ALICJA, MAKSIU, ZUZIA - toczy się życie:):):):):):):):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2007 17:13

oj sliczne koty sliczne- poprosze o wymizianie futer ode mnie :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 23, 2007 19:22

Etka pisze:oj sliczne koty sliczne- poprosze o wymizianie futer ode mnie :D


Futerka wymiziane :lol: :lol: :lol: i....nakarmione, ha,ha,ha :lol:

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 23, 2007 20:07

Alicja z Maksiem są bardzo fotogeniczni :1luvu: a jeszcze jedno mizianie futerek napewno im nie zaszkodzi .......... :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 23, 2007 20:16

a na kolejne głaski na pewno znajdzie się miejsce
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto paź 23, 2007 20:31

Te biedne i głodne kociaste mają brzuszki jak beczułki :lol: :lol: . Maksio, z racji zagłodzenia w dzieciństwie miał nie mieć rozwiniętych komórek tłuszczowych. No to u mnie już dawno mu się rozwinęły!!! :kotek: :kotek: :kitty: :kitty: :smiech3: :smiech3: Alusi też niczego już nie brakuje, kubraczki zaczynają być za małe :smiech3: :smiech3: :smiech3:


Amiko, wysłałam na pw do czia info, żeby podała Ci numer konta

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 23, 2007 20:57

Kociaste przyjmują każdą porcję głasków :smiech3: :smiech3: , a nawet wręcz się domagają :smiech3: :smiech3: pieszczotek od Cioteczek i Wujeczka Bubora :smiech3: :smiech3:
Ślą też miziaki dla wszystkich zaprzyjaźnionych forumowych fooooter :smiech3: :smiech3:

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 23, 2007 21:59

zuzia, Ty nie siedź tyle na forum, tylko wreszcie koty nakarm, bo mam podejrzenia, że te balony w miejscu brzuszków, to z głodu :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto paź 23, 2007 22:01

zuzia96 pisze:Ślą też miziaki dla wszystkich zaprzyjaźnionych forumowych fooooter :smiech3: :smiech3:

Moje białe w czarnym fraku mnie olało i poszło spać. Ale bardzo proszę od nas wycałować obydwa footerka czarno-białe.
Marcelibu
 

Post » Wto paź 23, 2007 22:11

Femka pisze:zuzia, Ty nie siedź tyle na forum, tylko wreszcie koty nakarm, bo mam podejrzenia, że te balony w miejscu brzuszków, to z głodu :mrgreen:


Tak jest Femciu!!! Jak zawsze masz rację :o Lece karmić głodomory :catmilk: :catmilk: bo jeszcze Alusi kubraczek spadnie z tej chudości
No to do jutra!! :smiech3:

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto paź 23, 2007 22:17

Aha!!! Jeszcze zapraszam na bazarki: świeża dostawa kocich kubeczków :smiech3: :smiech3: i takich innych :smiech3: :smiech3:
Dobranoc!!!

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw paź 25, 2007 20:32

Oj...za długo cisza trwa u moich footer :lol: :lol: Musimy to nadrobić :lol: :lol: :lol:
Otóż Pan Maksymilian, największy pieszczoch i miziak ma ...jedną wadę. Nie je pewnych potraw, a tylko ...bawi się nimi ...hulając po całym mieszkaniu np. z kawałkiem gotowanej ryby, kurczaka czy kawałkiem wędliny. Świetna zabawa, szczególnie dla Maksia, mniej dla mnie. No i wczoraj na trasie hulanek Maksia leżała sobie spokojnie...Alusia. I nie musiała nawet ruszać się, aby otworzyć paszczę i złapać Maksiową zabawkę. Tylko się oblizała, a Maksio baaardzo długo jeszcze szukał swojej zabawki i baaardzo dziwił się, że tak mu zaginęła w...niewyjaśnionych okolicznościach. Bystrzak jeden :smiech3: :smiech3:
Zresztą zdarzało mu się już też, że w czasie hulanek ... oczywiście przez pomyłkę ... sam połknął swoją zabawkę, i potem szukał jej bardzo długo....
Kochany Maksio :spin2: :kitty: :spin2: :kitty: :spin2: :kitty:

