Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Alixowe tymczasowe dziewczynki mają nowe wydarzenie na FB, prosimy o udostępnianie: http://www.facebook.com/event.php?eid=129565980469006

To wszystkiego najlepszego dla Twoich Tasmańskich od mojej Tasmanii

(Tycia też się przyłącza)

Aleba pisze:Alixowe tymczasowe dziewczynki mają nowe wydarzenie na FB, prosimy o udostępnianie: http://www.facebook.com/event.php?eid=129565980469006

CDT, wszystkiego najlepszego :1luvu:

KOT-B. PRZESYŁA CZARNYM BRACIOM URODZINOWE POZDROWIENIE

Hej z lasów! CDT wczoraj pod dochodzącą opieką, dały radę, któryś (podejrzewam Zidane ale Siostra słabo rozróżnia :twisted:

) sterroryzował ją na pół godziny głaskania w hamaczku (tzn. kot jest w hamaczku a ludź stoi :twisted:

) więc radzą sobie dzieciaki. Od dzisiaj już jest catsittning z noclegiem, więc luksus. Dla nich.
Instrukcja obsługi kotów ma 3 strony (z Gołąbką miała 4 i tabelkę do leków

) i zawiera bezcenne uwagi typu, że Bandido pastę do zębów podaje się na spodeczku a Zidane na palcu - ponieważ Siostra ich nie rozróżnia, będą się dobrze bawić :twisted:

Ech, barwny ten urlop. Najpierw zaginął Arnold, akcja poszukiwawcza tutaj viewtopic.php?f=1&t=131501&start=0 a dziś blady sitem obudziła mnie gospodyni, "bo Tata dzwoni" na stacjonarny, jedyne, co działa (na ogół :roll:

) . Łatka jest sterroryzowana, siedzi pod łóżkiem, nie wiadomo, czy je i pije :strach:

Łatka! Która leje wszystkich!
Najprawdopodobniej Rodzice ją dziś zabiorą, mają chwilowo wolny pokój, zostanie tam z kuwetą i michami. Ale o co chodzi?? Przecież już zostawiałam podobny zestaw??

Łomatko... To masz relaks na urlopie...

Ta, odprężenie aż się kurzy :twisted:

. Ale twarda jestem, rano gotowałam wczorajsze zbiory grzybów, potem zbierałam kolejne, takoż po obiedzie, przed kolacją porządkowałam skalniak ...
Właśnie dostałam wiadomość, że Łatka już u moich Rodziców - zobaczymy, jak tam sobie poradzi. Jeszcze kwestia reakcji kotki Rodziców, ale będą rozdzielone ...

alix76 pisze: rano gotowałam wczorajsze zbiory grzybów, potem zbierałam kolejne, takoż po obiedzie

Szczęśliwa kobieto! Ja w tym roku kompletnie nie mam szczęścia do grzybów, choć próbuję

A ja nie mam kiedy pojechać na grzyby

A ja tylko idę do sklepu i już mam grzyby :mrgreen:

No ja to zimą wchodziłam do łazienki, a tam grzybek biegał :mrgreen:

No jeszcze można sobie grzybki z niektórych kociastych pozbierać :mrgreen:

Do wyboru, do koloru ... rano padało, więc popołudniu idę na polowanie :twisted:

Dzwoniłam do domu - niestety, Łatka siedzi w kącie i nie je

Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Kto przegląda forum