Wiejskie Kociambry-zima w koło

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2014 19:17 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

ula-misia pisze:Witaj Iwuś :1luvu: :1luvu: :1luvu: Pozdrawiamy i o zdrówko pytamy :piwa: :piwa: :piwa: :ok: :ok: :ok: :ok:

I my też

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 06, 2014 19:51 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

:?: :?: :?: :?: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw lip 10, 2014 18:19 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek


Post » Pt lip 11, 2014 14:18 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

Kochane :1luvu:
Ja też jestem cały czas sercem przy Was ,ale mało piszę :oops:

14 lipca idę do lekarza po skierowanie na rehabilitację,tym razem już P,Doktor będzie,chyba nie ma tyle urlopu jak każdy zresztą,ustalona wizyta jest więc polecę do niej
na ta chwilę dostaję w doopsko wit B 12 ałaaaa kapeczkę piecze nie lubię tego bo potem doopa zdrętwiała jak szlag
optymistyczne wieści jesli chodzi o stan przedcukrzycowy ,na tą chwile dieta unormowała wyniki ,jest prawdopodobne że któryś z leków wywołał taki stan bo po odstawieniu teraz jest ok i tak ma być bo wcale nie jestem aż taka słodka nooo
jak się wyrehabilituję i obkleją mnie plastrami to mam zamiar bez dwóch zdań śmigac jak 16tka
nie przyjmę żadnych reklamacji od swojego organizmu bo jak się wnerwię to mu sama taki łomot sprawię że się zaraz pozbiera gad jeden :evil: :evil: :evil:

Z Kociego życia niestety już nie jest kolorowo,żłe a nawet bardzo złe wieści :(
Walczymy o zycie Tytuska bezogonka jednego ze stodołowych Dzikusków
Koto zniknął na kilka dni ,wczoraj znalazłam go pod drzewem z zaroślach ,nie dał rady już dojść do stodoły
gorączka,odwodniony,calciwirus i zapalenie płuc i to bardzo silne
myslę że ktoś Go gdzieś zamknął bo był wysuszony na wiór ,widac że głodny ale cały zaropiały w buzi i zafafluniony,napoiłam ,nawodniłam ,nakarmiłam strzykawką a rano pędem do miasta do DR Oli
po jednej stronie buzi taki stan zapalny zaropiały że aż strach mnie obleciał,masakra
Dzielnie znosi kroplówki i masę zastrzyków,mamy zapas do niedzieli a w poniedziałek jedziemy kolejny raz do Dr Oli,jeśli Koto da radę zawalczyć razem z nami to będzie jakiś cud w który staram się wierzyć,jeśli agresywne leczenie nie poskutkuje i Tytol będzie czuł się coraz gorzej to pozwolimy mu odejść,nie wiem straszne samo myślenie że może tak sie stać :(

Wiecie co najmocniej rozwala? Kot który spitala przed ludziami,jedynie jak wskoczy na parapet to da się pomiziac ostroźnie po głowie ale tylko w momencie gdy je i nagle taki biedak który innym razem dał by mi w mordę i zdrapał na sieczkę daje się wziąć na ręce i patrzy z nadzieją na pomoc centralnie w oczy,aż się poryczałam
One na codzień tak się starają ograniczyć kontakt z człowiekiem do minimum a tu gdy jest żle i graniczy z za późno stają się takie do miziania bo choroba odbiera im totalnie siły

Trzymajcie Kochani Kciuki za to biedne Kocię z prześliczną delikatną buzią
Kolejny raz okropnie się boję

ciskam Was mocno
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lip 11, 2014 14:19 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

1, 2, 3 proszę szybciutko na pw :)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 11, 2014 14:22 Re: Wiejskie Kociambry- Tym razem poproszę o kciuki dla sieb

mamaGiny pisze:1, 2, 3 proszę szybciutko na pw :)


Już byłam
Jesoo Dziękuję ,dzięki Tobie będę miała dodatkową rehabilitację z domu :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lip 11, 2014 14:23 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

byleby się znalazł jakiś transport :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 11, 2014 14:25 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

mamaGiny pisze:byleby się znalazł jakiś transport :ok:


Z Katowic się znajdzie,czy to ma szansę wleżć do bagażnika?to jest taki mały rowerek czy duży?

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy


Post » Pon lip 14, 2014 8:33 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

Dziękuję Wszystkim za Życzenia Urodzinowe ,było ich tak wiele ,wzruszyłam się bardzo

Stodołowy Tutusek źle ,gorączka faluje i pogarsza samopoczucie Kotusia :(
Nie wiem co to będzie,dzisiaj jedziemy znowu do DR Oli
staram się nie tracić nadziei ,ale Kotek jest mocno w złym stanie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prosimy o wielkie kciuki dla Kotusia

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lip 14, 2014 8:48 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

:ok: :ok: :ok: :ok: za Tytusa :ok: :ok: :ok: :ok:
Przy calici dobrze smarować nadżerki w pysiu Avilinem - szybko łagodzi ból i mocno przyspiesza leczenie :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 14, 2014 9:03 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

Dziękuję :)
najgorsze to jest bardzo rozległe zapalenie płuc jest bardzo źle i Kotek się poddusza mocno
tak dzielnie znosi kroplówki i zastrzyki bolesne
tak ufnie patrzy w oczy
dodatkowo stres dobija bo musi być w domu w izolatce ,nie rozumie dlaczego tak musi być
przecież On zawsze uciekał nawet przede mną tyle już w zyciu musiał złego przejść

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lip 14, 2014 9:21 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

I ja potrzymam za kocurka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 14, 2014 10:33 Re: Wiejskie Kociambry- Walczymy o życie Dzikuska Tytusa

Jak Tutusek?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], irissibirica, Meteorolog1 i 391 gości