Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 05, 2021 12:53 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:megan72: dzięki. Po xylozynie sznurek wyszedł.

:ok: :ok: :ok:
jeden problem mniej :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sty 05, 2021 18:06 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:megan72: dzięki. Po xylozynie sznurek wyszedł.

:ok: :ok: :ok:
W wynikach niepokoi mnie ta niska glukoza. Wet coś mówił na jej temat?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68681
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 05, 2021 20:58 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:megan72: dzięki. Po xylozynie sznurek wyszedł.
Uff...

Hanig, Fili ma kiepską hemoglobinę, niskie erytrocyty, obniżone mchc i niskie mch - to wygląda na anemię (bardzo niewielką) z niedoboru żelaza. Warto podpytać o to wetkę. I w razie czego podać jej żelazo w zastrzyku, nie żadne preparaty doustne.
No i jak Jolabuk pisała, o glukozę.

W rezonansie cały czas widać obrzęk rdzenia. Dobrze, żeby była maksymalnie dotleniona. Nasz neurolog, jeszcze zanim Frajda była operowana, bardzo zwracał na to uwagę, miała tlenoterapię praktycznie cały czas (za to nie zapodał sterydów, niestety po 4 ponad latach już mi trochę umknęlo z tego tłumaczenia, ale nie zalecał). Wiem, że teraz wypożyczenie sprzętu tego typu jest przez covid dużo trudniejsze, ale może coś wet powie w tym temacie. No i podciągnięcie morfologii.

Szkoda, że nie oznaczyli jonogramu.

Wasza wet jest tak zaangażowana, może dałoby radę, żeby współpracowała z neurologiem konsultującym zdalnie? No marudna jestem, wiem. :roll:

Poza tym to mnóstwo kciuków i dobrych myśli dla Was. Walcz Fili z całych sił!

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto sty 05, 2021 23:09 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Następnym razem pobierzemy krew z ucha na poziom glukozy. Wystartowaliśmy z 3 antybiotykami: ampicyliną, metronidazolem i marbocylem. Jutro będę rozmawiać z neurolog z Gdańska, bo nie mamy informacji, czy te zmiany są otorbione. Teraz jeszcze podaję plyn ringera z mleczanami, a potem dożylnie ampicylinę. Pierwszy raz w życiu. Mam pietra. Kotka jest wymęczona. A tu jeszcze lactulosum, gasprid, espumisan, lek przeciwbólowy.
Ostatnio edytowano Wto sty 05, 2021 23:52 przez Hanig, łącznie edytowano 1 raz

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 05, 2021 23:21 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Jestes bardzo dzielna. Obie jestescie dzielne i waleczne! I tak trzymajcie! Bedzie dobrze za jakis czas! :ok: :ok: :ok:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4790
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto sty 05, 2021 23:46 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Trzymam kciuki Hanig! Fili na pewno jest zmęczona, ta ilość zabiegów wokół niej, wizyt lekarskich, podawania leków każdą drogą, a wytłumaczyć, że konieczne, ze to jej szansa nie ma jak...No, ale!!
Trzymajcie sie :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sty 06, 2021 8:00 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Każdy by miał pietra... Dzielna jesteś w tym wszystkim bardzo.
Podziwiam i Ciebie, i Fili. Oby dziewczyna wytrzymała psychicznie, powalczyła.
Cały czas mnóstwo dobrych myśli dla Was!

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sty 06, 2021 8:59 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Nieustannie kibicuję, nieustające :ok: :ok: :ok:

makrzy

 
Posty: 1050
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro sty 06, 2021 11:51 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Też trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68681
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2021 13:23 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig, a wet rozważała pierwotniaki jako przyczynę infekcji (pierwotną albo wtórną)? To nie tylko toksoplazmoza mogła być... Ten obraz morfologii - może warto włączyć lek, który działałby też na pierwotniaki?

Kciuki za Was. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sty 06, 2021 18:37 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

ankacom: robię próbny okład ze skórki grapefruita. Wczoraj ropień był czyszczony 2 razy, w lecznicy i w domu. Robiłam ciepłe mokre okłady z szarym mydłem, płukalam microdacynem i ropa nadal się zbiera. Otwór blyskawicznie się zasklepia. Pewnie trzeba będzie założyć dren.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 06, 2021 18:39 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

megan72 : nie pamiętam, chyba nie bylo mowy o pierwotniakach. Czekamy na wynik posiewu.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 07, 2021 11:50 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Jest poprawa neurologiczna. Fili zaczęła ruszać przednimi łapkami i próbuje wstawać. Ale od godziny wymiotuje. Poszła już cała treść żołądka, a biedna ma dalej torsje. Macie jakieś sposoby, by jej ulżyć?
Będę oczywiście dzwonić do lecznicy.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 07, 2021 12:02 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Super, że jest poprawa!!!!
Podtrzymuj ją tak, by się nie zachłysnęła.
Więcej nie pomogę - to zależy, co dostaje doustnie i w zyłę. Moga byc skutki uboczne leków, możliwe, że układ nerwowy lepiej pracuje i zarządził rzyganko, bo coś za długo leżało w brzuszku i zaczęło się psuć. Wariantów dużo.

Albo nie, nie cieszę się jeszcze, żeby nie zapeszać :).

edit: Bardzo serio rozmawiałabym też o wspieraniu wątroby. Bo te wymioty też o problemach w wątrobie mogą świadczyć. A leczenie trochę potrwa, i ciężką amunicję Fili przyjmuje.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sty 07, 2021 12:38 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Już rozmawiałam na ten temat. I w Gdansku i w Bydgoszczy. Na razie bez efektu - nie było potrzeby. Ponowię. Dzięki.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 68 gości