CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2007 9:59

Dziewczyny, serdeczne dzięki :1luvu: Wierzę, że Wasze wysiłki zostaną w końcu zakończone sukcesem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 03, 2007 11:20

Kotka przyszła na karmienie wieczorne - o dokładną goodzinę spytam się następnym razem.

Kurcze, szkoda, że tak wyszło z tymi transporterami...

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 03, 2007 18:19

to ja podniosę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2007 18:23

Szkoda, że Fuksi nie było. Podtrzymuje swoją obecność w przyszłym tygodniu.

Ja właśnie wróciłam z dobowego oczekiwania na mamę malutkich kociaków, nie udało się. Podobno jednak ona już nie przychodzi do dzieci. Więc zabrałam wszystkie.

Melduję też, że zosia&ziemowit kupili wszystkie wystawione przeze mnie zioła, dzięki czemu na AFN wzbogaci sie o kwotę 17,20 zł.

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sie 03, 2007 19:53

Wczoraj nie mogłam dołączyć
ale byłam dziś do 19.

Ogólnie widziałam masę kotów
nie zliczyłam dokładnie ile było ale doszłam do 15... :?
później widziałam jeszcze kilka więc może i 20 sie uzbiera...

standardowo:
szylkretkę przy budce
gang czarnych za pawilonami (mnogo, oj mnogo było... jedna wielka kupa czarnego futra z wieloma nogami :wink: )
3 czarno-białe
w miejscu Nas interesującym były 2 bure - nie Fuksia :(
pierwszy marmurkowy bez białego, nieduży, być moze młody, pyszczek cały ładniusi, oczka bez zniekształceń ani blizn - podeszłam na metr do niego, był za pawilonami z gangiem czarnych
drugi tygryskowaty, bez białego, pyszczek "cały" i chyba samiec, też blisko dał podejść ale był w krzaczorach bardziej w podwórkowej strefie

spotkałam karmicielkę od kotów z podwórka, przy studni oligoceńskiej (kiedyś pisałam jaki to nr bloku)
pokazałam zdjęcie Fuksi
nie widziała
ale wie o sprawie :!:
zauważyła plakaty :)
powiedziała że nie przychodzi do niej żadna nowa kotka (byłam przy karmieniu kotów i widziałam je - 3 bure w tym jedna bura-szylkretka, nie Fuksia :( - w sumie z 6 futer)
w piwnicach Karmicielka powiedziała że patrzyła i też nie zauważyła kotki
(miejsce jest trochę oddalone od rejonu poszukiwań, ale dobrze że tam wiedzą o Fuksi)

Jeśli Fuksiara poszła na podwórka
to widziałam dużo pootwieranych piwnic :?
jest tam też dużo zarośnietych miejsc (ogólnie sporo zieleni)

Mam nadzieję że Fuksia sie znajdzie
trzymam kciuki
:ok:
za Koteczkę
i za pozostalych szukających
oby Wam sie powiodło
:ok:

Pozdrawiam
Aia

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 03, 2007 20:52

Aia - my się wczoraj w tych zaroślach prawie nie zgubiłyśmy... :roll:

Na jaką karmicielkę trafiłaś, jak wyglądała?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 03, 2007 21:02

Kociareczka pisze:Aia - my się wczoraj w tych zaroślach prawie nie zgubiłyśmy... :roll:


no właśnie :roll:
nie wiem jak tam po zmroku jak tak mało oświetlenia :roll:

Na jaką karmicielkę trafiłaś, jak wyglądała?


Toś mi ćwieka zabiła :?
jak ona wyglądała :roll:
Blondynka, włosy przed ramiona
wysoka i szczupła
i chyba w okularach

karmila koty blisko studni
na podwórku gdzie jakieś drzewo ścięte było bo pełno gałęzi leży :roll:

nie pamiętam godziny...
między 16 a 17 ale bliżej 17

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 03, 2007 21:13

Aia pisze:
Kociareczka pisze:Aia - my się wczoraj w tych zaroślach prawie nie zgubiłyśmy... :roll:


no właśnie :roll:
nie wiem jak tam po zmroku jak tak mało oświetlenia :roll:

Na jaką karmicielkę trafiłaś, jak wyglądała?


Toś mi ćwieka zabiła :?
jak ona wyglądała :roll:
Blondynka, włosy przed ramiona
wysoka i szczupła
i chyba w okularach

karmila koty blisko studni
na podwórku gdzie jakieś drzewo ścięte było bo pełno gałęzi leży :roll:

nie pamiętam godziny...
między 16 a 17 ale bliżej 17


My trafiłyśmy na taką w okularach, siwe włosy, była dość wysoka (niższa ode mnie, ja mam m 71).
Koty karmiła przy takiej budzie i "budce" (malusi, ogrodzony teren, a w nim budki dla kotów. Tam żarcie zostawia na noc).

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 03, 2007 22:46

może to i był ta sama Karmicielka :roll:
(skupiałam sie bardziej na "jej" kotach)
ale niby sie nie przyznała że już z kimś się spotkała
powiedziała tylko że jak zobaczy to powiadomi ze wie gdzie wiszą ogłoszenia
a włosy to jasne były może i były siwe, może bardzo jasny blond


Ja znam tylko jedną budkę dla kotów
Ta chatka na zaplaczu Klifa,
ta przy schodkach z których sie schodzi idąc do sklepu

opisz proszę gdzie to drugie miejsce sie znajduje

(drugia stołówka wiem ze jest pod samochodem przykrytym plandeką koło pawilonów, blisko skrzyżowania)


Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob sie 04, 2007 9:21

Aia, ona jest na tyłach Klifa, tam sa takie schodki i trzeba wejść na górę.

