GDYNIA - FUKSIK [*] ... smutno...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 23, 2010 6:42 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 23, 2010 12:53 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Kiedy Fuksik była odrobaczana?


Bo ta biegunka jest marmurkowa, w białe kropeczki...


Dziś już 3ci dzień polewania.
Pupka ją boli, pampersy zmieniam 5- 6 razy dziennie i są zafajdane...
Skóra jest czerwona i opuchnięta.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt kwi 23, 2010 13:25 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

seja pisze:Kiedy Fuksik była odrobaczana?


Bo ta biegunka jest marmurkowa, w białe kropeczki...


Dziś już 3ci dzień polewania.
Pupka ją boli, pampersy zmieniam 5- 6 razy dziennie i są zafajdane...
Skóra jest czerwona i opuchnięta.


Ostatnie odrobaczanie było 10.02.2010r zapomniałam ci książeczkę zdrowia Fuksi zostawić.Zadzwoń do weta na wszelki wypadek bo rozwolnienie długo trwa zwłaszcza że u mnie robiła już normalnie kupę.Kup może sudokrem na odparzenia dla dzieci lub Linomag.Jak masz jakieś faktury za Fuksię to możesz zanieść do Moniki do pracy.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 23, 2010 14:02 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

No to dziwne z tym rozwolnieniem, ona dotychczas nie miała rozwolnień, ładne twarde bobki robiła, chyba że się przyblokowała to potem się obesrała na rzadko ale zwykle już na drugi dzień wszystko wracało do normy...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 23, 2010 14:25 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

mpacz78 pisze:No to dziwne z tym rozwolnieniem, ona dotychczas nie miała rozwolnień, ładne twarde bobki robiła, chyba że się przyblokowała to potem się obesrała na rzadko ale zwykle już na drugi dzień wszystko wracało do normy...


Dokładnie tak jak Monika pisze nawet u weta jak była to też takich rozwolnień nie miała.Asia dzwoń do weta opowiedz mu.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 23, 2010 20:36 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Uff, są bobki...w białe kropki... ma robale...

Pupona ma obolałego, czerwonego...mimo smarowania sudocremem...
Już po raz któryś zmiana pampersa dziś.

Nie da się dotykać...gryzie, nie mocno, ale wystarczy , żeby wiedzieć o co chodzi.

Do Weta wypadałoby pojechać i dać coś silniejszego na robala.
Jutro nie dam rady do Łukucia podjechać, padam po tygodniu , jeszcze dziś miałam zaliczenie i spałam ze 3-4h...


Miśka miała takie marmury i po zastrzyku przeszły, może ona ma tasiemca?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob kwi 24, 2010 21:11 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

możesz w Gdańsku u jakiegoś weta ją odrobaczyć najważniejsze byś wzieła fakture na PKDT i zdążyła mi lub Monice ją dostarczyć.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 24, 2010 21:15 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

seja pisze:Uff, są bobki...w białe kropki... ma robale...

Pupona ma obolałego, czerwonego...mimo smarowania sudocremem...
Już po raz któryś zmiana pampersa dziś.

Nie da się dotykać...gryzie, nie mocno, ale wystarczy , żeby wiedzieć o co chodzi.

Do Weta wypadałoby pojechać i dać coś silniejszego na robala.
Jutro nie dam rady do Łukucia podjechać, padam po tygodniu , jeszcze dziś miałam zaliczenie i spałam ze 3-4h...


Miśka miała takie marmury i po zastrzyku przeszły, może ona ma tasiemca?



A próbowałas smarowac BEPANTHENEM maścią
rewelacyjnie goi, a przedtem natłuszcza i lagodzi
nałożony nawet na ranę nie szczypie
a przy okazji koopala daje tez poślizg....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie kwi 25, 2010 13:08 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Jutro się wybierzemy do dr Łukucia.
Fakturę u niego zostawię.


Biedną ma tą pupkę, najpierw się odetkała i z powodu tych wszystkich przeczyszczających parzyła pupę w pampersach, później biegunka i znowu parzenie pupy w pampersie...

Powinna sobie polatać trochę z gołą pupą, ale tak nie bardzo podoba mi się ta wersja, bo mam za małą klitkę na izolację zapachową...

Wydaje mi się , że mocz ma lekko krwisty- brązowy .
Także jutro jedziemy.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie kwi 25, 2010 13:09 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

dune pisze:A próbowałas smarowac BEPANTHENEM maścią
rewelacyjnie goi, a przedtem natłuszcza i lagodzi
nałożony nawet na ranę nie szczypie
a przy okazji koopala daje tez poślizg....



