Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 16, 2009 21:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Ten byle jaki wypłosz to cudo. 8O Nawet wątpię, że z czasem się wyrobi, bo pręgowanie takie byle jakie pozostanie no i niesymetryczna plama na pysiu. Dobrze, że choć jest rudy to może znajdzie się na niego amator. :twisted:

Nazwę go Boguś.


wow :) i Bogus wyrosnie na pieknego i duzego kocurka tak jak wujek Bogus z Gdyni ;)

http://www.flickr.com/photos/zuuzuu/258 ... et-616054/

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 16, 2009 22:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Oby wyrósł i był zdrowy.



3 x 3 sierotki. Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 16, 2009 22:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Z Bogusia będą jeszcze koty. Wygląda jakby miał być pieszczochem :wink:

A jak się miewa Mika? :)
Obrazek

babydoll

 
Posty: 74
Od: Pon cze 15, 2009 0:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 16, 2009 22:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Mika jeszcze żyje choć ma ochotę ją ukatrupić. Znowu ma fazę sikania w różne miejsca. Dokucza niektórym kotom i wyraźnie jest to dla niej rozrywka niż złośliwe działanie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 16, 2009 22:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Dopiero dzisiaj doczytałam , że Arni ma domek i ze tam jest mała dziewczynka. To super wiadomość, bo Arni jest bardzo podobny do mojego kociska i ja tez mam mała córeczkę :mrgreen: A mój też przybył do nas jako dorosły już kot i wyszło tak, że mój kot i moja córka to rówieśnicy :ryk:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 16, 2009 23:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

To podwójne urodziny możesz wyprawiać. :wink:



A ja pozostanę przy temacie trójki. 3 x trójkąt.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 17, 2009 7:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

oooo takie trójkąty to lubię :D
pozdrawiam, Agnieszka&Pati

Yoga Kropka Żabcia Gery

yogusia

 
Posty: 2153
Od: Pt mar 20, 2009 15:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 17, 2009 12:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

czy dopisek, ze "dom w ....." przy zdjeciu kotka znaczy, ze kotus znalazl ds?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lis 17, 2009 13:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Oby wyrósł i był zdrowy.



3 x 3 sierotki. Obrazek Obrazek Obrazek
Anielskie trio :1luvu: :1luvu: :1luvu: , sama radosc ogladać , Mirka foty cudne jak zawsze, ale trojkatem kocim ,to juz hihi przeszlas sama siebie :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103157
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 17, 2009 13:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

tillibulek pisze:czy dopisek, ze "dom w ....." przy zdjeciu kotka znaczy, ze kotus znalazl ds?


Nie. Nie ma dopisku "dom w...".

"Oto koty, które mieszkają u mnie w tej chwili. Obok zdjęcia widnieje imię kota, data przybycia kota do mnie i miejsce, z którego przybył."

Koty, które znalazły domy są u dołu pierwszego postu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 17, 2009 15:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:To podwójne urodziny możesz wyprawiać. :wink:



A ja pozostanę przy temacie trójki. 3 x trójkąt.

Obrazek Obrazek Obrazek


ale cuda :1luvu:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 17, 2009 19:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Plamka ma cukrzycę i oby tylko to. Dzisiaj glukometr wskazał 395 mg/dl. Mam teraz z nią trochę biegania do weta, aby ustalić odpowiednią dawkę insuliny.

Czesio w piątek ma mieć ostatnie szczepienie przeciwko grzybicy a na początku grudnia czekała go przeprowadzka do nowego domu no i oczywiście zaczął świrować ze zdrowiem. Mlaska jakby było mu niedobrze, jeszcze wczoraj zdarzało mu się zwymiotować niewielką ilością śliny a wieczorem zwymiotował sporą ilość żółtej śliny. Wczoraj też miał podwyższoną temperaturę ciała do 39,5 stopnia. Poza tymi objawami nic szczególnego nie widać. Jutro znowu pójdzie do weta.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 17, 2009 20:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Plamka ma cukrzycę i oby tylko to. Dzisiaj glukometr wskazał 395 mg/dl. Mam teraz z nią trochę biegania do weta, aby ustalić odpowiednią dawkę insuliny.




I co teraz? Jaka insulina? Mogę jakoś pomóc?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lis 17, 2009 20:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Czesio ....Mlaska jakby było mu niedobrze, jeszcze wczoraj zdarzało mu się zwymiotować niewielką ilością śliny a wieczorem zwymiotował sporą ilość żółtej śliny. Wczoraj też miał podwyższoną temperaturę ciała do 39,5 stopnia. Poza tymi objawami nic szczególnego nie widać. Jutro znowu pójdzie do weta.


    Czesiu zdrowiej i to już !!!

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4970
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto lis 17, 2009 23:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Villemo5 nie wiem, jaką insulinę podaje moja wetka. I tak Plamka musiała doraźnie dostać to, co było i na oko. Dostała 2 dawki w odstępie 2 godzin, bo była słaba reakcja na pierwszą dawkę. Miała dzisiaj mierzony poziom cukru 3 razy i powinna mieć zmierzony jeszcze raz koło godz.22, ale nie miałam gdzie tego zrobić. Nie będę jej ciągnęła do kliniki całodobowej, bo to kawał drogi a Plamka bardzo się stresuje. Przez najbliższe dni czeka mnie sprawdzanie jej poziomu cukru przynajmniej 3 razy dziennie u weta.


Zapomniałam napisać jeszcze o Belli, która załatwiła sobie owrzodzenie rogówki. Malutka plamka u dołu tęczówki lewego oka. Podobno w tym miejscu wrzody robią się przeważnie, gdy pod powiekę dostanie się ciało obce, które drażni rogówkę. Bella nie cierpi gmerania przy oczach i nie jest łatwo ją utrzymać. Waży już 4kg i ma dużo puchu na sobie. Zakraplanie oka też nie jest proste, ale jakoś sobie z tym radzę. Jeśli wrzód po lekach nie zacznie się zmniejszać to trzeba będzie wywinąć powiekę Belli pod narkozą i sprawdzić, co też tam siedzi.

Ogólnie jednak jest spokój.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1027 gości