eeeee po kolei:
Witam nowa krew - Mulesiu witaj w Pakcie, mam nadzieje ze masz wykupione ubezpieczenie od naglych nieszczesliwych wypadkow, bo tutaj ryzyko zgonu przez zakrztuszenie sie kawa ze smiechu, tudziez zlapanie klykcin na plycie glownej jest bardziej prawdopodobne niz na innych watkach
A tak serio serio - witaj w gronie Mietel, ktore nie leczą ale zywią i bronią.
Pompon, przez Ciebie ja tez udlawilam sie kawa, ryknelam smiechem i znow utwierdzilam otoczenie w opinii ze jestem nie teges.
Ale ja mam to samo! jak rano pedze do kuwety to cala piatka mi wlazi bo ja tez nie zamykam drzwi chyba ze w zimie. Maciej swietej pamieci potrafil wpasc ze mna do wc, odczekac moment gdy siadlam i wskoczyc za moje plecy, przycupnac i .... tak se siedzial kibicujac

nawet sie spuszczanej wody nie bal, skubany.
Sie wlasnie staram usilnie "wykurwowac"

pomylilam babejage z psiama, przepraszam najmocniej tak to jest jak sie partyzantke forumowa w pracy uprawia i jednym okiem sledzi monitor i szefostwo
Jak chcesz zadzwonic do Vil to jestem przekonana ze nie bedzie miec nic przeciwko temu - ona ma urlop od forum a nie od ludzi, bedzie jej milo ze ktos pamieta tylko dzwon pod wieczor bo caly dzien jest zarobiona jak ciasto na pierogi

aaa, mam nowe haslo reklamowe dla Pompona - "POMPONMAMA Z RANA LEPSZA NIZ SMIETANA"
Erin, sto lat! Jak znajde cos do wypicia to przez dwa najblizsze dni bede wznosic toasty za Twoje zdrowie

A co
jasdor, zastanawialam sie wlasnie czy sobie interferka nie kapnac do kawy na dzien dobry... chociaz szczerze mowiac to wolalabym dobrego grzanego piwa, z sokiem imbirowym...ech...
komp padl mi na amen dzis przyjdzie dobry przyjaciel informatyk go naprawiac. oby mu sie to udalo... TZ nie moze odpisac w sprawie pracy ja nie moge napisac na forum jedyny plus ze wieczorami mam co robic innego - wzielam sie za rysowanie i czytanie, ogladanie pieknych albumow z malarstwem, glaskanie kotow etc.
Ola, jak Twoje oko? wszystko ok? mam nadzieje ze tak. Usciski i pozdrowienia serdeczne.
Dzyska jakie masz piekne menelskie koty
No to by bylo na tyle, chyba. Postaram sie jeszcze do was zajrzec pozniej.
sciskam Was serdecznie mnietly kochane i ogony Wasze tez.
tzow tez moge.... na odleglosc.... tak.... kurtuazyjnie of course
zeby nie bylo ze jestem jakas szowinistyczna i parytetowa
