Hanig pisze:megan72: dzięki. Po xylozynie sznurek wyszedł.
Uff...
Hanig, Fili ma kiepską hemoglobinę, niskie erytrocyty, obniżone mchc i niskie mch - to wygląda na anemię (bardzo niewielką) z niedoboru żelaza. Warto podpytać o to wetkę. I w razie czego podać jej żelazo w zastrzyku, nie żadne preparaty doustne.
No i jak Jolabuk pisała, o glukozę.
W rezonansie cały czas widać obrzęk rdzenia. Dobrze, żeby była maksymalnie dotleniona. Nasz neurolog, jeszcze zanim Frajda była operowana, bardzo zwracał na to uwagę, miała tlenoterapię praktycznie cały czas (za to nie zapodał sterydów, niestety po 4 ponad latach już mi trochę umknęlo z tego tłumaczenia, ale nie zalecał). Wiem, że teraz wypożyczenie sprzętu tego typu jest przez covid dużo trudniejsze, ale może coś wet powie w tym temacie. No i podciągnięcie morfologii.
Szkoda, że nie oznaczyli jonogramu.
Wasza wet jest tak zaangażowana, może dałoby radę, żeby współpracowała z neurologiem konsultującym zdalnie? No marudna jestem, wiem.
Poza tym to mnóstwo kciuków i dobrych myśli dla Was. Walcz Fili z całych sił!