Etka pisze:nie jest to normalne, moje nic z takich rzeczy nie jedza, zaden z tymczasow takze.
Co z tym zrobić...?
Tak jak pisałyśmy, ciężko opisać to zachowanie, ale trzeba- bo to dość istotne.
Czasem wchodzimy do pokoju i widzimy Milenkę siedzącą przy szafie i żującą np. sznurek z bluzy.
Zmuszone też byłyśmy sznurki z żaluzji poskracać, bo Milly bardzo one kusiły. Zawsze kiedy tak robi- przypomina nam się ten płaczący poranek, o którym pisała magicmada. Wtedy to właście Milenkowa połknęła wstążkę.
I niestety podoba jej się również taśma klejąca, na szczęscie u nas mało się jej używa.
Może nam się to tylko wydaje, ale z drugiej strony Joanna Ka też to zaobserwowała w schronisku.
edit: Joanna Ka użyła dobrego słowa- Milly chce jeść te sznurki.
