Wiejskie Kociambry-Zamykamy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 26, 2012 13:27 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Danusia pisze:
moś pisze:O matko, przeze mnie kociama sobie wszystko obije co tam jeszcze ma nieobite. :? :twisted:


Podeślę mego TZ-ta to dokladnie sprawdzi :mrgreen:

Miłej soboty kociamko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tylko niech uważa, żeby go TŻ Iwy za nadmierną dokładność nie obił!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 26, 2012 17:05 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Cześć góraleczko wiecznie zalatana :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob maja 26, 2012 17:59 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Blond Tornado pisze:
moś pisze:O matko, przeze mnie kociama sobie wszystko obije co tam jeszcze ma nieobite. :? :twisted:

hłe, hłe, to te zeszłoroczne, co mi dałas do wysyłki :mrgreen:
Iwa ma twardą d..., się nie martw 8)

Cześc Blondi. Tak myslalam, ze to te :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie maja 27, 2012 6:40 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Sorry pospamuję

Zaginął Tofik

viewtopic.php?f=1&t=142448

Prośba o zajrzenie i udostępnianie na FB.
Teoretycznie kot powinien się szybko znaleźć , ale na razie jak kamień w wodę.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg


Post » Nie maja 27, 2012 20:29 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Obrazek :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon maja 28, 2012 5:55 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Pomóżcie podrzucać wątek o Tofiku :!:

viewtopic.php?f=1&t=142448&p=8906679#p8906679

Jak pech to pech...niestety mnożą się...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 28, 2012 13:36 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

Witajcie Kochani :1luvu:
Właśnie miałam napisać jaki stres nam dowalił w sobotę a tu prośba Krysi
mocno trzymam kciuki za odnalezienie Tofika :ok:
W sobotę późnym wieczorem Filipek otwarł drzwi ,TŻ nie przekręcił klucza bo był zabiegany ,duzo roboty wokół domu było i po ludzku zapomniał
Połozył się przed telewizorem i zasnął a ja brałam prysznic
gdy wyszłam z łazienki stwierdziłam że coś dziwnie cicho w domu ,no i się okazało że Filipek wypuścił gromadkę na dwór
udało mi się po ciemku wszystkich złapać oprócz Ici
początkowo myślałam że koło Filipka i sarenek w sadzie siedzi Icia .ale gdy podeszłam to okazało sie że to Koteczka sąsiadki ,moja ulubienica która 2 tyg po sterylce była u mnie
Sarenki patrzyły jak opierniczam Fifulca,no nagadałam mu z nerwów od idiotów :oops:
Wszyscy już w domu ,ciemno wszędzie jak diobli a Ici nie ma
ogłuchła i za nic nie chciała sie pokazać,bałam sie że stodołowe Kociambry ją zbiją ,albo że pójdzie w niebezpieczne miejsca
Dziewczyny ja całą noc łaziłam ,wołałam i nic
dopiero koło 4 nad ranem ta mała małpa wylazła nie wiadomo skąd,brudna od zywicy bo pewnie lazła na świerka lub jodłę,głodna,zmarznięta a ryłko tak darła że się niosło po okolicy
Powiem Wam że tej nocy z tego strachu ,nerwów zablokowało mi emocje
nie było nic oprócz lęku,byłam spięta jak kamień wszystko twarde
nie potrafiłam się nawet rozpłakać ,nawet gdy to małe żdziorbo sie znalazło to nie mogłam z radości sie poryczeć
Dziękuję losowi że sie znalazła
potem spała i chrapała głosno a ja w droge do dziczków i potem do koni
myslałam że padnę na gębę
Wróciłam zmęczona bardzo późno do domu a Mąż mi powiedział że Ici spodobało sie chyba bo strasznie marudziła żeby ją wypuścić samą na dwór :evil:

Sulka dzisiaj nie czuje sie dobrze ,ale chyba dlatego że zaraz burza będzie
byłam z nia i Rudusiem na spacerku ale szybko żeśmy wrócili bo zerwał się mocny wiatr
Ruduś złapał mysz a ta tak go dziabnęła w łapkę,Rudek potrząsał łapką a mysz wisiała wbita zębami
Rudek wył ,ja chciałam pomóc
normalne wariatkowo :lol:

a mnie wczoraj kucyk złapał zębami za posladek ,piękny fiolet mi wyskoczył
nie raz w życiu Koń mnie dziabnął ale stwierdzam że taki kurdupel kucyk mocniej gryzie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 28, 2012 13:41 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

Oj, Kociamko...
Nie wiem, czy mam sie smiac, czy nie :lol:

Tak bym chciala, zebys choc co drugi dzien miala spokoj :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 28, 2012 13:44 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

O matko Kociamko , z tegfo smutko mimo wszystko rozesmiałam się...

Żeby kucyk ugryzł mocniej niż duży koń :lol: :lol:

Żeby mysz ugryzła kota :ryk:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 28, 2012 13:50 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

Dorota pisze:Oj, Kociamko...
Nie wiem, czy mam sie smiac, czy nie :lol:

Tak bym chciala, zebys choc co drugi dzien miala spokoj :ok:


Teraz to sama sie śmieję
najgorsze było to że sie Icia zgubiła

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 28, 2012 13:52 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

kristinbb pisze:O matko Kociamko , z tegfo smutko mimo wszystko rozesmiałam się...

Żeby kucyk ugryzł mocniej niż duży koń :lol: :lol:

Żeby mysz ugryzła kota :ryk:


no samej mi oczy wyszły z orbit jak się kurdupel przyssał do mojego zadka
ścisk jak diobli :lol:

a mysz to juz nie raz widziałam podpięta pod warge Kota albo inna część ciała
Rudek to zawsze coś wymaści
ile razy to już kret go w łapkę użarł bo się Czerwonemu zachciało łapę az po sam łokieć wciskac w kretowiny
masakra jakaś :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 28, 2012 14:58 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

Kociamko to Ty masz wyjątkowego kota :lol: :lol:
I zadek też wyjątkowy skoro koniki Ciebie skubią :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 28, 2012 17:57 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

Mijeczko, wiesz co? Jest w tewelizorze i w radiu taka Doktori, co się nazywa Dorota Sumińska. I dowiedziałam się, że ona ma ciocie Inkę i Miję - czyli nas :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 28, 2012 20:52 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Dziękuję losowi

uff!!! jak to dobrze, że Icia się znalazla!!! ;), a takie ugryzienia się zagają :)!. Muszą... :P.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Claude-meave i 90 gości