Mała1 pisze:..a w schronisku....
No i dzis nerwy zepsuła mi dokumentniwe pani, ktora odptowała biało-czarego kocurka, brata tymczasów ewaa6.
Kocurek mocnio sie rozbiegunkował, poszła z nim wczoraj na dyzur, juz po trzydniowej biegunce. Zadzwoniła do mnie z pretensjami, ze ona go chce wymienic na innego, bo ten choruje![]()
szok![]()
Pojachałysmy z dziewczynami do niej osobiscie , oddałysmy jej te 30 zł ktore płaci sie za kociaka szczepionego w schronisku, i starałysmy sie jej obrzydzic inne schroniskowe kociaki.
Mamy nadzieje,ze nie przyjedzie po nastepnego
wrrrrrr luddzie sa beznadziejni
Mały Plastus wyladował u mnie w łazience, zbyt był chory na powrót do schroniskowej klatki.bede o nim pisac na tymczasach
mam nadzieje,ze nie stanie sie pokarmem Felka![]()
Proszę cię powiedz że ja niedorozwinięta jestem i nie rozumiem co ty piszesz!

