Tyskie Mrusie VI - tragedia :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 06, 2010 20:07 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

:D Fakt niedługo poznam Rudzika i cieszę się z tego, że w tak cudownych okolicznościach, kiedy będzie już w swoim(na zawsze)domku, ale niedługo mam nadzieję poznać całą resztę :D za która trzymam kciuki, aby znalazły swoje domki tak jak Rudzik.
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Pt sie 06, 2010 20:16 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

czasem-jak pokazuje przyklad Rudzika-trzeba sie troche na ten domek naczekac, niestety... :oops: :roll: Ech, a ja bym chciala, zeby to nie trwalo az tak dluuuuuuugooooooo :roll:

co do odwiedzin osobistych u mrusiow: gwarantuje ci, ze nigdy, do konca zycia nie zapomnisz tej gromadki i tego dnia :) :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 06, 2010 23:05 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

Iljova pisze:No Rudzik byłam dzisiaj w domku do którego masz jechać. Jedno mogę powiedzieć będziesz kochany i otoczony czułą opieką. Będziesz też miał towarzystwo wspaniałych kotów i małej suni. Zwierzaki są bardzo zadbane i kochane. Pozostaje więc teraz tylko kwestia przywiezienia Cię do Twojego domu.

Super :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bardzo dziękuje za sprawdzenie domku :ok: :ok: :ok:
Sądze że w przyszłym tyg Rudzik sie przeprowadzi :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 06, 2010 23:19 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

:-) Nie ma za co przynajmniej tyle mogłam zrobić. A wiadomo już coś dokładniejszego z tym transportem?
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Sob sie 07, 2010 16:05 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

w przyszlym tygodniu? No to bardzo szybko :) :ok: :ok:

no to na ktorego mruczka teraz kolej? Kto nastepny chetny? :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sie 07, 2010 17:08 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

Przed chwilka były u mnie wspaniałe wolontariuszki Ola i Kasia :1luvu: :1luvu: , przyniosły troszke jedzonka z sklepu ŻAKO i obiecały wydrukować i porozwieszać plakaty Maniusia :1luvu: Oczywiscie tez wymizoały co sie tylko dało :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 07, 2010 19:20 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

Przed chwilka dzwoniła do mnie pani która miała brać Rudzika ale niestety prawdopodobnie nie pojedzie do Bydgoszczy gdyż nie wyda 100 zł na texi :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 07, 2010 19:24 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

A jak ta pani wyobraża sobie leczenie kocurka, skoro ciężko jej wydać 100,00zł na taxówkę? leczenie i specjalistyczna karma są bardzo drogie...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob sie 07, 2010 19:42 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

Ta pani mówiła że jak Iljova będzie na śląsku i jak będzie wracać pociągiem to by mogła zabrać Rudzika do Bydgoszczy , tylko ze ze Rudzik jest panikarzem w transporterku ( cały czas miauczy i się rzuca ) i nie wiem jak to by było przez , nie wiem ale chyba z 12 godz :roll:
Jak by jechał TIR em to byłby po pierwsze o połowę prędzej a po drugie byłby tylko na sedelinie a tak , co pełną narkozę aby nie robił zadymy :roll: Mnie już i z pociągu i z autobusu wyproszono z powodu zwierzęcia :evil:
Macie jakiś pomysł bo ja nie wiem co robić :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 07, 2010 19:49 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

a jakby pani wyłożyła, a we wrześniu jej np połowę zwrócimy za taxi ?
ewentualnie w październiku jeszcze coś? :roll:

a naprawdę nie ma nikogo kto za zwrot paliwa by ją podrzucił?
rodzina, sąsiad, przyjaciel?

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 07, 2010 19:55 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

izydorka pisze:a jakby pani wyłożyła, a we wrześniu jej np połowę zwrócimy za taxi ?
ewentualnie w październiku jeszcze coś? :roll:

a naprawdę nie ma nikogo kto za zwrot paliwa by ją podrzucił?
rodzina, sąsiad, przyjaciel?

Raczej nie ma ...A też teraz zapaliła mi się lampka co się stanie jak będzie trzeba go znów operować lub jak znów jego organizm zacznie odrzucać suche ( jak na razie je suche i jest OK , ale z tym nigdy nic nie wiadomo ) nie wiem co robić :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 07, 2010 19:57 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

pogadać z nią jeszcze raz?

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 07, 2010 20:00 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

izydorka pisze:pogadać z nią jeszcze raz?

No tak ,tylko co to da ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 07, 2010 20:09 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

spytasz się czy częściowy zwrot kosztów ją ratuje i czy jest swiadoma że koteczek nie całkiem zdrowy.
pogadaj też jeszcze z Iljova, jak pani odniosła się do SUK i czy wie co to jest...
trudno tu coś wymyślić...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 07, 2010 20:13 Re: Tyskie Mruczki VI-Interferon dzięki K.P.d.Z. z Tychów! :)

izydorka pisze:spytasz się czy częściowy zwrot kosztów ją ratuje i czy jest swiadoma że koteczek nie całkiem zdrowy.
pogadaj też jeszcze z Iljova, jak pani odniosła się do SUK i czy wie co to jest...
trudno tu coś wymyślić...

nie wiem , muszę się z tym przespać ...
A jutro jedę do Warszawy na jeden dzien mn zobaczyć moje dawne tymczassy czyli slepaczki Manie ,Milke i Masiusia oraz Oaze z Omegą a taz Łatke i Łezką bo Bielunia i Lili juz odeszły za TM
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 61 gości