Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy. KONIEC

[*] koteczko

Bardzo dziękuję Dziewczyny za pożegnanie Noska.

Wczoraj dotarły puszki Dolina Noteci-16 sztuk zakupione na olx.Podzieliłam je na dwa dni-wiec na dzisiaj puszki mamy.Mam juz upatrzoną kolejną oferte -bo niestety w Rossmanie ostatnio za dużo środków zostawiam

-więc szukam jakiegoś rozwiazania na przetrwanie w tych czasach.

Wczoraj przeżyłam szok.Jakieś dwa tygodnie temu niecałe zaplaciłam fakturę za prąd-bardzo duża-750 zł :strach:

.Byłam tak wkurzona ale wyjścia nie było.Nie wiedziałam czy podwyzki czy to sprawa Bąbla przez którego ciagle musze prać.Ale coś było na rzeczy bo wcześniej też duzo prałam i maksymalny rachunek miałam na 550 zł.

Wczoraj dostaje smsa ze mam do zapłacenia do 21 września 709 zł.

Myslałam ze cos im się popieprzyło.Ze nie dostali wpłaty albo co bo przecież ja płace co drugi miesiac a tutaj-kolejna faktura.Dzwonie.Tak wyjaśniono mi że to faktura wyrównawcza od 1 do 21 wrzesnia.Za ten rok.Bo zużyłam więcej niz 2000 kw a wtedy stawka jest nie 49 groszy tylko 69 groszy.I że dopiero od wczoraj wchodzi w życie nowa ustawa dla gospodarstw indywidulanych 3000 kw.Nie zmienia to faktu ze nie stać mnie aby w jednym miesiacu wydać 1459 zł na prad To jakis koszmar.A zapłacic mam i poczekać potem na korekte.Tak Rząd wyciaga cwanie kasę od ludzi.No trzeba mieć-żeby rozdawać innym. :evil:

Powiedziałam ze nie zapłace w tym miesiacu i nie ma wogóle takiej opcji.Poprosiłam o wydłuzenie terminu płatnosci do 14 pażdziernika.Czekam na decyzję.Ma przyjsć pocztą.

Modle sie zeby jakoś przeżyc do pierwszego i zeby nie było tak ciężko jak w ub.miesiacu

-a oni mi takie coś .Przerażona jestem normalnie.

Kochani.Mamy suche.Mamy puszki na dzisiaj i upatrzona kolejna oferte.Bardzo prosze jeśli Ktos moze troche wesprzec ten zakup puszek.Bo ja je kupic muszę na kolejne dni.Pozstaram sie dokonać zakupu zaraz i prosze o wsparcie. :oops:

Kolejne dwa worki suchej karmy-wczoraj zostały nadane.Mam potwierdzenie.Dobrze-bo człowiek idzie na urlop i wyjeżdza.Dziękuje Dziewczyny :1luvu:

za pomoc w zakupie. :201494

Oprócz tej fatalnej wiadomości

wczoraj zdarzyły sie dwie dobre rzeczy.Cuda właściwie

bo takie cuda-niestety coraz rzadziej nas teraz spotykają. :oops:

Dwie Dziewczyny :1luvu:

wypatrzyły dobra promocję na Josere Catelux.Oprócz worka 10 kg-dawali gratis 2 kg Cateluxa i 400 gram Royal Canin exigent.

No i wczoraj dostalismy takie dwa pakiety

alicat

LimLim

dziękujemy ogromnie :201494

Dokonałam zakupu.Kupiłam łącznie 18 puszek Dolina Noteci.W jednym miejscu 12sztuk w drugim 6 sztuk.Wkleje jak dostanę potwierdzernie zakupu.Łącznie wydałam około 110 zł.Przesyłka olx jest teraz za 1 zł .Prosze o wsparcie jeśli to mozliwe. :oops:

Koty już zaczęły więcej jeść. Znowu, jak co roku musimy zacząć przygotowania do jesieni/ zimy.

