CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 14, 2008 9:20

To nie są te same koty :D Paulo jest u mnie, a Pablo u Ani. Właśnie miałąm telefon w sprawie Pabla z Krakowa. Jednak człowiek jest zdecydowany, a Ania na wakacjach :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 14, 2008 10:09

He he :lol:. A możesz mi wkleić jakieś jego zdjęcie/przesłać/podać lina :D

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 10:42

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e3 ... dd410.html

Link do zdjęcia Paulo. Nie mam niestety więcej, bo on nie chce współpracować :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw sie 14, 2008 10:49

starchurka pisze:Czy to wszystkie koty w tej turze?...


A Sonia i Kairek?
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 11:12

Kocurek (ciągle nie mamy potwierdzenia co do płci :>) został nazwany Bernard.

Niestety jego dom tymczasowy z pewnych względów wycofał się - pilnie potrzebujemy domu tymczasowego na ok. tydzień - później do adopcji pójdzie Dot i Bernard przeniesie się do mnie.

Jeżeli DT dla Bernarda się nie znajdzie, będzie mieszkał w klatce na Długiej - szkoda tak sympatycznego, przytulnego kota, ale w tej chwili nie da się tego inaczej rozwiązać.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 11:33

Tak na szybko - zebrane z opisów w wątku:

Sonia – do azylu przyjęto ją 7 sierpnia bieżącego roku. To bardzo delikatna, łagodna trzymiesięczna koteczka. Co prawda jest jeszcze trochę wystraszona, ale już widać, że bardzo lubi obecność człowieka: na sam jego widok głośno mruczy.
Przebywa w w DT w Bytomiu wraz ze swoim rówieśnikiem – Portosem.

Co z tym świerzbem? Szczepieniami? Relacje z innymi futrami? Inne?



http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 949f432958
Przydałoby się wyraźniejsze zdjęcie :oops:



..........


10 lipca na działce osoby zaprzyjaźnionej z azylem pojawił się mały tygrysek. Wszedł i nie zamierzał już wyjść. Ten mały, rezolutny kociaczek pobiegł za człowiekiem aż do domu. Pod drzwiami głośno domagał się wpuszczenia na pokoje.

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 5529e6032c
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... c364ff11b5
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... a1436a4f01
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f3081.html

Kairek, bo takie otrzymał imię, to przecudowny czteromiesięczny kocurek, wielki pieszczoch - przy najmniejszym dotknięciu uruchamia tryb mruczenia.

Wieczorem, zanim w mieszkaniu zapanuje błogi spokój, muszą zostać spełnione dwa warunki: Kairek organoleptycznie musi znaleźć sobie miejsce i pozycję najwygodniejsze z wygodnych, opiekun zaś zobowiązany jest do skrupulatnego wyczochrania każdego skrawka mięciutkiego futerka, dopiero wtedy maluch zasypia, ufnie wtulony w człowieka.

Wie do czego służy kuweta i gdzie można ostrzyć pazurki. Bardzo towarzyski - dogaduje się z innymi kotami, co widać na załączonych zdjęciach. Jeśli ma akurat do załatwienia jakieś pilne kocie sprawy i znika z oczu opiekuna, wystarczy go zawołać, a przybiega, ile sił w nogach.

Jest bardzo pojętny: wuj Woland uczy go podstawowych umiejętności, w jakie zaopatrzony winien być kot w XXI wieku, tak wiec maluch potrafi już ... sam rozpakować worek z karmą i wydzielić sobie słuszną porcję smakołyku 8) .

Jest odrobaczony i zaszczepiony. Do pełni szczęścia brakuje mu tylko Domu.

Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt
42-600 Tarnowskie Góry
tel. 502 671 902 lub 606 690 222
mail: azyl@azyl.org

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2008 11:34

Na temat Kairka i Soni coś więcej może napisać majkowiec.
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw sie 14, 2008 11:36

EwKo pisałyśmy jednocześnie :wink: Jesteś wielka, ogłoszenia super :D
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw sie 14, 2008 11:40

Spoko - Sonieczka wymaga uzupełnienia.

:wink:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2008 12:02

Sonia i Kair już na gumtree :D

http://krakow.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zw ... dZ68292708
http://krakow.gumtree.pl/c-Spo-eczno-zw ... dZ68294471

EwKo, jesteś Tytanem Ogłoszeń :D :love:

Mam nadzieje, że to wszystko naprawdę pomoże w znalezieniu domków naszym Futrom....

Dobra wiadomośc jest taka, że Woland miał już 24 odwiedziny! :D Następnie 23, 18, 17, 15, 9... coś musi z tego być! :D

Biedna Mimblunia bardzo potrzebuje choćby DT... nie może już siedzieć w tej łazience, widzę, jak popada w depresję :(. Dzisiaj zrobiłam kontrolowaną konfrontację z Xeną, ale nie wyszło to dobrze. Nie mogę jej wypuszczać, Xena zwyczajnie jej nie toleruje. Mimbla znowu dostała w nos, chociaż zachowywala się bardzo miło. Natomiast najwyraźniej miło nie pachnie :? - przynajmniej dla Xeny.
Planowałam przeniesienie jej do Luelki, ale sytuacja z Bernardem kompletnie pokrzyzowała nam plany :(

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 14:07

Czekamy na wieści o Bostonku :?
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw sie 14, 2008 14:54

Wiemy wiecej o Bernardzie - jest facetem, jak nic. I to wykastrowanym:). Na łapkę dostał antybiotyk, ma świerzba, ma pchły (to znaczy właśnie pewnie przestaje je mieć, bo dostał stronghold :>). Wył przez całą drogę i prawie doprowadził do linczu na osobie wiozącej go do weta, ale sama wizyta była bardzo spokojna - był bardzo, bardzo grzeczny.

Aha, i młody jest - ma orientacyjnie ok 1,5 roku.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 14, 2008 15:03

Chcialam wyjasnic sprawe numerow telefonow i adresow @ w ogloszeniach.

Podajemy numery telefonow, ktore sa na stronie czyli 502-671-902 lub 606 690 222 lub adres: azyl@schronisko.net
Są to oficjalne dane kontaktowe do naszego stowarzyszenia.

Zawsze z Basia tak mamy zorganizowane, ze jak jedna nie moze odebrac to na 100% odbierze druga bez wzgledu na pore dnia 8) Jesli osoba wyda sie na tyle odpowiednia i rozsadna dostanie namiary do wolontariusza, u ktorego jest kot. Nie robmy zamieszania, ze w kazdym ogloszeniu sa inne namiary a koty wszystkie z CK.

Pozdrowienia z pieknych Mazur dla wszystkich Przyjaciół CK :)

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Czw sie 14, 2008 15:41

Boston rano dostał małą kroplówkę, witaminy z grupy B i lek odbudowujący wątrobę i stymulujący apetyt. Podejrzane glisty, które w środku, migrując, mogły np. uszkodzić wątrobę. Wzięłam dla niego intestinala rano, zjadł nawet, niestety teraz, po powrocie widzę, że wszystko to zwymiotował. Zaraz pojadę z nim jeszcze raz, już rozmawiałam z wetem telefonicznie, na pewno trzeba mu podać znów płyny, a co jeszcze zobaczymy na miejscu.
Dla odmiany Vegas w bardzo dobrej formie.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sie 14, 2008 15:58

Miałam tak z Mauri. Przytruła się chyba bardziej panacurem niż robalami. Wszystko skończyło się dobrze, ale teraz mam duży lęk przed odrobaczaniem, a muszę odrobaczyć podwannowce :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Talka i 98 gości