KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 30, 2013 14:54 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Opis dzisiejszego dyżuru rozpocznę tak:
Obrazek
Teraz przyjmuję zakłady co się stało dalej :mrgreen:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 15:11 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:Opis dzisiejszego dyżuru rozpocznę tak:
Obrazek
Teraz przyjmuję zakłady co się stało dalej :mrgreen:



adoptowali chłopaka? :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76165
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 15:15 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

wzięli na tymczas?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Sob lis 30, 2013 15:18 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

No dobra napiszę, bo mnie ręce świerzbią :mrgreen:
Ediszowie przywieźli dary, jedzonko, kafelki, wykładziny, zakrętki, puszkę itp. Wstawiliśmy wszystko na zaplecze zdrowej. Później poszliśmy sobie na kwarantannę pogadać i pomiziać kociaste. Lewi nie odstępował gości na krok, wskoczył na kolana i mizdrzył się niemożliwie :D Efekt jest taki, że Lewi pojechał do domu :ryk: :1luvu: Zobaczymy jak dogada się z Renią, narazie jest to adopcja próbna, bo kotka może różnie zareagować :D
Mnie zatkało, taki spontan :mrgreen:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 15:20 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:No dobra napiszę, bo mnie ręce świerzbią :mrgreen:
Ediszowie przywieźli dary, jedzonko, kafelki, wykładziny, zakrętki, puszkę itp. Wstawiliśmy wszystko na zaplecze zdrowej. Później poszliśmy sobie na kwarantannę pogadać i pomiziać kociaste. Lewi nie odstępował gości na krok, wskoczył na kolana i mizdrzył się niemożliwie :D Efekt jest taki, że Lewi pojechał do domu :ryk: :1luvu: Zobaczymy jak dogada się z Renią, narazie jest to adopcja próbna, bo kotka może różnie zareagować :D
Mnie zatkało, taki spontan :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76165
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 15:30 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Obrazek

a kto takie kocie biedy pokocha? :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76165
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 16:19 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Mirko, kociaki są takie śliczne, że nie powinno być problemu ze znalezieniem dla nich domów :wink:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 16:32 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Poza tym na dyżurze zeszło mi jakoś dłuugo.
Na zdrowej były znowu wymioty, nie mam pojęcia czyje to. Raczej wszyscy mają apetyt, chociaż Homer jest troszkę wybredny.
Kiedy już myślałam, że ogarnęłam wszystkie czarne koty na zdrowej, to mi wylazł jakiś kolejny wielki czarny 8O Piękne są te czarnuchy, takie wypasione :1luvu:
Niestety ganiałam za nimi po wszystkich kątach, ale nie mam za fajnych fot. Tam jest za ciemno i mój aparat nie ma dodatkowej lampy i nie łapie tych czarnulców :oops: Poza tym większość towarzystwa na zdrowej jest strachliwa i wieją przede mną na wysokie półki :? Chyba ze 2 godziny się za nimi ulatałam :twisted: Trudno będę polować dalej.
Bardzo mi szkoda tego Łapka, boi się mocno i siedzi za tą szafą. Ma apetyt, ale boję się o jego pęcherz, bo kociak ma tyłek przyklejony do zimnej ściany :( Zastanawiam się, czy nie będzie dla niego lepiej jak przejdzie na kwarantannę :roll:
Fruciu zabrała już Zetkę :D Boks jest zalany virkonem.
Tyśka była na testach, jest negatywna. Później wrzucę jej fotki.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 17:52 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Kocizna wywalczona, czyli Tyśka i jej zdziwiony pysio :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 18:03 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Witamy :) Sami jesteśmy jeszcze troszkę w szoku bo jeszcze rano nie planowaliśmy poszerzenia naszej kociej rodziny (tzn. plany były ale na troszkę bardziej odległą przyszłość niż parę godzin ;) ) No ale zgodnie z obietnicą krótka relacja z pobytu w Lupusie i pierwszych chwil malucha w domku :