Postaramy się wyprać, co się da, ale i tak będziemy potrzebowali koce polarowe i akrylowe.
Myślę, ze w tym tygodniu zaczniemy już powoli coś robić. Mamy do zrobienia sporą ilość pomieszczeń i mnóstwo styropianowych budek.

W terenie zielonym opuszczona altana jest w bardzo złym stanie. Praktycznie się zaczyna walić. Na szczęście w krzakach mamy 3 budki. Został tam 1 kot- Filipek. Będziemy więc tez robić w tym roku roszady z budkami, bo kotów w tym terenie jest z roku na rok coraz mniej

Trzeba będzie znowu coś zrobić z dachem altany w terenie zielonym, bo koty już mocno porwały plandekę. Podczas mocnych ulew przecieka na strych i na dół sporo wody. Trzeba tez będzie zreperować małe daszki na domkach/ karmnikach, bo plandeka też już się mocno porwała.

2 nowe kocurki zamieszkały na ogrodzie. Już maja miejscówkę ogarniętą. Imion jeszcze nie mamy.

Pisaliśmy, że na bazę rybacką przywieziono 2 kocurki. Wczoraj dotarł kolejny kot. Iza dzwoniła do prezesa tej bazy oraz do właściciela jednej z baz rybackich żeby ich uprzedzić, że my mamy ograniczone możliwości i żeby nie przesadzali z ilością kotów, które przywożą.Tak więc na bazie teraz są 3 tegoroczne koty. Są na pewno zapchlone i niedożywione. Codziennie zostawiamy im jedzenie. Jak będzie trochę czasu i chęci to porobimy im fotki.

W tym roku z bazy zabraliśmy 2 podrzucone koteczki tegoroczne. Ropuszkę i Szylke. Podejrzewamy, że te kocurki( 1 czarno- biały i 2 biało- rude) i one to jeden miot.

Po lewej stronie Gucia . Na zdjęciu jest też Szylka zabrana z bazy oraz 1 z 4 maluchów zabranych spod gruzów z terenu budowy. Widać też Psocie, która chętnie się wszystkimi opiekuje.

Szylka

2 kolejne maluchy. Ostatniego nie ma na foto, ale też jest z nim ok.

Mama tych 4 kociaków zabranych spod gruzów. stronę wcześniej były inne zdjęcia tej koteczki.
Nazywamy ją na razie Mamuśka

Bąbelek Opiekun wirtualny Yocia

NusiaOpiekun wirtualny LimLim

JózioOpiekun wirtualny aga66

MadrusiaOpiekun wirtualny madrugada

Szylka po wypadku ze skuterem. Pierwszy filmik jest sprzed miesiąca, drugi z dzisiaj.

iza71koty pisze:Kochani.Mamy suche.Mamy puszki na dzisiaj i upatrzona kolejna oferte.Bardzo prosze jeśli Ktos moze troche wesprzec ten zakup puszek.Bo ja je kupic muszę na kolejne dni.Pozstaram sie dokonać zakupu zaraz i prosze o wsparcie.

Iza już kupiła obie oferty. Łącznie 18 puszek. Zaakceptowane i czekają na nadanie.

Dolina Noteci Premium Kot Jagnięcina 400g x12
61,11 zł

Karma dla kota Dolina Noteci 6x 400g
35 zł

Kochani.Cudna wiadomość.

alicat

przelała na zakup puszek 100 zł.Ogromnie dziękujemy :1luvu:

alicat

Słówko jeszcze napisze bo muszę lecieć do sklepu.

