Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2010 20:24 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Najlepsze z punktu widzenia kota czy właściciela? :wink:
Z punktu widzenia kota-różnie, bo koty są różne, są nawet różnie wybredne, ale jak tak czytam to najcześciej mówi się o tym, że kot uwielbia Royalka. Z punktu widzenia właściciela i pod względem wartości karmy najlepsze wśród tych najpopularniejszych to orijen, acana, dobre są też hill's, royal, purina pro plan, sanabelle chyba też. Dwie pierwsze są najbardziej wartościowe w mięso, nie zawierają zbóż i szcztucznych dodatków, przez co też pewnie koty się na nie nie rzucają tak jak na royala. Z mokrych najczęściej czytałam o puszkach i tackach animondy oraz saszetkach miamor. osobiście uważam że te saszetki są naprawdę ok, bo mój kot wyjątkowo nie ma po nich rozwolnienia i ceny mają przystępne.
O psach nic nie wiem :)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 05, 2010 20:26 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Acha, jest też dużo innych dobrych karm, ale ja wspomniałam o tych najpopularniejszych i chyba najczęściej dostępnych w sklepach zoologicznych. Dużo większy wybór jest w sklepach internetowych np krakvet.pl animalia.pl
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 06, 2010 22:13 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Udało mi się trochę przechytrzyć koty :twisted: Kupiłam na próbę na wagę trochę Royala dla wybrednych kotów, kusi zapachem i wsypuję do miseczki trochę tego i trochę czegoś lepszego, np tej nieszczęsnej Acany. No i trochę się mylą i jedzą też to drugie :D aczkolwiek i tak zawsze trochę tego zostaje, no i młody bardziej wybiera chrupki, a jak resztka trochę poleży to już nie pachnie tak zachęcająco :? i wtedy udają, że nic tam nie ma.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 06, 2010 22:23 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

jezu, za dużo przebywam z kotami, za mało mówię przez co piszę co chwilę np"trochę" :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 9:56 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

moje przekonały się wreszcie do applawsa :), bardzo mnie to cieszy. Prócz tego daję bozitę mokrą zmieszaną ze zmielonymi szyjkami, sercami i wątróbką w stosunku 1:3. Samego mixa mięsnego nie chciały więc je oszukuję tym dodatkiem bozity i jedzą aż się uszy trzęsą.
Powoli będę zmniejszała udział bozity na rzecz surowizny. W planie mam przejście na barfa, ale z dodatkiem suchego, gdyż boję się że potem suchego już nie ruszą a w wakacje mamy plan z kotami ruszyć na podbój jezior mazurskich jachtem i ciężko było by tam barfować.

Co do karm suchych to słyszałam opinię od klientów że acana nie specjalnie smakuje kotom, orjen jest dość drogi więc ja wybrałam applawsa, który od orjena jakością nie odbiega a jest sporo tańszy. Ja w sklepie mam go po 49zł za 2kg.

luna1976

 
Posty: 35
Od: Nie sie 15, 2010 11:09
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob paź 09, 2010 20:27 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Moj kot tez na Applawsie i jest bardzo zadowolony dopiero od miesiaca ale najwazniejsze ze mu smakuje a przed tem jadl Brita i tez mu smakowal bo wybredny nie jest a to mnie bardzo cieszy :ok:

