Płaczek FeLV+ jest kocim aniolkiem.Żegnaj sloneczko [*]

[zielona.ona]

Placzuś kochany odszedl, nagle [*]

brykaj szczęśliwie za TM

Bardzo mi zle ze sie nie udało
Mocno kibicowałam Płaczusiowi - sadziłam ze sie uda ...

Nie wiem co napisac .
Bardzo mocno przytulam i zycze sił na to wszystko....

[Satoru]

Jego nikt nie zapomni. Tego, jak dzielnie walczył. Nikt, nigdy go nie zapomni. Poległ w walce, ale poległ z godnością. I wciąż z nami jest, swoją kochaną, już beztroską duszyczką.

[mumka27]

cały czas o Płaczulku myślę, o Milenie, żeby się nie załamała....w nocy tak padał deszcz mocno , jakby niebo płakało.......

[Etka]

dzieki Milence Płaczus nie odszedl jako bezdomny i niechciany ale jako jej kot.
Zal bardzo i Mileny i Placzusia, nie przypuszczalam nawet ze moze umrzec ten dzielny kot
[']

najbardziej mnie boli gdy odchodza koty samotne w schroniskach, na ulicach.
Placzus mial szanse byc czyims kotem.
Dzieki Milenie za co bardzo jej dziekuje

Smutno

[Satoru]

mysle cieplo caly czas [*]

[Bazyliszkowa]

Po prostu szok... Wierzyłam, że się uda... Tak bardzo kibicowałam i Płaczusiowi i Milenie... Jedyna pociecha to taka, że Płaczuś odszedł otoczony miłością...
Brak mi słów... Myślami jestem z Tobą, Mileno...
Płaczusiu, odpoczywaj na tym lepszy świecie, za TM [']

[milenap]

Płaczuś umarł. Moja mała kochana mizianka. Nie jestem w stanie nic napisać o wczorajszym dniu. Nie moge w to uwierzyć, zupełnie sie tego nie spodziewałam, nie wczoraj. Nie to Mu obiecywalam... miał u mnie wyzdrowieć i jechać do mojej mamy. Dlaczego to wszystko jest takie niesprawiedliwe? tak bardzo wierzyłam...

To może głupie, ale wiecie o czym pomyslałam wczoraj...w piątek znalazłam tego kocurka, nie wklejałam zdjęc, ale to taki mały Płaczuś z wyglądu...dlaczego jeden zyskał życie, a drugi przegrał tą nierówną walke?

Jestem w totalnej rozsypce. Dziekuję wszystkim, którzy nam pomagali. I przepraszam, że Go nie uratowałam.

[Bazyliszkowa]

To pewnie głupie, ale... Może ten malec to Płaczuś w nowym futerku?

Mielna, nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak się czujesz. Ja przecież nawet nigdy Płaczusia nie widziałam, a mam już mokre nie tylko oczy ale i klawiaturę... Z całego serca współczuję.

[ewaw]

O Boże............. nie mogę uwierzyć!!!!!.......... tak nagle..... strasznie mi przykro, poryczałam się właśnie.................. MIlenko, trzymaj się mocno!!!!!!!!!! Jesteśmy myślami z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedyna pociecha, że Płaczuś umarł otoczony miłością......... Boże, co za niesprawiedliwy los............

A jak Gucio??? Lepiej troszkę???

[#klara]

dwa dni nie zajrzałam na forum a tu taki cios :(:(
zawsze zaczynałam przeglad forum od wątku Płaczusia ....
nie moge uwierzyc że już go nie ma.......
bardzo , bardzo żal....

[mumka27]

Milena, daj sobie czas na uspokojenie się, na pewno w twoim sercu i w moim tez na zawsze będzie Płaczulek.jestem z Toba całym sercem!

[Kinga-Kotki]

Straszne i smutne Nie mogę w to uwierzyć [*]

[ewa74]

[']

[Nordstjerna]

Milena, współczuję bardzo.
On o tym wiedział, że jest kochany i bardzo ważny dla Ciebie, na pewno.

[']

[Zakocona]

Jestem wstrząśnieta śmiercią Płaczusia!!!!!

Sądziłam, że mu się uda.

U mnie często jest tak, że jak się pojawia nowy kot, to któryś odchodzi.

Bardzo, bardzo współczuję.