Bardzo się boję, że 200 kotów to bardzo bliska przyszłość opolskiego schronu

Na koniec września będzie wielkie liczenie. Ale biorąc pod uwagę, że w ciągu tylko dwóch tygodni przyjęliśmy 50 kotów liczba ogólna rośnie w zastraszającym tempie. Kociarnia jest zapełniona po brzegi. Przerażające jest to, że kotów dorosłych trafia do nas tak samo dużo jak maluchów. Po zmarłych, po "wyjechanych", po alkoholikach... Kocięta mieszkają w klatkach, klateczkach i transporterach, te stoją w biurze, przedsionku, kwarantannie, korytarzach... A najgorsze jest to, że puszki TIP to jedyny luksus o którym te wszystkie koty mogą pomarzyć. Pomarzyć raz na jakiś czas

Adopcje stoją praktycznie w miejscu. Ktoś ostatnio usłyszał w radio, że czeka nas "jesienny wysyp kociąt" i będzie on ogromny

Nie wiem co będzie, jeśli te słowa się sprawdzą.
Wiem, że długo mnie nie było. Wiem, że wątki leżą "odłogiem" pierwsze strony są nieaktualne a Buffy walczy sama. Ogromnie dziękuję Wam, którzy jej dzielnie pomagacie, pilnujecie wątków i "w ogóle". Ja po prostu ostatnio bardzo podupadłam na zdrowiu a co gorsza na siłach psychicznych i fizycznych. Nie wiem czy znacie taki stan, kiedy wiecie, że musicie coś zrobić a nawet chcecie to zrobić ale nie macie siły ruszyć ręką

Ja mam tak od kilku miesięcy. Dlatego bardzo przepraszam Koty i bardzo przepraszam Was. Wiem, że zawiodłam, dałam ciała na całej linii

Będę się bardzo starać by to nadrobić.
Na 1szej stronie umieściłam aktualne rozliczenie - jesteśmy na minusie

Po spłaceniu weta oraz ostatnim zakupie RC Baby Cat'a i kilkudziesięciu puszek, na kocim koncie powstał debet -13,10zł

Na 1szej stronie podlinkowałam dwa bazarki jakie w tej chwili toczą się na naszym Kocim Bazarku. Grzegorz intensywnie pracuje nad aukcją naszych kubków na Allegro. Ja postaram się jak najszybciej wrzucić kubki na Koci Bazarek.
Potrzebujemy pomocy. Koty jej potrzebują...