piter7

 
Posty: 60
Od: Wto sie 03, 2010 19:15

Post » Sob paź 09, 2010 21:11 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Karmy niestety nie zawierają uzależniaczy - gdyby takowe istniały nie byłoby tak wielkiego problemu anoreksji u kotów, o pociągu kota do danej karmy decyduje głównie smak tłuszczu zawartego w danej karmie, o charakterystycznej dla każdej firmy recepturze opracowania.
Koty mają bardzo silny instynkt wyboru karmy odpowiedniej dla siebie, nigdy nie należy zmuszać kota, żeby jadł karmę która mu nie odpowiada - najczęściej wzbrania się czując, że coś mu w niej szkodzi. Istnieje niestety problem kotów, które zeżrą wszystko co dorwą, ale to inna bajka, takim za to można dobrać samemu naukowo.
Generalnie gusta kotów są bardzo różne, największy przysmak jednego może być dla drugiego niejadalny. Uważam, że jedzenie jest dla kota ważnym doznaniem i nie powinno się go zmuszać żeby jadł to co nie sprawia mu przyjemności.
Ja dzielę koty na dwie zasadnicze grupy - takie, które lubią surowe mięso (najczęściej wtedy nie mają żadnych uczuleń, mogą jeść wołowinę, mogą pic mleko, ale jedzą mało i daje się im to, co im najbardziej smakuje, cały trud to trafić w gust, a druga grupa to koty, które nie lubią surowego, ale jedzą więcej i chętniej, za to trzeba bardziej uważać na to żeby nie miały problemów trawiennych. Niektóre mają skłonność do wymiotowania połykaną karmą - muszą jeść stosunkowo miękkie, łatwo rozpuszczające się w żołądku karmy. Wykluczone są dla nich karmy suche najtwardsze typu Acana i Orijen. Te same karmy są niewskazane dla kotów ze skłonnością od zaparć. Za to są świetne dla tych, które mają nietolerancję pokarmową na zboże albo skłonność do rozwolnienia, co czasem, ale nie zawsze idzie w parze oraz które lubią gryźć. Mam tylko jednego kota, który naprawdę lub sobie coś twardego pochrupać. Rzeczą dla mnie niezrozumiałą jest kategoryczny wstręt wszystkich moich kotów do karm tzw. organicznych, jak defu bio, almo nature, hermans i to że wyraźnie preferują drób w stosunku do ryby - to coś specyficznego co wywodzi się z mojego sposobu karmienia i czego nie umiem wytłumaczyć. Natomiast popularność RC i Whiskasu tłumaczy głównie ich uniwersalność - są to chyba jedyne karmy, których żaden z moich kotów nie uwielbia i ale też żaden kategorycznie nie odrzuca - bez nich człowiek by czasem zwariował. Wystawiam piątkę karmie Grau, która ma właściwości wręcz lecznicze, wysoko oceniam też Shesir, Sheba, Applaws, Hills, Animonda vom feinsten i Rafine Soupe, Feline Porta 21(mokre), a z suchych Purina Pro Plan , Whiskas temptations, RC Exigent Savour Sensation i Pure Feline, dalej Applaws i Grau jeśli dany kot lubi.
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lis 11, 2010 13:14 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

mój kot zrobił bunt jedzeniowy tzn bozita jest be :cry: kurczak gotowany jest be :evil: tylko whiskas i kitekat jest cacy ewentualnie purina one jest jadalna co robic dawc na razie ten whiskas iczekac jak sie jej odwidzi?
gerardbutler
 

Post » Czw lis 11, 2010 13:27 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Moje jedza TOTW bo ja tka chce ,ale kochaja exigenta lub kittena z rc......sprobowalabym na Twoim miejscu z exigentem z Rc -wszystkie niejadki go zra 8) a jak spasuje zmieszalabym z czyms lepszym :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103160
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 11, 2010 20:09 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

ok dzieki sprobuje :ryk:
gerardbutler
 

Post » Wto lis 23, 2010 17:30 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Witam:) kurcze tyle się naczytałam o tych karmach i szczerze powiedziawszy mam wyrzuty sumienia, poniewaz swojego 8 miesiecznego kotka karmilam karma whi....:/ wiem ze w skladzie sama chemia jednak moj pupil za nia przepadal, zarowno w formie mokrej jak i suchej. Dzis zmienilam na perfekt fit dla spróbowania.. W swoim skladzie ma 24 % miesa. Jak narazie jej smakuje:) Co myślicie o karmie purina one??

Mysza2903

 
Posty: 3
Od: Pon lis 22, 2010 23:39

Post » Wto lis 23, 2010 19:46 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Mysza2903 pisze:Witam:) kurcze tyle się naczytałam o tych karmach i szczerze powiedziawszy mam wyrzuty sumienia, poniewaz swojego 8 miesiecznego kotka karmilam karma whi....:/ wiem ze w skladzie sama chemia jednak moj pupil za nia przepadal, zarowno w formie mokrej jak i suchej. Dzis zmienilam na perfekt fit dla spróbowania.. W swoim skladzie ma 24 % miesa. Jak narazie jej smakuje:) Co myślicie o karmie purina one??

Spróbuj karmę "Applaws" jest znacznie lepsza i kotom bardzo smakuje.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lis 25, 2010 23:43 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Mysza2903 pisze:Witam:) kurcze tyle się naczytałam o tych karmach i szczerze powiedziawszy mam wyrzuty sumienia, poniewaz swojego 8 miesiecznego kotka karmilam karma whi....:/ wiem ze w skladzie sama chemia jednak moj pupil za nia przepadal, zarowno w formie mokrej jak i suchej. Dzis zmienilam na perfekt fit dla spróbowania.. W swoim skladzie ma 24 % miesa. Jak narazie jej smakuje:) Co myślicie o karmie purina one??
24% mieska to dalej bardoz malo, mozesz tez mieskiem naturalnym podkarmiac kotka-wolowinka ,indykiem ,kurczakiem-nigdy wieprzowina :idea:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103160
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 25, 2010 13:21 Re: Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

mam


Mam pytanie odnośnie barf-a z FC robie juz drugie podejscie i kotka tylko powacha i odchodzi i nic nie daje głodzeni nie chce jeść i juz.Czy miał ktoś podobne doświadczenie?

WOJTEKSIWY

 
Posty: 27
Od: Czw cze 03, 2010 22:33

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], Tundra i 788 gości