Jeśli możesz im pomóc... bezdomne koty pani Małgosi

[tangerine1]

Ciesze sie, ze u Klarci wszystko w porzadku .
Takie pwniczno, kotlowniane biedy wyrastaja na najwieksze ksiazatka .
U nas Zuzka i Duszek musza zawsze miec poduche pod tyleczkiem, urodzona w domu i od malego rozpieszczana Masza nie ma takich wymagan.

[Mała]

tez się cieszę
a moze jest szansa na aktualne zdjęcie kotki?
pamietam ja jako małą, nieśmiałą kociczke

[Mała]

i jeszcze chciałam niesmiało wkleić z innego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45502&start=90
akcja kochanej Fraszki

Trwały ustalenia, jaką karmę wysłać mamie Jojo, żeby było tego jak najwięcej. Najtańsza, wiadomo, jest kk i whiskas, ale takiego prezentu nie wypada robić nawet dziczkom.
Zdecydowałam, po konsultacji z Gosiakiem, że kupimy 15 kg paczkę Puriny Catchow. Dzięki E-fce, leelex i Małej jest 60 zł , brakuje 68 zł. Czy ktoś nas jeszcze wspomoże?

[Mała]

pani Małgosia(mama jojo) bardzo dziękuje , paczka doszła, z przygodami, ale doszła
jedzonko baaardzo kotkom smakuje

[jojo]

wrocilam z urlopu w sam srodek wielkiego remontu i przekazuje najnowsze wiesci z dziczkowego pola

po pierwsze bardzo chcialabym raz jeszcze podziekowac Fraszce za zorganizowanie akcji oraz osobom, ktore dorzucily sie do karmy dla maminych dziczkow

jestescie kochani

niestety to jedyna dobra wiadomosc

zaginal w czelusicach czyjejs piwnicy kolejny kocurek, najpierw bylo slychac popiskiwanie, kilkukrotne interwencje mamine (anonimowo - z powodu atakow mama boi sie tam ujawniac) i pewnej znajomej oficjalnie nie przyniosly efektu
kotek, przypuszczalnie zamkniety w piwnicy, w ktorej pomieszkiwal musial gdzies przejsc i nie udalo sie go zupelnie namierzyc, mimo rozrzucania tam suchego, zostawienia wody i odginania deski zamykajacej piwnice kotek nie pojawil sie

podczas najwiekszych upalow mama walczyla z bezdusznymi sasiadami o miske wody - z dosc spora regularnoscia miska byla przewracana i woda wylewana

a mama ma nowy nabytek
jakas kobieta przyniosla jej dzis w reklamowce kociatko, dzikie, przerazone kompletnie, wychudzone, zaniedbane

nie ma obrazen zewnetrzynch ale wygladalo z poczatku jakby otumanione nie wiem, przez potracenie samochodem, jak odzyskalo wigor, okazalo sie, ze to kompletny maly dzikusek

jutro idzie do weta, ale co z nim zrobic?

ech, konca nie widac ...

[berni]

a mama ma nowy nabytek
jakas kobieta przyniosla jej dzis w reklamowce kociatko, dzikie, przerazone kompletnie, wychudzone, zaniedbane

nie ma obrazen zewnetrzynch ale wygladalo z poczatku jakby otumanione nie wiem, przez potracenie samochodem, jak odzyskalo wigor, okazalo sie, ze to kompletny maly dzikusek

jutro idzie do weta, ale co z nim zrobic?

ech, konca nie widac ...

no własnie

[jojo]

maluszek byl w sobote na przegladzie u weta, przypuszczalnie byl poturbowany (w sobote mial krew w moczu, ale juz przeszlo, byl obolaly)

dostal antybiotyki i zostal odpchlony - mama, stara kociara - w zyciu nie widziala takiej ilosci pchel na takim malutkim cialku

nadal jest dzikuskiem, strasznie szalal u weta ale mamie daje sie juz troszke poglaskac

nadal nie wiadomo, gdzie go umiescic

[jojo]

kicius czuje sie juz znacznie lepiej

ma apetyt, robi ladne qupki, jest wesoly i energiczny

i najlepsze, ze syczy na mame, kurdupel taki 2 miesieczny, mama sie go bardzo boi

chyba wezmie go mamy znajoma na oswojenie, bo taki dzikus domu nie znadzie ani chybi

[ryśka]

Fajnie, że znalazł się domek tymczasowy. Za szybkie oswojenie i dobry dom

[jojo]

Ratunku !!!

Dozorczyni z sasiedniej kamienicy przyniosla dzis mamie znalezione kocie niemowle

Ma ok 8 dni, oczka juz otwarte, sliczne, duze
To dziewczynka, slodziutka, oczywiscie czarna zdrowiutka

Plizzz, ma ktos karmiaca kotke, by malenstwo odchowac?

Kurcze moja mama juz nie daje rady a tego dzidziusia trzeba co chwile karmic, masowac, ogrzewac etc...

[tangerine1]

o matko
biedne kociatko i biedna Twoja mama.
Trzymam kciuki za znalezienie kociej mamki

[Zakocona]

Kto pomoże koteczce????

[ryśka]

Agnieszko, załóż osobny wątek z prośbą, to więcej osób zajrzy.

[jojo]

watek zalozony, malenstwo trzyma sie dzielnie, dzisiaj mialo swietny apetyt i nawet pierwszy raz samo bez pomocy zrobilo siusiu

zeby tego bylo malo, mama ma kolejny prezent, w postaci 4 miesiecznej kici

spotkala dzisiaj na ulicy dwie dziewczynki bawiace sie kotka, wsadzaly ja na ... przewody elektryczne
mama im zwrocila uwage, ze same moga sie pokopac pradem

okazalo sie, ze ida odniesc tego kota na polecenie rodzicow do parku

na pytanie mamy dlaczego sie go pozbywaja uslyszala, ze kotek dzisiaj biegal w czasie mszy po kosciele byl przeganiany a po mszy, zostal wyrzucony zeń

jakas stara ropucha (sory, ale cisna mi sie jeszcze gorsze epitety) schodzaca po schodach katedry zdzielila go torba tak, ze kotka zleciala na dol, na szczescie nic jej sie nie stalo


dziewczynki zabraly kotke do domu, gdzie oczywiscie okazalo sie, ze jedna ma alergie a druga z innego powodu ma sie go pozbyc i tak kotka wyladowala u mamy



jest domowa, panicznie boi sie innych kotow a do ludzi lgnie, daje sie bez problemu brac na rece, jest przylepa

ma bialo - czarne krowkowe umaszczenie, jest slodka, drobniutka, bardzo chuda

oczywiscie szuka domu w trybie pilnym, zaloze jej watek, ale pozniej, bo nie mam zdjec i z czasem krucho (remont na glowie)

los zwierzat w tym kraju jest tak okrutny i przygnebiajacy, ze serce sie kraje a ja nie mam sily juz nawet plakac

jestem kompletnie bezsilna

[Beata]

czy moglabym kogos prosic o podanie mi na pw adresu mamy Jojo?
kiedys mialam ale nie zapisalam
a mam jakis 1 kg Acany i "paczuszke dla kociaka", ktore moglabym podeslac...