"Nasza" karmicielka powiedziała, że zostawi nam karteczkę, jeżeli ją zobaczy. Karmiła w czwartek,w piątek powiedziała, że karmić nie będzie -więc to nie ona.

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob sie 04, 2007 15:30

Aia. Dziękuję Ci bardzo za samotne poszukiwania koteczki. Szkoda, że niestety Fuksia jeszcze się nie znalazła.
I właśnie z tego powodu wracam do pomysłu rozwieszenia kolejnej, większej ilości plakatów. Rozmawiałem w dniu wczorajszym z drugim znajomym. Niestety on nie posiada możliwości drukowania lub kserowania w kolorze. Ja natomiast nie znam kolejnej osoby z dostepem do kolorowej drukarki. Znajomy oferuje natomiast wykonanie 100 sztuk plakatów czarno-białych w formacie A-4. Mogę je mieć gotowe nawet w poniedziałek.
Uprzejmie proszę osoby z Warszawy o pomoc w postaci powieszenia ok. 100 sztuk plakatów w rejonie zaginięcia Fuksi. Najlepiej we wtorek lub we środę. Przypomnę, że Xandra i ja potrzebowaliśmy blisko 3 godzin na powieszenie 105 szt. plakatów. Proszę o wiadomość do poniedziałkowego południa. Niestety w Warszawie będę dopiero najszybciej 10 sierpnia/piątek/, więc najwcześniej mógłbym wywieszać plakaty w dniu 11 sierpnia/sobota/ wieczorem. Myślę jednak, że do tego terminu 100 sztuk plakatów już będzie wisiało. Ja natomiast być może przywiozę kolejną partię i z osobą towarzyszącą rozwieszę je w sobotę lub w niedzielę. Chociaż może w ciągu najbliższego tygodnia Fuksia wreszcie będzie bezpieczna i kolejny etap poszukiwań okaże się zbędny.
GreenEvil. Ile pieniędzy brakuje do zapłaty za leczenie dzieci Fuksiary w SGGW? Czy już pora szukać im domków?

Warszawa. Halo, Warszawa. Uprzejmie proszę 2 osoby o pomoc w szukaniu Fuksi, poprzez wieszanie plakatów w nadchodzący wtorek lub środę.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 04, 2007 21:28

Kociareczka pisze:Aia, ona jest na tyłach Klifa, tam sa takie schodki i trzeba wejść na górę.


ach to dobrze
to mówimy o tym smym miejscu :)
myślałam może że jest coś innego o czym nie wiem i omijam ważne miejsce poszukiwań

"Nasza" karmicielka powiedziała, że zostawi nam karteczkę, jeżeli ją zobaczy. Karmiła w czwartek,w piątek powiedziała, że karmić nie będzie -więc to nie ona.


Do "chatki" zaglądałam i nie było żadnej karteczki
A to że to były dwie różne karmicielki to tym lepiej:)
im więcej osób sie orientuje w sytuacji tym lepiej dla Nas i dla Fuksi:)

Tamta pani powiedziała że ogłoszenie widziała przy sklepie, więc dobre miejsce do wieszania plakatów i trzeba by było uzupełnić

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob sie 04, 2007 21:50

Aia pisze:
Kociareczka pisze:
"Nasza" karmicielka powiedziała, że zostawi nam karteczkę, jeżeli ją zobaczy. Karmiła w czwartek,w piątek powiedziała, że karmić nie będzie -więc to nie ona.


Do "chatki" zaglądałam i nie było żadnej karteczki
A to że to były dwie różne karmicielki to tym lepiej:)
im więcej osób sie orientuje w sytuacji tym lepiej dla Nas i dla Fuksi:)

Tamta pani powiedziała że ogłoszenie widziała przy sklepie, więc dobre miejsce do wieszania plakatów i trzeba by było uzupełnić

Pozdrawiam
A.


Karmicielka miała wcisnąć karteczkę w ogłosznie na chatce.

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob sie 04, 2007 23:44

Maluchom mozna juz szukac domkow - jak najbardziej... jesli chodzi o dokladna kwote.. to czekam na fakture :)

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Nie sie 05, 2007 0:58

GreenEvil. Dziękuję za wiadomość. Podaj rozliczenie za leczenie i pobyt dzieci Fuksi, gdy otrzymasz fakturę. Może wówczas łatwiej będzie zebrać pieniądze.
Osoby mające ochotę wesprzeć leczenie dzieci Fuksi w lecznicy SGGW w Warszawie, proszone są o drobne wpłaty na rachunek bankowy AFN na życie. Poniżej dane do wpłaty:
Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda

Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
nr konta dla przelewów z zagranicy:
SWIFT: BIG BPLPW PL 50 1160 2202 0000 0000 8747 3146
Z dopiskiem kotka Fuksia.


Bardzo proszę o drobną pomoc wszystkie osoby, które systematycznie interesują się losem zaginionej i jej dzieci.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 718 gości

cron