S.K.NIEKOCHANE XI- w jeden dzien 19 nowych kotów-dramat :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 12, 2009 17:16 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Nie wiem czy ktos pamieta kotka Waldka.
Adoptowany ok rok temu:

Obrazek

wszystko u niego OK.
wlasnie dostalam meila:)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 12, 2009 17:36 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Oczywiście,że pamiętam Waldeczka :D
nie masz więcej takich zdjęć wyadoptowanych niekochanych?,jedna kropla miodu to za mało dla mojej duszy :oops:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 12, 2009 19:18 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Ptys pojechał do fajnego domu :D
Znajomi, znajomych :wink: podali moj numer telefonu jako 'tej od kotów' i trafił sie ptysiowy dom.
Tak jak napisała Pianka, jego pani jedzie jutro ze mna do schroniska po kumpla dla Ptysia i przy okazji przywiezie Piance na tymczas ptysiowe siostrzyczki :1luvu:

Pianka, nie martw sie, dwa maluszki sa w obsłudze łatwiejsze niz jeden :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 12, 2009 20:10 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

BOENA pisze:
Pianka pisze:O rany, Ptyś wydany, a ja się umówiłam na jutro, żeby wziąć na tymczas te jego dwie siostrzyczki i teraz jestem przerażona czy sobie poradzę :?


Udało Ci się szybko wydać Ptysia,nie zawsze tak jest,tym bardziej,że wcześniej napisałaś:

Pianka pisze:Mam trochę nadzieję, że szybko ktoś się na niego skusi bo trochę blokuje mnie wyjazd do rodziny pod koniec miesiąca.


:?:


No, oczywiscie decydujac sie na kolejne maluszki rezygnuje ew. z wyjazdu, trudno. Zobaczymy jakie beda te male.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Sob wrz 12, 2009 20:55 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Pianka pisze:
BOENA pisze:
Pianka pisze:O rany, Ptyś wydany, a ja się umówiłam na jutro, żeby wziąć na tymczas te jego dwie siostrzyczki i teraz jestem przerażona czy sobie poradzę :?


Udało Ci się szybko wydać Ptysia,nie zawsze tak jest,tym bardziej,że wcześniej napisałaś:

Pianka pisze:Mam trochę nadzieję, że szybko ktoś się na niego skusi bo trochę blokuje mnie wyjazd do rodziny pod koniec miesiąca.


:?:


No, oczywiscie decydujac sie na kolejne maluszki rezygnuje ew. z wyjazdu, trudno. Zobaczymy jakie beda te male.


eee, jakby co to ja podkarmie małe :wink:
pracy, niestety, za duzo nie mam :evil:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 12, 2009 22:39 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

BOENA pisze:Oczywiście,że pamiętam Waldeczka :D
nie masz więcej takich zdjęć wyadoptowanych niekochanych?,jedna kropla miodu to za mało dla mojej duszy :oops:


nie mam niestety wiecej buuu

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 13, 2009 6:49 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Waldi to cudny kocurek była-znaczy był w schronbisku , bo nadal JEST-ale tam gdzie jego miejsce :wink:

Pianko :ok:
no i Ptysiu :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 13, 2009 8:00 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

gdyby ktos mial namiar na jakiegos masochiste to uprzejmie poprosze :twisted: taka osoba zazna u mnie wielkiej radosci dajac tabletki Teodorowi. Teodor nie dosc, ze chrumka wtedy ostrzegawczo, to jeszcze czyni najdziksze akrobacje, zeby ukarac mnie pazurami. Dzieki temu po kazdym podaniu tabletek (uspokajacza i antybiotyku) mam nowe, niezwykle widowiskowe ciecia, miejsca po wbiciu szponow. Wygladam jak po nieustannej randce z wampire :evil:

maluchy swietnie. jedza, bawia sie, skacza, mrucza i pelna radosc :)
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 13, 2009 8:59 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Ewaa, jak się pewnie teraz niepotrzebnie wymądrzam, ale też miała problem z tabletkami u Pompona, który bardzo walecznym kotem jest, z zapędami do chirurgii miękkiej :roll: Zastosowałam metodę forumowej Babajagi, czyli najpierw ubezwłasnowolniłam kotka za pomocą ręcznika, owijając ciasno jak mumię, tak, że tylko łeb wystawał, potem kładłam go na plecach i przycisnąwszy własnym jestestwem wtykałam tabletkę do paszczy. Może Teodorowi tez tak łatwiej przejdzie, a ty unikniesz licznych ran ciętych? Acha, a tabletkę uprzxednio zamrażałam w maśle celem uzyskania lepszego poślizgu.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie wrz 13, 2009 11:00 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

