Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 10:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Kicorek jak dla mnie możesz interpretować sobie moje wypowiedzi do woli. Pławić się w zachwycie nad swoją przebiegłością, której gwoli ścisłości wcale nie posiadasz. Mnie tam rybka, bo Twoje zdanie mnie nie interesuje. Wyobraź sobie, że Twoja pisanina nie trafi nawet do wielu osób. Przecież już tego próbowałaś tak samo jak próbowały Twoje koleżanki.


Na tym koniec, bo jeden dzień rozrywkowy wystarczy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 12, 2010 10:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nie , nie szukam.
Gdzie tu jest miejsce na interpretację? Konkretna, rzeczowa odpowiedź. I na temat 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30732
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 12, 2010 10:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

To nie jest cytat mojego postu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 12, 2010 10:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zacytowałam Twoją odpowiedź na moje pytanie: "Mirka_t, czy szukasz domu dla któregoś z kotów?"
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30732
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 12, 2010 10:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:To nie jest cytat mojego postu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 12, 2010 10:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

To jest zacytowana odpowiedź na moje pytanie. Można się cofnąć o jedną stronę i sprawdzić.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30732
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 12, 2010 10:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
MariaD pisze:...Do tego nie trzeba nawet kota stresować łapaniem, wiezieniem do weta czy narkozą.

O właśnie. Seniorita nie zbadała moczu Red Gizmo, bo nie udało się go złapać a przecież według Ciebie to taka prosta sprawa.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4110617#p4110617

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4136869#p4136869

Przecież mniemasz się być lepszym DT niż niejeden DS czy hodowla, dlaczego więc zaniechanie badań moczu jakiekolwiek kota z podejrzeniem problemów z nerkami przez kogoś innego jest dla Ciebie usprawiedliwieniem?

Dla mnie jest to prosta sprawa, ale Ty pewnie zaraz wymyślisz wiele powodów dla jakich jest to niemożliwe/niewykonalne/stresujące dla kota/zbyt kosztowne/brak laboratorium/brak zaleceń lekarskich (*.

*) niepotrzebne skreślić
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39275
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 12, 2010 10:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Kicorek pisze:
mirka_t pisze:Nie , nie szukam.
Gdzie tu jest miejsce na interpretację? Konkretna, rzeczowa odpowiedź. I na temat 8)


Kicorku...
:roll:

A pojęcie ironii?
Jak genowefa pisze o oddaniu tymczasów do schroniska to wszyscy mają wiedzieć, że to ironicznie pisze; i przerabiania kotów na pasztet, też nie wolno traktować poważnie, a Mirka to powinna adnotacje z gwiazdką robić wyjaśniając, że to ironia...

Poza tym, tak samo jak Ty - Mirka nie szuka domów dla swoich kotów, a jednak znajduje. I ma zapytania o te, których nawet nie ogłasza. Tak samo, jak Ty. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 12, 2010 10:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

MariaD mało kto może poszczycić się taką wiedzą i umiejętnościami jak Ty, więc mniej litość dla maluczkich. Nie wpędzaj użytkowników forum w kompleksy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 12, 2010 11:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:MariaD mało kto może poszczycić się taką wiedzą i umiejętnościami jak Ty, więc mniej litość dla maluczkich. Nie wpędzaj użytkowników forum w kompleksy.

Wiesz, wystarczy prosta umiejętność czytania ze zrozumieniem i zwykły rozsądek, ale nie będę już wpędzać Cię w kompleksy...
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39275
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 12, 2010 11:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Na Pchlim Targu natrafiłam na link do pewnego sklepu i znalazłam tam takie cuś. http://www.docsimon.pl/towar/zoodens-analgeticky-elektrostimulator

Kurcze gdyby być bogatym.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 12, 2010 12:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Martwię się o Chada. Wczoraj rano miałam takie informacje:

"Karmie go na siłę ,pije sam ,siku dzisiaj robił 2 razy ale kupy nie było. Poza tym bawi się z psem ,rusza się .Są postępy bo w sobotę leżał w jednym miejscu i nie chciał się ruszyć (schował się za kanapę ) a teraz jest inaczej. Ma mniejszy katar .

Pierwsze siku było na dywan ( 2 i 3 też w tym samym miejscu ) również kupa w tym samym miejscu.

Dzisiaj po 10:00 było siku i kupa do kuwety tej od Pani.".

Dzisiaj informacji jeszcze nie było. Niech on zacznie "normalnie" jeść.


Niech ZACZNIE !!!
:ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5027
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lis 12, 2010 12:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Na Pchlim Targu natrafiłam na link do pewnego sklepu i znalazłam tam takie cuś. http://www.docsimon.pl/towar/zoodens-analgeticky-elektrostimulator

Kurcze gdyby być bogatym.

Mirka, śmiem twierdzić, że to raczej kosztowny gadżet.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 12, 2010 20:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
mirka_t pisze:Na Pchlim Targu natrafiłam na link do pewnego sklepu i znalazłam tam takie cuś. http://www.docsimon.pl/towar/zoodens-analgeticky-elektrostimulator

Kurcze gdyby być bogatym.

Mirka, śmiem twierdzić, że to raczej kosztowny gadżet.

Ale może darczyńcy się znajdą. Pewnie się znajdą. Po to przecież był ten post.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 12, 2010 21:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Mirka jak Chad?


Gucio znowu nas zaskakuje 8)
Dziś miał takie poziomy cukru:
g. 2,00 - 110 mg/dl
g. 6,00 - 110 mg/dl
g. 10,00 - 148 mg/dl
g. 14,00 - 167 mg/dl
g.18,00 - 141 mg/dl i o g. 20,00 kontrolne badanie 131 mg/dl :P
Gucio w ciągu dnia dostaje tylko 0,5 j insuliny levemir i takie są efekty.
Wcześniej dostawał aż 6 j :strach: poziomy miał zabójcze, zwłaszcza dla nerek :(
No i wysciupłał, on teraz waży ok. 6,00 kg 8)
Strrrrasznie sie cieszę! :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 471 gości