A mnie cieszy po dzisiejszym dniu,że na kociarni spokój i żaden z kotów,z wyj.Tosi-bez oczka,nie siedzi przerażony w pawlaczu,wszystkie wychodzą do człowieka
Luk jest taki piękny,jak bardzo nie pasuje do tego miejsca
Bubu tak pięknie mruczy.
Jestem dumna z Tetryczka

nikt Mu nie podskoczy,dzisiaj widziałam,jak wzrokiem odstraszył Szoguna,oczywiście od miski
Klusia- śliczna koteczka,ale tak bardzo się boi
Gwiazdorek ma apetyt jak smok.
Dostojna Nina-tak długo nie chciała mieć kontaktu z ludźmi,a teraz można Ją głaskać i widzieć jaka z niej piękność.
A w klatkach martwi nas mama Marsika,nie chce jeść i sierść gubi garściami,jest tak bardzo przerażona
Cieszę się,że Inka jest bezpieczna,ma szansę na leczenie i normalne życie
Mała Iga też bezpieczna,jest z Niej urodziwa dziewczynka
