160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 06, 2009 8:29

PROSZE O ZAUWAŻENIE PROBLEMU
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:30

iza71koty pisze:Poszukuję osób ze Szczecina, które pomogą przeczesać teren.Sama nie dam rady.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:32

iza71koty pisze:
NOT pisze:Nie wiem co napisać.
Brakuje mi wyobraźni.
Przeczesywanie altanek to tylko początek akcji.

Co zrobić ze znalezionymi miotami i ich matkami, a także z oswojonymi kotami dorosłymi, gdy większość osób zajmujących się kotami jest obecnie zasypana chorymi maluchami z piwnic, z działek i z zakładów pracy?
Jak narazie to nikt nie odpowiedział na mój Apel z prośbą o przeszukanie altanek.Cóz widać że na Forum nie ma nikogo ze Szczecina, kogo obchodzi ta sprawa.To chyba wszysto wyjasnia?Czytam inne watki i widze ze tam dziewczyny naprawde potrafia cos zrobic razem wspolnymi siłami. Kiedy jest tragedia wszyscy ida do boju. U nas nigdy tego nie było i nie będzie.Od siedzenia i zastanawiania sie co zrobic z miotami, nic sie do przodu nie ruszy.My nawet nie mamy rozeznania w sytuacji co sie tam naprawde dzieje.A ja niestety sama nie dam rady, chocbym chciała Bog wie jak.Zaufałam ze informacja z TOZu była dokładna.Sama nie miałam czasu tego sprawdzić. Dlatego poprosiłam odpowiedzni Urząd.Teraz czasu jest niewiele.Wychodzi na to ze lepiej nabrać wody w usta i udawać ze nic się nie dzieje.To co sie stało było do przewidzenia. Tylko to zły bardzo , zły moment na to wszystko.Bo to pora miotów i wykoceń.Czy KTOś moze pomóc????


niech pani na NOT nie krzyczy - za każdym razem gdy oferowałyśmy pomoc byliśmy traktowani jak głupki i wrogowie a koleżanki miały tysiąc porad jak z nami walczyć ... szkoda słów

Bieganie od altany do altany niema sensu gdy nie wiadomo co z kotami zrobić, tylko je wystraszymy
weźmie pani je wszystkie do siebie?

Trzeba logicznie pomyśleć i to stara się robić NOT

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:38

Dzieki Agiis-s. Ty jak zwykle zawsze się odzywasz w odpowiednim momencie. Nigdy wtedy gdy prosze o pomoc. Polacy To taki bardzo kłotliwy naród. Nieprawdaz?Kto krzyczy na NOT?Od wczoraj prosze o pomoc i nikt się nie odezwał. Skad wiesz jakie mam plany?Czy ja cos napisałam o zabieraniu?Napisałam ze trzeba tam pojechać i zorientowac się jaka jest sytuacja zeby wiedzieć z czym uderzac do Urzędu.Zeby byc zorientowanym w skali problemu. A z Twojej strony jak zwykle tylko ATAK.Latwo jest siedzieć przed kompem i udzielać rad a najłatwiej kogos krytykować.I przestań być czyimś adwokatem bo to naprawde niepotrzebne. Z NOT znam sie wystarczajaco długo. Jeśli nie potrafisz realnie pomóc to nie pomagaj ale proszę bez komentarzy.
Ostatnio edytowano Sob cze 06, 2009 8:57 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:40

no i właśnie dlatego się nie odzywam
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:47

agiis-s pisze:no i właśnie dlatego się nie odzywam
Rad to mozna miec tysiąc czy dwa tysiace.Nikt nie przewidział tej sytuacji.Jeszcze chwila i dojdziesz do wniosku Agiis-s że to wszystko to moja wina, bo nie potrzebnie sie za to brałam?Cała pomoc która była mi oferowana to tylko wydumane teorie . Nic wiecej.Nie wspomnę juz o adopcji dziczków.Teraz jest prawdziwy problem ale Ty tego nie widzisz.Bo łatwiej jest sie wykłócać niz naprawde pomóc.
Ostatnio edytowano Sob cze 06, 2009 8:56 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 8:49

iza71koty pisze:Poszukuję osób ze Szczecina, które pomogą przeczesać teren.Sama nie dam rady.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 9:01

iza71koty pisze:
agiis-s pisze:no i właśnie dlatego się nie odzywam
Rad to mozna miec tysiąc czy dwa tysiace.Nikt nie przewidział tej sytuacji.Jeszcze chwila i dojdziesz do wniosku Agiis-s że to wszystko to moja wina, bo nie potrzebnie sie za to brałam?Cała pomoc która była mi oferowana to tylko wydumane teorie z Waszej strony. Nic wiecej.Nie wspomnę juz o adopcji dziczków.Teraz jest prawdziwy problem ale NIKT tego nie widzi.Bo łatwiej jest sie wykłócać niz naprawde pomóc.


a ma pani jakiś plan ?
ja jestem dziwny człowiek i bardziej mi zależy na zwierzakach niż na poczuciu własnej godności ( w przeciwnym razie już dawno przestałabym pani pomagać w jakikolwiek sposób tak jak większość osób obrażanych przez panią na forum)

co konkretnie trzeba zrobić? do czego potrzebne są osoby?
co planuje pani zrobić z kotami?

rozumiem ze zawiadomienie TOZu to tylko początek akcji?

