Kicia_ pisze:Na kuwety nie zgadza się weterynarz, ponieważ uważa, że to źródło potencjalnej zarazy. Opiekunka kotów podobno moczy je w środku odkażającym i szoruje Domestosem, żeby w ogóle te kuwety tam były. Drążyłam temat i usłyszałam, że samo odkażenie nie wystarczy, bo plastik jest porowaty i w tych porach chowają się paskudne bakterie, które tylko czyhają, żeby zaatakować.
Żwirek o którym pisałam jest ANTYBAKTERYJNY

Do tego są specjalne wkładki antybakteryjne do kuwet właśnie po to żeby bakterie się nie mnożyły - sypie się to na dno kuwety lub po prostu miesza ze żwirkiem. Bakterie zostają od razu zneutralizowane. Koszt jednego opakowania to koszt dokładnie 2,50. Taki proszek zmieszany ze żwirkiem "usuwa wszelkiego rodzaju mikroorganizmy, bakterie i grzyby mogące się rozwijać na dnie kuwety". A Domestos prędzej zaszkodzi niż pomoże bo zawiera wiele środków toksycznych i NIE USUWA wszystkich bakterii i grzybów niestety...