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw paź 25, 2007 21:09

zuzia96 pisze: No i wczoraj na trasie hulanek Maksia leżała sobie spokojnie...Alusia. I nie musiała nawet ruszać się, aby otworzyć paszczę i złapać Maksiową zabawkę. Tylko się oblizała, a Maksio baaardzo długo jeszcze szukał swojej zabawki i baaardzo dziwił się, że tak mu zaginęła w...niewyjaśnionych okolicznościach. Bystrzak jeden :smiech3: :smiech3:
:lol: :lol: :lol:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 25, 2007 21:15

zuzia96 pisze:Oj...za długo cisza trwa u moich footer :lol: :lol: Musimy to nadrobić :lol: :lol: :lol:
Otóż Pan Maksymilian, największy pieszczoch i miziak ma ...jedną wadę. Nie je pewnych potraw, a tylko ...bawi się nimi ...hulając po całym mieszkaniu np. z kawałkiem gotowanej ryby, kurczaka czy kawałkiem wędliny. Świetna zabawa, szczególnie dla Maksia, mniej dla mnie. No i wczoraj na trasie hulanek Maksia leżała sobie spokojnie...Alusia. I nie musiała nawet ruszać się, aby otworzyć paszczę i złapać Maksiową zabawkę. Tylko się oblizała, a Maksio baaardzo długo jeszcze szukał swojej zabawki i baaardzo dziwił się, że tak mu zaginęła w...niewyjaśnionych okolicznościach. Bystrzak jeden :smiech3: :smiech3:
Zresztą zdarzało mu się już też, że w czasie hulanek ... oczywiście przez pomyłkę ... sam połknął swoją zabawkę, i potem szukał jej bardzo długo....
Kochany Maksio :spin2: :kitty: :spin2: :kitty: :spin2: :kitty:



:smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 26, 2007 11:24

Oto obiecane foty!!! Może niezbyt wyraźne, ale 2 footra na kolanach i jeszcze zrobić zdjęcie......no to nie tak łatwo :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek[/UR[URL=http://img522.imageshack.us/my.php?image=022vp2.jpg]ObrazekObrazek

A jak się obrażą na mnie, że za bardzo ruszam się, to idą precz :lol: :lol:
Obrazek


Fajne footra?????? :smiech3: :smiech3: :smiech3: :kitty: :kitty: :kitty:

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt paź 26, 2007 11:30

Zuziu widzę, że mamy podobnych „bystrzaków” :D . Mój Dyzio też najpierw musi zamordować mięsko, zrobić z niego bitka, a na koniec jeszcze koniecznie panierka.
Mięsko fruwa w powietrzu aż furczy, czasem źle podrzucone spada mu na głowę. Gorzej gdy przykleja się do płytek i szafek, albo wyląduje w zlewie i biedny myśliwy nie może go znaleźć 8O . Na koniec obowiązkowa zabawa w chowanego. Zdobycz trzeba upchnąć pod chodnik (skoro sama nie chce tam wejść), a potem przyczaić się i upolować (wykopać). Po jakichś 30 min, kiedy jest dokładnie rozklepane i oblepione „podłogowo-chodnikową” panierką, można się nim delektować.
Przy tym wszystkim, ma jednak więcej szczęścia niż Twój Maksio, Jusia nie jest zainteresowana tak przyrządzonym smakołykiem. Zwykle tylko bacznie obserwuje, co też padło na mózg jej biednemu bratu :roll: .
Oglądanie takiej zabawy jest lepsze niż czeska komedia :lol: :lol: .
Kiedyś przesiedziałam z aparatem fotograficznym ok. 40 min na podłodze i teraz mam niezłą kolekcję zdjęć pod tytułem: Dyzio walczy z mięskiem”
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], raksa i 112 gości