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 9:07

a...jeśli niejasno napisałam to ja się zgłaszam do pomocy - sensownej
mam dwójkę dzieciaków i samochód

dzwonię też do TOZu

a teraz jadę do weta z Rudym
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 9:08

agiis-s pisze:a ma pani jakiś plan ? (...) co konkretnie trzeba zrobić? do czego potrzebne są osoby? co planuje pani zrobić z kotami? rozumiem ze zawiadomienie TOZu to tylko początek akcji?


Czasem w takich sytuacjach stres i emocje biorą górę. A kociakom trzeba jakoś pomóc. Co do planu - to rzeczywiście dobrze mieć.

1. Namierzenie i ocena ilości kotów i kociąt na działkach.
2. Zawiadomienie TOZ?...
3. Może niektóre koty znajdą DT albo DS?...
4. (Co dalej...?)
5. ...
6. ...

Jayin

 
Posty: 122
Od: Sob paź 18, 2003 20:11
Lokalizacja: Germania

Post » Sob cze 06, 2009 9:08

TOZ sie tym nie zajmie. Stanowisko TOZu jest nastepujace:Koty zaczną sie same przemieszczac z początkiem robót. TOZ nie dysponuje mozliwoscią przemieszczenia ani przesiedlenia kotów wolnożyjących.Wczoraj rozmawiałam z TOZem.Nie mamy co liczyć na ich POMOC.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 9:11

z tym przemieszczaniem to pewnie mają rację, ale priorytet to matki z małymi - one się nie przemieszczą
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 06, 2009 9:15

agiis, mówią że z zewnątrz lepiej widać, ja jestem całkowicie zewnątrz, lubię sobie poczytać wątek, wpadam często, odzywam się rzadko i wiesz co, nigdy, naprawdę nigdy nie widziałam tu żadnych obraźliwych słów Izy w stronę kogokolwiek z forum. Owszem, wielokrotnie były różnice zdań, czasem na tyle duże, że nie do pogodzenia - ludzie odchodzili, czasem ostra obrona swoich racji,ale obrażanie na forum, ze strony Izy nie miało miejsca ;

i powiem Ci szczerze, jako postronny czytelnik niezaangażowany w spory - to już szybciej Twoje posty odczytuję jako właśnie te obraźliwe, takie niewyhamowane w porę

miałam się nie wtrącać skoro pomóc nie mogę, ale tym razem, po raz pierwszy zresztą, nie wytrzymałam
Obrazek

anakolada

 
Posty: 385
Od: Nie gru 07, 2008 18:49
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob cze 06, 2009 9:19

Dziewczyny - nie ma co roztrząsać chyba, kto co i kiedy, komu, jak.

Priorytetowo teraz trzeba by się zastanowić, co zrobić z kotkami i młodymi. Bo te "kawalerskie" koty to rzeczywiście same się przemieszczają najczęściej.

Ja mam zerowe doświadczenie, jeśli chodzi o fizyczne przenoszenie kotki i młodych - takich dzikich, więc chętnie poczytam JAK to zorganizować. A jak tylko dam radę, to w poniedziałek z kilkorgiem moich maturzystów spróbujemy tam dotrzeć i pomóc Izie w namierzaniu kotów i... No właśnie... "W przenoszeniu"?. Tylko gdzie...?

Jayin

 
Posty: 122
Od: Sob paź 18, 2003 20:11
Lokalizacja: Germania

Post » Sob cze 06, 2009 9:24

agiis-s pisze:z tym przemieszczaniem to pewnie mają rację, ale priorytet to matki z małymi - one się nie przemieszczą
Tak. Właśnie o to mi chodzi. Ze będzie tragedia. Tragedia matek a własciwie kociąt, które samodzielnie nie uciekna.Wiem że takie sa napewno. To dramat.Od wczoraj poruszyłam ZTZ .Nie wiem jak to zrobic ale Pani Teresa zrobi wszystko żeby jakos to zatrzymać. Ta Firma musi wiedzieć że tam sa koty. Ze trzeba uwazac podczas prac. Ja nie moge tam byc i nadzorować tych robót codzień. Nie wiem moze coś wymyslimy wspólnymi siłami. Wiem ze będzie powiadomiona lokalna prasa.Ludzie muszą zareagować.Urząd musi sie do tego ustosunkować.W końcu to Urzęd Miasta Szczecin daje pieniądze na sterylki kotow wolnożyjacych.
Ostatnio edytowano Sob cze 06, 2009 9:31 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości