcze dostawała osłonowo na wątrobę Hepatiale Forte.
Betaglukanu w Immunodolu jest mało jak dla FIVka. My dajemy całą kapsułkę beta glukanu z Laboratoriów Natury.

[sebriel]

A to nie za dużo wtedy? Cała kapsułka? Ja podaję dosłownie troszkę tylko tego proszku- też mam "ludzki" beta-glukan.
Co do srebra- poczytałam o nim, i jednak nie spróbuję, jestem raczej negatywnie nastawiona do niego.
Kupiłam żel do smarowania dzieciom jak ząbkują- na razie kudłaty jest wściekły za każdym razem jak tylko mu smaruję dziąsła, ale z biegiem czasu się przyzwyczai.
Jako witaminy- podaję Calopet, a potem będzie Vitapet- bo mam tego dwie tubki.

Co do antybiotyków- na razie je wyłączyliśmy, bo Norgi chodził po nich jak struty, bardzo źle się czuł
No i nadal ma biegunkę- już nie bardzo dużą, ze woda leci, ale koopy są rzadkie i mocno śmierdzące
Suchej karmy nie chce jeść, ale zaczął jeść saszetki i puszki.
Wyniki nerkowe wyszły OK. Teraz tylko trzeba uzbierać i będę robiła morfologię z rozmazem.

[Gibutkowa]

Nie za dużo, zalecenie weta. Z resztą spotkałam się z opinią że beta glukan w małych dawkach i podawany krótko jest o kant d... rozbić. A srebro trza stosować z głową. Bardziej bym się bała długotrwałego podawania rutinoscorbinu niż srebra, choć dla mnie to lepsze (rutinoscorbin) niż podawanie antybiotyków.
Przy biegunce bym w ogóle chwilowo odstawiła betaglukan bo może właśnie powodować biegunki i to szczególnie często słyszy się o takich skutkach po podawaniu Immunodolu właśnie A saszetki bym zastąpiła gotowanym kurczakiem (ew. z marchewką, która lekko hamuje biegunkę, choć chyba właśnie Agn tu pisała że lepiej sam kurczak, bo im mniej urozmaicenia tym jelita lepiej do siebie wracają, bo mniej są podrażnione).

Właśnie Agatka - jak dajecie rutinoscorbin to badajcie co jakiś czas mocz i nerki. To jednak kwas ascorbinowy.
Ja pamiętam jak przy sterydach (nie u FIVka u innej kotki z autoagresją) robiliśmy w zbroję jeśli idzie o nerki, na szczęście nereczki ładnie pracowały pomimo 3 miesięcy podawania sporych dawek sterydów.

W sumie każdy lek ma jakieś skutki uboczne ale czasem trzeba go podać. Ja jak ognia boję się antybiotyków i zanim bym podała jakiś to kazałabym zrobić wymaz i antybiogram - bardzo nie podoba mi się podawanie antybiotyków "na oko" czy "na wszelki wypadek". Im dłużej nie ma wskazań do ich podawania tym bardziej trzymamy się od nich z daleka.

[agatka13]

Sprawdzamy siuski Tojka co jakis czas, rutinoscorbin głównie dostaje Uszata, w sumie może kawałek tabletki dwa razy na tydzień, Tojek tak okolo 1 razu w tygodniu.

Jesli chodzi o te wszystkie leki, to my tez robimy przerwy, teraz np. jak Toj ma podawany TFX to nie dostaje kompletnie żadnych innych leków. Czasem ma przerwe tydzień od Immunodolu, a bardzo często dłuższe przerwy od Interferonu. Ustalamy z wetem co kiedy ma dostawac, bardzo dużo daje też sama obserwacja kotka, teraz w zimie bardzo pilnuje by oba koty dostawały często tran i witaminy, jak jest dobrze to robimy krotkie przerwy bez leków, jak zle to niestety włączamy antybiotyk.

[sebriel]

W wątku widzę niestety cisza
My w każdym razie już i po morfologii. Niestety- bez rozmazy, bo lekko mnie to finansowo przygniotło, w dodatku wyczytałam gdzieś, że w zasadzie rozmaz za dużo nie da.
W każdym razie- wyniki z podstawy morfologii Norgiego są wszystkie jak najbardziej w normie
Udało się zaleczyć zapalenie dziąseł- są tylko leciutko bardziej w jednym miejscu teraz czerwone. A Norgiemu wrócił już apetyt

Mam kilka pytań. A pierwsze: czy szczepić? Jeżeli szczepić- to chyba bez białaczki? Jakieś szczepionki są mniej bezpieczne niż inne?
I drugie pytanie- co sądzicie o preparacie Immunoactiv? Kupiłam ten preparat skuszona jego dosyć przystępną ceną ( a dobija mnie dzielenie ludzkiego beta-glukanu na części ) a i skład wydaje mi się nienajgorszy.