Wszystko jest OK, kolega jest zdrowy, ale dostają wszystkie immunodol raz dziennie na wszelki wypadek :) Pani doktor zaleciła również 2-tygodniową kwarantannę- mamy już w tym doświadczenie :-) a później będziemy robić wydmuszki :ryk: (Rafał powiedział, że będzie miał wydmuszki zamiast jajek)
Wracając wjechaliśmy do sklepu, kupiliśmy karmę dla kociąt (bo nasze już na nią trochę za stare :-P ) kuwetkę drugą no i tak się skończyło :)
Pojechali zawieźć kafelki a wrócili z kotem :D
Nasz nowy lokator siedzi zamknięty w pokoju i miauka :)
Weszliśmy z nim do domu a kićki go nie zauważyły, zwiały jak zwykle na korytarz i postawiliśmy transporter i poczekaliśmy co się będzie działo :)
Ineczka podeszła i powąchała, po chwili zwiała (to było do przewidzenia), ale najlepsza była Renata bo ona jak wraca z korytarza to zawsze biegnie do misek bo będzie jedzenie, no i pobiegła obok tego transportera, totalna olewka, a za chwilę się zatrzymała, popatrzyła na niego 2 razy i obsyczała z góry na dół (to też nas nieszczególnie zaskoczyło ;) ), po czym też uciekła (tu już lekkie zaskoczenie było 8O )
Mały już się oswoił z pokojem, wypuściliśmy go też do kuchni, ale schronienie jest takie samo- pod łóżkiem ;)

3majcie kciuki za szybką aklimatyzację.

Na koniec mała porcja fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękujemy za pożyczenie transporterka :) odwieziemy go w najbliższym czasie :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Sob lis 30, 2013 18:09 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

No to teraz wszyscy trzymamy mocno kciuki żeby się nowa rodzinka zgrała :ok:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 19:10 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

The Szops pisze:Kocizna wywalczona, czyli Tyśka i jej zdziwiony pysio :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


śliczna :1luvu:
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76165
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 22:30 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Levi był moim oczkiem w głowie :1luvu: bardzo się cieszę!

mrymry

 
Posty: 135
Od: Pt paź 18, 2013 14:37

Post » Sob lis 30, 2013 22:32 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

edisza pisze:Witamy :) Sami jesteśmy jeszcze troszkę w szoku bo jeszcze rano nie planowaliśmy poszerzenia naszej kociej rodziny (tzn. plany były ale na troszkę bardziej odległą przyszłość niż parę godzin ;) ) No ale zgodnie z obietnicą krótka relacja z pobytu w Lupusie i pierwszych chwil malucha w domku :

Wszystko jest OK, kolega jest zdrowy, ale dostają wszystkie immunodol raz dziennie na wszelki wypadek :) Pani doktor zaleciła również 2-tygodniową kwarantannę- mamy już w tym doświadczenie :-) a później będziemy robić wydmuszki :ryk: (Rafał powiedział, że będzie miał wydmuszki zamiast jajek)
Wracając wjechaliśmy do sklepu, kupiliśmy karmę dla kociąt (bo nasze już na nią trochę za stare :-P ) kuwetkę drugą no i tak się skończyło :)
Pojechali zawieźć kafelki a wrócili z kotem :D
Nasz nowy lokator siedzi zamknięty w pokoju i miauka :)
Weszliśmy z nim do domu a kićki go nie zauważyły, zwiały jak zwykle na korytarz i postawiliśmy transporter i poczekaliśmy co się będzie działo :)
Ineczka podeszła i powąchała, po chwili zwiała (to było do przewidzenia), ale najlepsza była Renata bo ona jak wraca z korytarza to zawsze biegnie do misek bo będzie jedzenie, no i pobiegła obok tego transportera, totalna olewka, a za chwilę się zatrzymała, popatrzyła na niego 2 razy i obsyczała z góry na dół (to też nas nieszczególnie zaskoczyło ;) ), po czym też uciekła (tu już lekkie zaskoczenie było 8O )
Mały już się oswoił z pokojem, wypuściliśmy go też do kuchni, ale schronienie jest takie samo- pod łóżkiem ;)

3majcie kciuki za szybką aklimatyzację.


Super wieści :ok: kciuki za towarzystwo :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 30, 2013 22:34 Re: KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

Dyżr spokojny wszystkie kociaki ok :ok:
Łapka przeniosłam na kwarantannę - chwilowo wlazł za boksy.
Przywiozłam puszki dla kociaków.
Zabrałam rzeczy przywiezione przez Edytkę i Rafała - przy okazji podrzucę do schroniska :)

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości