Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2011 20:26 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

chyba zalożę kącik zlotych myśli naszego pana doktora

- koty szkodzą środowisku naturalnemu bo polują na ptaki

- wolontariusze są źródłem chorób kotów w schronisku bo przynoszą choroby z domu

- kot, który przeżyje panleukopenie zostaje do konca zycia nosicielem pp i zaraża inne koty

chyba oszaleję.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pon sty 17, 2011 20:41 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

Filomen pisze:chyba zalożę kącik zlotych myśli naszego pana doktora

- koty szkodzą środowisku naturalnemu bo polują na ptaki

- wolontariusze są źródłem chorób kotów w schronisku bo przynoszą choroby z domu

- kot, który przeżyje panleukopenie zostaje do konca zycia nosicielem pp i zaraża inne koty

chyba oszaleję.


No cóż Pan doktor jest szkolony.My, to tylko niedoinformowane szare myszki które z całych sił próbują ratować schroniskowe biedy.Róbmy swoje ,a Pan doktor oby szczezł ze swoimi poglądami :evil: Dla mnie to ciemnogrodem trąca :evil:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon sty 17, 2011 20:43 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

WET - skarbnicą wiedzy :evil:

JOMA

Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Od: Wto cze 08, 2010 14:12
Lokalizacja: Tychy/Katowice

Post » Pon sty 17, 2011 20:52 Re: Schron

A bylo jakies spotkanie?
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 17, 2011 21:22 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

No cóż schroniskowy wet jest po prostu zdrowo szajbnięty :evil: skończony cymbał :evil: a oprócz tego wszystko interpretuje jak mu wygodniej , zresztą Ewa pamiętasz kupę czasu temu byłyśmy w schronisku na spotkaniu z nim i sam stwierdził, że jak przywiozą do schronu konającego psa i kota on nie przyjedzie do schronu żeby go uśpić bo mu się to nie opłaca - więc zwierzę kona w mękach dwa lub trzy dni czekając na dyżur weta w schronie jakaś paranoja :evil:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 18, 2011 12:36 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

Frytka - była u dr Eweliny, dostała leki, kroplówę i kontrast na sprawdzenie drożności przewodu pokarmowego.
kotka niestety bardzo żółkła więc widać, że watroba siada :-(
mamy nadzieję, że to nie FIP ale skutki niejedzenia.
Wczoraj o dziwo pożarła całą saszetkę i rano pół więc jakby się odblokowała 8O

Kiciuś z pp walczy o życie, nawadniany, dostaje prokolin i milion innych specyfików, dołaczyła się biegunka z krwią :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 18, 2011 15:57 Re: Schron

Dorota Wojciechowska pisze:A bylo jakies spotkanie?


nie nie było. To znaczy SOS cały czas naciska i prowadzi rozmowy, ale ja miałam pogadankę z panem doktorem telefoniczną


teraz po raz kolejny świecimy kwarantannę zdorwą, szpitalik został wyświecony.

Są tam teraz te 3 koty na obserwacji, nie wolno dokładać nowych. Apasz powinien brac unidox jutro zadzwonię do schronu,

koteczek z pp jeszcze żyje :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 18, 2011 16:06 Re: Schron

Filomen pisze:...

koteczek z pp jeszcze żyje :ok:

trzymaj się chłopie :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sty 19, 2011 10:50 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

Ponownie prosimy o pomoc dla Frytki - koszty do tej pory poniesione 260 zł :(

jest poprawa to znaczy kota je i robi się niegrzeczna 8)
ale dalej jest żółta :?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 19, 2011 19:12 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

W styczniu do nowych domów pojechały:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Dziś do szczęśliwców dołączył .Otyły domowy kocur(Piotra kotka w ciąży :wink: )
Obrazek
[b]POD SKRZYDŁA STOWARZYSZENIA TRAFIŁA FRYTA [/b]
Obrazek
ODESZŁY [*][*][*]
Otyły domowy kocur
Obrazek
Dorosła pregowana kotka (nie mam zdjęcia-pojechała na sekcję)
Malutka ok 7 mies koteczka
Obrazek
NA ADOPCJE NADAL CZEKAJĄ
APASZ kocur odłowiony przez rakarza
Obrazek
PUCHATKA dorosła czarna jak heban koteczka
Obrazek
KROPECZKA ok 6-7 mies malutka puchata dziewczynka
Obrazek
SZARKA dorosła koteczka przytulasta i spokojna
Obrazek

O ŻYCIE W KLINICE NADAL WALCZY kocurek ok 5-6 mies.PROSIMY O WSPARCIE!
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro sty 19, 2011 20:29 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

mar_tika pisze:Dziś do szczęśliwców dołączył .Otyły domowy kocur(Piotra kotka w ciąży :wink: )
Obrazek

w zaawansowanej ciąży :ryk:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 19, 2011 20:32 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

a kocurek żyje - nie ma pogorszenia ani poprawy
2-3 razy dziennie biegunka z krwią, nie ma wymiotów
karmiony jest na siłę ale nie zwraca

no trzyma się dzielnie, tylko zeby się choć troszkę poprawiło, kiciuś daj nam nadzieję, choc odrobinę.

Jutro go jadę odwiedzić.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw sty 20, 2011 8:58 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

Filomen pisze:a kocurek żyje - nie ma pogorszenia ani poprawy
2-3 razy dziennie biegunka z krwią, nie ma wymiotów
karmiony jest na siłę ale nie zwraca

no trzyma się dzielnie, tylko zeby się choć troszkę poprawiło, kiciuś daj nam nadzieję, choc odrobinę.

Jutro go jadę odwiedzić.

:1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Kićku walcz :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 20, 2011 22:18 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

w schronisku na razie cisza, w szpitaliku 3 koty na obserwacji na adopcjach dwa, sprawdzę jutroo czy cos przybyło.

schroniskowa Frytka niestety wymiotuje - ladna kupka, siku, apetyt i po jedzeniu pawik :( martwimy się, moze za dużo na raz, musimy ją przegłodzić nie dostała kolacji i sniadanko bedzie malutkie

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw sty 20, 2011 22:23 Re: Schron. Sosnowiec - prosimy o pomoc dla Frytki

a to nasz bohater walczący z panleukopenią kocurek Marcinek, odwiedziłam go w Almavecie gdzie jest hospitalizowany
dzisiaj jest odrobinkę lepiej, jest bardziej kontaktowy, siedzi i obserwuje otoczenie. Oczywiście kroplówa leci prawie non stop - ale wolniutko. Panie wetki walczą, jestem pełna podziwu,
Obrazek

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Rudolfa i 20 gości