Wiejskie Kociambry-nadszedł czas kastracji

[Kociama]

i dzięki za słowa o głosie

powiem Ci o co chodzi z tym głosem
Nie wiem czy usłyszałaś że zaczęłam płakać i tylko wyduszałam słowo dziękuję

kiedyś marzyłam by właśnie taki głos usłyszeć ,taki który sprawi że poczuję tak wielki spokój że mi mowę odejmie
no i wczoraj się stało
chciałam słuchać i słuchać i długo po tym telefonie dalej słyszałam
złapałam się na tym że mam gębę otwartą

Tak, usłyszałam i dziwnie mi się zrobiło. Bo miałam nadzieję, że radość sprawiam, ale że tak, to nie myślałam. Bo to nie był bezradny płacz, to były emocje.
Jeśli masz ochotę, to kiedyś porozmawiamy
A za opinię naprawdę dzięki

Ogromną radość sprawiłaś i taaaak ja chętnie porozmawiam
moje emocje są szczere i nie umiem ich hamować

[czarno-czarni]

Neko ma subkonto w Hospicjum, więc tak jest opisane, ale to inicjatywa od dziewczyn z Wrocławia

[MaryLux]

[jej siostra]

dotarła?

[Kociama]

dotarła?

Tak Kochana
Na poprzedniej stronie wątku pisałam i dziękowałam

[Kociama]

Witajcie Kochani
Wczorajszy dzień był na początku wesoły bo przyjechała Basia z TŻ i zabrali mnie na wigilijkę do super karczmy
było wesoło bo tak się stęskniłam i prezenty dostałam i znowu cieszyłam się jak dzieciak.

Pojechaliśmy razem na działkę karmić Koty bo Basia przywiozła im serduszka i gotowaną rybkę i inne cuda.
Też miała być taka wigilijka dla Kociastych
gdy zrobiłiśmy obchód ,Mirek przy jednaj z budek zobaczyła Kota ,Czaruś nie żył,leżał koło budki zamarznięty

Na działce Kotom człowiek raczej nie zagraża,ale Kocio wyglądał jakby go potrącił samochód i może w szoku biegł i padł przed budką.
Nie umiem się od wczoraj pozbierać psychicznie,coś pękło za dużo nieszczęść
To nie tak miało być,wolno żyjące Koty i tak mają gorzej
Biegał,cieszył się bo miał budkę i jedzenie i nie ma Go już ,pytam się dlaczego?dlaczego nie było mnie przy nim.
Przepraszam Czarusiu(")

[Alienor]

Czarusiu [*]
Przytulam Iwuś, ale czasem zdarza się, że nie wiadomo jak i gdzie i przychodzi kres życia kota. Możemy się wtedy tylko z tym pogodzić .

[kropkaXL]

Dla Czarusia [*]
Iwonko tak mi przykro...przytulam mocno.

[jej siostra]

dotarła?

Tak Kochana
Na poprzedniej stronie wątku pisałam i dziękowałam

To nie ta

[jej siostra]

Przykro mi z powodu Czarusia

[FElunia]

Czarusiu (')

[MaryLux]

[*]

[gatiko]

Boże coz a dzień... :cry

Przykro mi bardzo Czaruś (*) do zobaczenia , kotku.

[Kociama]

Czarusiu [*]
Przytulam Iwuś, ale czasem zdarza się, że nie wiadomo jak i gdzie i przychodzi kres życia kota. Możemy się wtedy tylko z tym pogodzić .

On był taki młody Marzenko,wiesz że ja i pogodzenie się z czyimś nieszczęściem to kiepska sprawa
jak zawsze będzie to trwać bez końca zanim to sobie jakoś przetłumaczę

[Kociama]

:cry:
Dla Czarusia [*]
Iwonko tak mi przykro...przytulam mocno.

Dziękuję Kasiu,strasznie mi smutno...