[agatka13]

Nasz ToiToi jest po dwóch seriach TFX, czekamy na wyniki krwi, aby zdecydować czy dalej będziemy to stosować. Choć przytył nam ponad 200 gram i wydaje mi sie że jest lepiej.
Nasze kotki dostają zamiennik drogiego beta glutanu dla kotów, nazywa sieęImmunodol, koszt 60 tabletek to ok. 30 zł u weta, ilość beta glutanu jest tam 6 razy wieksza niz w tej droższej wersji, produkowany jest w pl. Na poczatku przerazilam sie ze tabletki sa twarde, ale ( w zaleznosci kto jak podaje kotu lek) zauwazylam ze po wrzuceniu tabletko do szkalki jednym przycisnieciem łyżeczki rozsypuja sie na proszek I podaje albo wymieszane z karma, choć przeważnie to mieszam z odrobiną wody i podaje strzykawka wprost do pyszczka.

[agatka13]

nasz ToiToi juz po zdiagnozowaniu był szczepiony, jeśli Cię to interesuję to sprawdzę jutro dokładnie co dostał!

[jaaana]

Nasz ToiToi jest po dwóch seriach TFX, czekamy na wyniki krwi, aby zdecydować czy dalej będziemy to stosować. Choć przytył nam ponad 200 gram i wydaje mi sie że jest lepiej.
Nasze kotki dostają zamiennik drogiego beta glutanu dla kotów, nazywa sieęImmunodol, koszt 60 tabletek to ok. 30 zł u weta, ilość beta glutanu jest tam 6 razy wieksza niz w tej droższej wersji, produkowany jest w pl. Na poczatku przerazilam sie ze tabletki sa twarde, ale ( w zaleznosci kto jak podaje kotu lek) zauwazylam ze po wrzuceniu tabletko do szkalki jednym przycisnieciem łyżeczki rozsypuja sie na proszek I podaje albo wymieszane z karma, choć przeważnie to mieszam z odrobiną wody i podaje strzykawka wprost do pyszczka.

I tak ma być

[sebriel]

Porównałam sobie skłam Immunodola i Immunactivu i jest niemalże identyczny. Tj. zawartość beta glukanu ta sama- 40mg, w Immunactivie jest hydrolizowane białko łososia i kurczaka, ale podejrzewam, ze to samo z niego wyciagnięto co z Immunodolu. No i fakt, teraz sobie porównałam, że troszkę taniej wychodzi Immunodol ( 120 tabletek za ok 60 zł, a Immunactiv 120 tabletek za 70 zł) no i różnica tabletka-kapsułka.
Ale mi wsio jedno i tak wciskać do pucha muszę na siłę

Mój już nie biegunkuje, co dla mnie jest dużym zwycięstwem. zaokrąglił się również nieco moim zdaniem

agatka13- była bym wdzięczna za info o szczepionce

[agatka13]

Jego szczepionka to Nobivac TRICAT TRIO. Po roku ma teraz szczepionke powtarzana, potem juz co 2-3 lata. Czytałam że na białaczkę, nie ma co szczepić kotów, które nie mają fizycznego kontaktu z obcymi kotami, ale najlepiej skonsultować to z wetem.

[agatka13]

ToiToi po TFX ma bardzo dobre wyniki krwi, zrobiliśmy pełną morfologię, wet chciał sprawdzić jak. lek działa na organy wewnętrzne i nie było nic a nic negatywnego. Liczba leukocytów zmalała, jest minimalnie wyższa niż norma. Dziąsła w dobrym stanie, nie sa super różowiutkie , ale i tak jest o niebo wyżej. Teraz mamy miesiąc przerwy od TFX i zobaczymy jak będa wyniki po tym czasie.
Najlepsze zmiany to takie że Toj przytył ok 400 gram i że zaczął sie myć!!!!!!! To chyba znaczy że lepiej się czuje, bo on wcześniej się nie mył sam.

DZIĘKUJEMY ZA NAMAWIANIE NAS NA TFX'A, POTWIERDZAMY PO PIERWSZYCH DWÓCH SERIACH ŻE ZDZIAŁAŁ MAŁE CUDA!!!!
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy. Będziemy informować o dalszym przebiegu leczenia TFX i wynikach.

[Gibutkowa]

Informuj informuj. Nas czekają niedługo badania z Franią. Ona ogólnie czuje się OK poza dwu-trzy dniowymi okresami zatkanego nosa bez kataru. Żre jak świnia, myje się, szaleje aż do zadyszki, no i ma małe problemy z kupką ale to zawsze wtedy dostaje gluta z siemienia i działa