Spróbuję , dzięki :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon kwi 26, 2010 8:25 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

seja pisze:
Wydaje mi się , że mocz ma lekko krwisty- brązowy .
Także jutro jedziemy.

Kurcze, pewnie znów stan zapalny :(
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 26, 2010 9:43 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Fuksia co chwilę jest u kogoś innego to też na pewno wpływa na jej stan zdrowia.jak nie znajdziemy dla niej stałego domu to kot się psychicznie wykończy.
Asia nie wiem co ci doradzić u mnie odparzeń nie miała bo nie miała rozwolnienia ale widać było że przez to zatkanie bolał ją brzuch bardzo bo nie chciała jeść a jak się wypróżniła to jak się dorwała do jedzenia to tak jakby tydzień nie jadła.
Jak jest zatkana źle i jak ma rozwolnienie jeszcze gorzej biedna Fuksia :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 26, 2010 9:52 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Fuksię widziałem tylko raz, ale ponieważ ją poznalem to podczytywalem ten wątek do tej pory.
Ale chyba przestanę.
Fuksia, kot specjalnej troski, ostatnio problem, ,najpierw przytkala się, a teraz ma biegunkę od 5 dni, podejrzenie jakiś robali które podobno widać, podobno tasiemiec
i od 5 dni dyskusja czy iść do weterynarza
Dla mnie poprostu brak słów....
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6637
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon kwi 26, 2010 10:05 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Kinga, to co napisałas to też racja, Fuksi potrzebny jest dom a nie takie ciągłe przerzucanie z miejsca w miejsce
Tylko wlasnie jak ten dom znaleźć
A tak na koniec , nie chcę podrywać twej wiary w doktora Łukucia ale może trzeba spróbowć pojechać do innego lekarza. Ja jak miałem problem to zwiedziłem sporo przychodni aż w końcu w jednej klinice było jednocześnie 3 weterynarzy i sam pan ordynator , zrobili burzę mózgów i coś wymyślili i nawet dobrze wymyślili bo skończył się problem. A że koszty tej konsultacji a na dodatek zastrzyki też tanie nie były to całkowicie inna bajka
No ale Fuksia jakieś konto ma to może warto?
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6637
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pon kwi 26, 2010 10:23 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

jarekm pisze:Kinga, to co napisałas to też racja, Fuksi potrzebny jest dom a nie takie ciągłe przerzucanie z miejsca w miejsce
Tylko wlasnie jak ten dom znaleźć
A tak na koniec , nie chcę podrywać twej wiary w doktora Łukucia ale może trzeba spróbowć pojechać do innego lekarza. Ja jak miałem problem to zwiedziłem sporo przychodni aż w końcu w jednej klinice było jednocześnie 3 weterynarzy i sam pan ordynator , zrobili burzę mózgów i coś wymyślili i nawet dobrze wymyślili bo skończył się problem. A że koszty tej konsultacji a na dodatek zastrzyki też tanie nie były to całkowicie inna bajka
No ale Fuksia jakieś konto ma to może warto?


Jarku Fuksia była też leczona u dr Bandury nie tylko u dr Łukucia myślalam o Zalewskich ale nie wiem czy oni byli by w stanie pomóc skoro im się dwóch kotów nie udało uratować i są na pampersach.Fuksia nie jest jedynym kotem na tym forum nie tylko jej lekarze nie umieją pomóc nie wszystkie choroby czy przypadłości da się wyleczyć.Jest jeszcze jakiś lekarz w Olsztynie Monika zna nazwisko byc może on by coś wymyślił ale Fuksia ma już dość zastrzyków.Poza tym kto pojedzie z nią do Olsztyna ? taki kawał pociagiem odpada konduktor wyrzuci ze wzgledu na zapach moczu czy kału.
Ostatnio dostawała Nivalin teraz trzeba obserwować co będzie się działo chodzi o jej sikanie.
Ja Asi pisałam że może iść do najbliższego weta by dał coś na robale.Na biegunkę ja swoim kotom i tymczasom zawsze daje smecte.
Fuksia nie wyzdrowieje całe swoje kocie życie będzie robić pod siebie,będzie się męczyć jak będzie zatkana lub biegunkami lub zapaleniami pęcherza.Ja już czasami psychicznie nie wyrabiam mam wrażenie że ją męczymy.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google [Bot] i 694 gości