Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Margot777 pisze:Orchidka
Podziwiam Cię.Sama wyciągam kociaczki z opresji i wiem ile trudu i wysiłku trzeba w to włożyć....
Aleksandra59 pisze:Przepraszam za wtrątai to mocno historycznego
Ale taki malutki cudzik miałam u siebie jakiś czas temu i efekt dalej u mnie jest
![]()
Alusia spotkałam w konstancińskim Azylu pod koniec listopada ubiegłego roku i wyglądał tak:![]()
I była zadiagnozowana karłowatość przysadkowa, problemy z tarczycą, problemy z jelitami, problemy z ...................
A to zdjęcie Alusia z działki z września tego roku:
orchidka pisze:Aleksandro,
Rozumiem, że w łabądkach juz jest???
No musi być:)
Aleksandra59 pisze:orchidka pisze:Aleksandro,
Rozumiem, że w łabądkach juz jest???
No musi być:)
W łabądkachJa myślałam, że to jest wątek łabądkowy
![]()
Aluś do końca niestety zdrowy nie jest - mamy ciągłe nawroty kk, a teraz Aluś ma powiększone węzły chłonne i sumamed nie zadziałał
Anuk pisze:Aleksandra59 pisze:W łabądkachJa myślałam, że to jest wątek łabądkowy
![]()
Łabądkowy-lokalny
O mieście Pruszkowie, cudami słynącym!
Ale witamy, witamy
Anuk pisze:Hmmm, coś mi się wydaje, że kiedyś mieliście to oparcie jakby "bardziej"
Chyba koty wgniotły te poduchy!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 319 gości