TYMCZASY U JOPOP IV - sielanka na 40 łap ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 08, 2010 2:10 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

no DELIKATNIE pisząc spodziewałam się większego odzewu po fotostoryjce...

cóż, widać tracimy popularność, a przynajmniej wpisywalność, bo liczba postów rośnie i w innych wątkach nas cytują niekiedy :twisted:

Zrobię update.

Rezydenci - ok. cała ekipa oddawała ostatnio krew i teraz się regeneruje żeby być w gotowości do dalszych działań. Wszyscy z chęcią zaakceptowali rolę Ratowników. A przynajmniej pociesza ich puszeczka Schmusów w nagrodę za oddanie krwi ;)

Taśka - jak widać w fotostory - próbuje zdobyć miano Najpaskudniejszego Tymczasa, ale na razie ma jeszcze kilku konkurentów do pierwszego miejsca.

Łaciata - coraz śmielej wyłazi z kątów, a za jedzenie jest skłonna się drapać, przytulać i miziać. Ale bez miski do niej nie podejdę...

Krecik - za kilka godzin wybiera się oddać krew. Poza tym - spędza czas na rozmowach z Rezydentami. Najwyraźniej mają odmienne opinie na różne tematy, bo dość regularnie te rozmowy kończą się fruwaniem kłaków.

Uterus - marzy o głaskaniu. I kimś, kogo będzie miał dla siebie, najlepiej na wyłączność. Jest mu absolutnie obojętne kto i gdzie go głaszcze, bez stresu aklimatyzuje się w każdym nowym miejscu byleby go po prostu głaskać. Byliśmy na spacerze u Rodziców, byli zaskoczeni jego zachowaniem...

Dipol i Dyfrakcja zaskoczyły z żarciem, Dioda ma jeszcze opory. Obie panny są na kroplówkach.

Ja - spędzam czas głównie na abstrakcyjnych rozmowach telefonicznych, kiedy to nie mogę zrozumieć na jakim świecie żyję i o co w ogóle chodzi. Poza tym czytam jakieś teksty po rosyjsku lub ukraińsku (nie mam pojęcia, i tak nie znam cyrylicy) i co zabawniejsze odpowiadam na nie po angielsku. Mam wrażenie, że jestem na jakiejś karuzeli, która nabiera niebezpiecznej prędkości. Ale jeszcze nie spadłam.

Choć dziś mi czujność zjechała i zeżarłam świeżo kupionego śledzia bez przemyślenia. To był taki wielki słony śledź z beczki. Opisu co było dalej Wam oszczędzę, niektórzy mnie słyszeli na długo po największych sensacjach i jeszcze mieli wątpliwości czy na pewno nie wzywać pogotowia... Ale już jest OK, przynajmniej stabilnie.

A jutro - mam w planie 3 urzędy. Co więcej - MUSZĘ to jutro załatwić, cokolwiek by się nie działo. Kciuki niewątpliwie się przydadzą.

No dobra, idę spać, muszę wstać ok. 6 żeby zdążyć zrobić Diodzie kroplówkę przed wyjściem i wyprać futro. To już jakoś podejrzanie niedługo.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 3:49 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Kreciku kochany nie rozmawiaj za długo z rezydentami bo jutro jesteś potrzebny moim kociastym i musisz być wypoczęty :wink: .Kochany w tobie cała moja nadzieja :1luvu:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 7:32 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

witaj:)

Krecik wstał w dobrym humorze:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 7:45 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Niech Krecik strzeli sobie espresso na podniesienie ciśnienia krwi :wink:

Witaj jopop :)

Witaj Kreciku :1luvu:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 8:35 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

O, przepraszam. Ja czytam ten wątek ilekroć pojawią się tu nowe wpisy, tylko nie mam nic ciekawego do napisania 8)
Z fotostory się uśmiałam, Taśka jest przezabawna, przypomina mi moją Dzidzię, co miała być tymczaską, a została rezydentką :D

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 8:51 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Czytam regularnie wszystkie nowe posty chociaż odwiedzam Was ukradkiem :oops: Bardzo dokładnie czytałam i oglądałam fotostory a najdokładniej Łapka i porównywałam z Łapkiem 2 :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 8:52 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

jopop pisze:no DELIKATNIE pisząc spodziewałam się większego odzewu po fotostoryjce...

Niech ci będzie 8)
:ryk:
Zadowolona? :mrgreen:
Jak ona się ma z zachowania do Sprintki?

I jeszcze z ciut innej beczki (śledzi? :twisted: )
Czy te moje gangreny mają jakieś imiona?
I czy robiłaś im u siebie zdjęcia?

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro gru 08, 2010 14:34 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

O, Apsa, dawno Cię nie było widac. :lol: Jakie gangreny sobie wyhodowałaś? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro gru 08, 2010 15:18

Agneska pisze:O, Apsa, dawno Cię nie było widac. :lol: Jakie gangreny sobie wyhodowałaś? :wink:

Jak to, pojawiam się dość regularnie co kilka stron :)
Gangreny ze stodoły... znaczy zza Stodoły. Powoli przestają być dzikie, przy ilości oswajania po 3 minuty dziennie postępy są całkiem szybkie ;-) Czarną nawet na chwilę wypuściłam z klatki, ale patrząc na jej zachowanie, szybko skorzystałam z okazji do złapania.
Dumam nad imionami: do Gangreny nie mogę dobrać nic sensownego, więc może Zołza i Zaraza :twisted: albo Fanaberia i Franca.

Agneska, nie chciałabyś małego, mało kłopotliwego psiego staruszka? 8)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro gru 08, 2010 15:21 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Apsa pisze:
jopop pisze:no DELIKATNIE pisząc spodziewałam się większego odzewu po fotostoryjce...

Niech ci będzie 8)
:ryk:
Zadowolona? :mrgreen:


no wreszcie jakaś adekwatna reakcja :)


Jak ona się ma z zachowania do Sprintki?


Sprintka była podobnie namolna do ludzi i wszędobylska. Ale takich numerów chyba jednak nie robiła ;)

I jeszcze z ciut innej beczki (śledzi? :twisted: )
Czy te moje gangreny mają jakieś imiona?
I czy robiłaś im u siebie zdjęcia?


tak, Czarna i Bura ;) zdjęcia te które mam - są na pierwszej stronie. mało tego, bo dzikusy były...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 15:28 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Poskarżę się Wam na naszego wspólnego pupilka - ugniata, udeptuje, ślicznie mruczy a następnie z miłości podgryza i zaczyna kopać... :twisted:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 16:05 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Krecik wrócił do domu.

Na powitanie dostał bęcki od Łapka :twisted:

To teraz kciuki za koty, którym dał krew...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 08, 2010 16:07 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Kciuki za braci krwi Krecika już są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 09, 2010 14:29 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

Kciuki są :ok:

Przy okazji: nie mogę zasponsorować, ale może ktoś będzie zainteresowany: viewtopic.php?f=27&t=121273
Cena chyba dość korzystna.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw gru 09, 2010 15:59 Re: TYMCZASY U JOPOP IV- fotostory s. 63!

mam na brzuchu laciata, stad pisze 1 reka. mruczymy sobie i kombinujemy jakby tu sp....lic.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 297 gości