Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 04, 2011 20:17 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

No oczywiście że Gryźka wymiata!!!
I ma grzyba :roll: :?
Dziś dostała biocan do powtórki za dwa tygodnie.
Mamy się namaszczać clotrimazolem i za tydzień sie pokazać.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 04, 2011 22:05 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Gryziu! Jak mogłaś! Pańcia ma nową zgryzotę :(

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Wto kwi 05, 2011 7:02 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Gryzia to chyba siedzi i wymyśla "co by tu zrobić, żeby trafić do veta" 8O :ryk:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 05, 2011 7:47 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Nie nabijajcie się z Gryzi.
Ile to biedactwo przeszło w swoim krótkim życiu...
Ja cały czas ją widze jak leżała na termoforze i tajała.
A ja się zastanawiałam czy...
O Matko...
Później śmierdząca łapka i kolejka zabiegów u weta (że też go nie rzuciałm od razu...)
Potem ogonek który miał odpaść (co za bzdura!) a zaczął gnić...
Wreszcie zmiana weta na normalnego, na czym skorzystają wszystkie moje koty (mam żal do siebie ze tak późno!)
Sterylka - kolejna operacja...
I teraz jeszcze grzyb.
No, dobra. Idziemy się wysamrować clotrimazolem.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 05, 2011 7:53 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Ale my się nie nabijamy, to tak z życzliwości :1luvu:

Bo to jest b wzruszające jak się o Maleńką troszczysz i jak o niej piszesz, a ona taka śmiszna, z charakterkiem :1luvu:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 05, 2011 10:54 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Najsmieszniejsza to jest jak sie rozpędzi i napadnie Ci na nogę jak przechodzisz obok.
Można umrzeć ze śmiechu :twisted:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 05, 2011 10:56 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Lepiej nie umieraj, nawet ze śmiechu - co by Gryzia bez Ciebie poczęła?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 05, 2011 10:57 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

Gryzłaby kogoś innego, hyhyhy :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 05, 2011 11:00 Re: Gryzia: bez łapki, bez ogonka i bez...

magaaaa pisze:Gryzłaby kogoś innego, hyhyhy :mrgreen:

No, ciekawe, kogo...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2011 8:30 Re: Gryzia: bez łapki i bez ogonka ale za to z grzybkiem

Jak tam ogrzybienie Gryzki? Znika? :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 10, 2011 15:41 Re: Gryzia: bez łapki i bez ogonka ale za to z grzybkiem

Grzybek na główce zanikl. Na boczku jeszcze jest, ale wygląda już lepiej, jutro jedziemy do wetki, to nam powie, co i jak.
Tak czy siak drugi biokan będzie miała za tydzień.
Tzn Gryzia, nie wetka 8)

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14


Post » Nie kwi 10, 2011 15:46 Re: Gryzia: bez łapki i bez ogonka ale za to z grzybkiem

magaaaa pisze:Grzybek na główce zanikl. Na boczku jeszcze jest, ale wygląda już lepiej, jutro jedziemy do wetki, to nam powie, co i jak.
Tak czy siak drugi biokan będzie miała za tydzień.
Tzn Gryzia, nie wetka 8)


Gryziu, nie martw się. My wszyscy mieliśmy grzyba, którego nam Wedelek po intensywnej antybiotykoterapii zapodał. To się spokojnie wyleczy. Tyle że chore futerko nie wygląda atrakcyjnie, ale Duzi i tak nas kochają.

Gabi zatroskana o zdrowie Gryzi

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie kwi 10, 2011 15:49 Re: Gryzia: bez łapki i bez ogonka ale za to z grzybkiem

magaaaa pisze:Tak czy siak drugi biokan będzie miała za tydzień.
Tzn Gryzia, nie wetka 8)

Aaa tam! Wetce też nie zaszkodzi! Niech sobie walnie ten biokan!

Ufff, jużem miała kilka razy zapodać wpis na wątek z prośbą do Gryzi, coby Pańcię ugryzła w tyłek i pogoniła do kompa. Ale nie chciałam być uznana za nachalną 8O
Cieszę się, że grzybowe sprawy idą ku lepszemu!
Gryziu! Załączam mnóstwo serdecznych głasków :1luvu: (przez rękawicę hutnika z Nowej Huty, bo ty gryziesz :oops: )

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Nie kwi 10, 2011 16:34 Re: Gryzia: bez łapki i bez ogonka ale za to z grzybkiem

Gabisiu,
Oni sa okropni ci ludzie.
Smarują mnie jakąś mascią.
Paniusi teraz nie było, to mnie ten mały smarował.
Ugryzłam go :ok:
Paniusia już wróciła, powiedziała że jutro pójdziemy do tej Pani, która jest bardzo fajna i miła i mnie lubi, ale jak mnie wymizia to mi robi różne rzeczy których nie lubię :evil:
Ta Pani to Fretka jakaś czy Wetka, nie wiem.
Ostatnio dała mi zastrzyk co mnie okropnie bolał.
Ale Paniusia powiedziała, że ją też to bolało; ale Ona nie dostała żadnego zastrzyku.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lis6502 i 163 gości