Ten ogródek przydomowy zrobiliśmy w tym roku.4 lata temu oddałam sasiadce ponad połowe bo ja i tak czasu ani sił nie miałam.Ale juz w ub.roku Jej powiedziałam ze w tym roku będę cos robic na swojej części.Chciałam mieć takie miejsce gdzie mogę iść posiedzieć z dala od ludzi i kotów.......no tylko Fela tam przesiadywała sobie.W maju trafiła sie okazja.Maż miał akurat na zbyciu płyty osb i i kantówki.Resztę zrobił Damian.Postawił taki fajny domek jak na zdjęciu.Najpierw położyliśmy na dach starą plamdeke ale przemakała a chcieliśmy domek uratować na kolejne lata.Pomógł P.Mirek.Przywiózł swoja uzywaną blache falistą której juz nie potrzebował.Z kolei z drzewa od P.Mirka wziełam kilka pieńków i Damian pociał mi też takie plastry drzewa.A z akacji która P.Mirek wycinał wykorzystałam takie fajne obrosnięte konary.Widać je na zdjęciu.Cały koszt to tylko kilka błyskotek i kwiatów kupionych w netto na wyprzedażach i jest kącik.A reszta to sama praca.

A najlepsze jest to- ze jak Damian budował altankę co zajęło mu-.....dosłownie 4 dni z wykonczeniem-nie wiem jakim cudem przy całej kociej robocie ogarnął-to Mąż żartował że to kolejna budka dla kotów.Wtedy była tylko Fela- wiec mówię nie kracz.No i wykrakał.Teraz czarny i szary-te nowe koty co sie sprowadziły-nie wiadomo skad tam sypiają.

Damian- iza71koty pisze:Szylka po wypadku ze skuterem. Pierwszy filmik jest sprzed miesiąca, drugi z dzisiaj.

widać ,że jest znaczna poprawa

Niesamowita różnica

Kciuki nieustanne za szylkę :ok:

Podeślę stówkę w piątek lub poniedziałek, wcześniej nie dam rady.

madrugada pisze:Niesamowita różnica Kciuki nieustanne za szylkę

Podeślę stówkę w piątek lub poniedziałek, wcześniej nie dam rady.

Tak.

Różnica jest diametralnie duża.Juz jej nie podajemy praktycznie leków.Wcześniej miałam wrażenie-choc wyjscia nie było -ze jeden z leków-powodował brak apetytu.Powodował też ze kotka co wieczór wyła-bo chciała juz iść.Tłumaczyłam jej-że nie ma jak isć.Nie ma na czym i że-....nóżki muszą jej odrosnać. :lol:

Ale ona swoje.

Tabletki na wypróżnianie też już odstawione.Robi samodzielnie.Juz od kilku dni do kuwetki.Zaryzykowałam wstawienie i jest ok.

Jestem tak wkurzona :evil:

na tego lekarza co już prawie biegł po zastrzyk śmierci :evil:

-że masakra.Ja juz takie dwa koty wyciagnęłam na prostą.Obydwa ciagneły tylnymi łapkami.Masakra totalna była.Trwało to bardzo długo ale się opłaciło.

Dziękuję pięknie :1luvu:

za deklaracje pomocy.Bardzo bym chciała jakoś dotrwać do pierwszego. :oops:

Mniej nerwowo niz w ub.miesiacu.Okropnie dużo zdrowia mnie to kosztuje.

Taki stan stresu długo mi sie potem odbija czkawką.

Widać bardzo dużą poprawę u Szylki :ok:

za kotusię :ok:

Damian- iza71koty pisze:
Pisaliśmy, że na bazę rybacką przywieziono 2 kocurki. Wczoraj dotarł kolejny kot. Iza dzwoniła do prezesa tej bazy oraz do właściciela jednej z baz rybackich żeby ich uprzedzić, że my mamy ograniczone możliwości i żeby nie przesadzali z ilością kotów, które przywożą.Tak więc na bazie teraz są 3 tegoroczne koty. Są na pewno zapchlone i niedożywione. Codziennie zostawiamy im jedzenie. Jak będzie trochę czasu i chęci to porobimy im fotki.

Szylcia pięknie wyszła na prostą, kciuki, by było coraz lepiej

a co do bazy? to chyba nie do konca rozumiem? Co to znaczy "przywieziono" kocurki ? Ktoś zwozi tam koty i tak je zostawia? Nie opiekuje się nimi? Nie daje żadnych środków na tę opiekę? w dodatku to jakieś zaplanowane działanie ( skoro dzwonicie do baz, żeby się ograniczyli z tym? )

Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy. KONIEC

Kto przegląda forum