
Tak "ku pokrzepieniu serc"

Szprot już przestał być puszysty ale jest kwadratowy i nie ma szyi za bardzo. Bardzo bardzo zadowolony 'kotecek'. Stara się zminimializować każdy wysiłek i zwiększyć wydajność naszych pieszczot. Zresztą czasem idzie do sąsiadów na głaskanie, jak mu w domu brakuje!