Z innej beczki: macie może przygotowane jakieś ogłoszenie o akcji w Silesii? Pamiętam że kiedyś na wątku był taki plakat do pobrania. Mógłbym wydrukować i powiesić w szkole, może ktoś by się zainteresował. ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie wrz 13, 2009 11:14 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

pomponmama pisze:Ewaa, jak się pewnie teraz niepotrzebnie wymądrzam, ale też miała problem z tabletkami u Pompona, który bardzo walecznym kotem jest, z zapędami do chirurgii miękkiej :roll: Zastosowałam metodę forumowej Babajagi, czyli najpierw ubezwłasnowolniłam kotka za pomocą ręcznika, owijając ciasno jak mumię, tak, że tylko łeb wystawał, potem kładłam go na plecach i przycisnąwszy własnym jestestwem wtykałam tabletkę do paszczy. Może Teodorowi tez tak łatwiej przejdzie, a ty unikniesz licznych ran ciętych? Acha, a tabletkę uprzxednio zamrażałam w maśle celem uzyskania lepszego poślizgu.


Ręcznik ręcznikiem, chroni przed pazurkami ale po podawaniu tabletek palce pogryzione, aż dziw, że takie małe tak gryzie.
Dwie małe siostrzyczki Ptysiowe u mnie, piszę o nich na Tymczasowym wątku.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Nie wrz 13, 2009 12:40 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

a ja tak nieśmiało zachęcam do podbijania chociaż moich bazarków...
mam nadzieję, że ktoś się na coś skusi i jakiś grosz wpadnie
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 13, 2009 15:04 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

A GDZIE LINKI DO TYCH BAZARKÓW 8)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 13, 2009 18:49 Re:

..a w schronisku....

Czarno jak było tak jest, niestety, zaden z czarnuszkó nie znalazł domu :(

Przed chwila byłam umówiona z domkiem z RudySl-pojechał tam ten biało-bury kawaler :wink:
a srebrna dziewczynka jest zarezerwowana i jutro jedzie do domku :D

Obrazek Obrazek

w schronisku wiec zostało czaaaaaaarno w maluszkach, jeden burasek i jeden biało-bury

W klatkach wieczorem znalazłam kolejne koty i to z jakąs chyba spora historią, ale to jutro sie dowiem, to napiszę

Boenka zwróciła rano uwage na czarnuszka, co miał te problemy z pyszczkiem, ze chudy jest.I teraz go obejrzałam dokładnie, naprawde strasznie z nimźle :( nie wiem co mu jest, bo je, a chudnie okropnie.Boję sie ,ze kicio długo nie pozyje :(

Sigmie krwawi to oczko mocno-tez sie martwię.

Maluszki podsrawują oczywiście, ale jadły wszystkie.

Na kociarni tłoczno, tłoczno, tłoczno....ech
za duzo kotów :(

No i dzis nerwy zepsuła mi dokumentniwe pani, ktora odptowała biało-czarego kocurka, brata tymczasów ewaa6.
Kocurek mocnio sie rozbiegunkował, poszła z nim wczoraj na dyzur, juz po trzydniowej biegunce. Zadzwoniła do mnie z pretensjami, ze ona go chce wymienic na innego, bo ten choruje :|
szok
Obrazek
Pojachałysmy z dziewczynami do niej osobiscie , oddałysmy jej te 30 zł ktore płaci sie za kociaka szczepionego w schronisku, i starałysmy sie jej obrzydzic inne schroniskowe kociaki.
Mamy nadzieje,ze nie przyjedzie po nastepnego
wrrrrrr luddzie sa beznadziejni
Mały Plastus wyladował u mnie w łazience, zbyt był chory na powrót do schroniskowej klatki.bede o nim pisac na tymczasach
mam nadzieje,ze nie stanie sie pokarmem Felka :strach:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 13, 2009 19:35 Re: S.K.NIEKOCHANE XI-znów totalne zapchanie

buuuuu
ja nie chce nowych kotów :( .


Plastus jest cudny, w sumie dobrze, ze go oddali, bo ludzie paskudni :evil: .
mam nadzieje, ze malutki sie pozbiera
i nie skonczy w paszczy Felka :wink:

W schronisku tłoczno :(
koty bardzo stesknione kontaktu z człowiekiem
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1666 gości