Psy najczęściej sikają nawet kilka razy na spacerze. A juz po kilku godzinach w domu to od razu po wyjściu.
Masz koty, więc nie pytam czy miska z woda sterczy na wierzchu
Z takim maluchem to bym nei przesadzała z ograniczaniem jedzenia.Tzn. nie żeby leżało dostępne zawsze, ale jak koty coś zostawią i sobie wyliże miski to nic jej nie będzie, bo podejrzewam, że TWoje koty nie za bardzo zostawiają .
Kocie jedzenie jest dla psa OK , byle właśnie bez przesady - bo wyżej białkowe i tuczy. Natomiast odwrotnie gorzej - koty nie powinny być żywione psim. Nie znaczy, że trujące, ale zbyt mało treściwe. Mówimy o gotowym.
Bo psa powinna dostawać gotowane jedzonko, świeże , domowe .
Nie slyszałam o pnn u psa. Ale kamienie, piasek oczywiście może być . Dobrze, że zwróciłaś uwage na to sikanie. Mogła być wychłodzona.
Mogła też być zaszeczepiona na wściekliznę przed wywaleniem - trzeba zapytać fachowca czy nie zaszkodzi powtórne. Dobrze mieć zaświadczenie w razie jakiejś kontroli. Tyle, że mnie nigdy takowa się nie zdarzyła.
Jednak - gdyby kogoś ugryzła, drasnęła - mogą zabrać na kwarantannę. Popytaj weta.
Wychodziłam z psem zazwyczaj 3 razy dziennie. Minimum.
Obroża, coś na kark na pchły i kleszcze.
Często za darmo czipują.. popytaj.
Biaława kupa może być od jedzenia - wapno jakieś. Od jakichś chrup. Właśnie kości.
Dobrze by było do kupy zajrzeć

na okoliczność robalków.
A jak się zakochasz???