PALUCH 10!MRAU.Dużo kotów,dużo potrzeb,mało wolontariuszy :(

[akne]

Widzę to oczami duszy, taki pokój adopcyjny z wiszącymi coraz wyżej stanikami, a w nich rozmarzone, ziewające kociaste, niektore przeskakują z góry na dół, szukają wygodniejszej miejscówki

Ależ proszę nie dyskredytować dobrych chęci darczyńców - "Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda"
Ale wizja biustonoszy hamakowych zaiste śmieszna

A poważnie, to nie każdy może się orientować, co się kotom w schronisku przyda, a co nie.
W razie czego proszę o PW.
Wszystkie szmatki mile widziane, a my już posortujemy we własnym zakresie dary, żeby nie komplikować " to można, a to nie"
Na hamaki z biustonoszy chwilowo oprzyrządowania brak, ale każde dwa nagie miecze przymiemy

Póki co puszczam poniżej link reklamujący nasze aukcje na Allegro - dochód z aukcji przeznaczony na pomoc Paluszkom i Postpaluszkom w DT (nie ponosimy opłat dla Allegro, bo mamy status konta charytatywny, więc to taki bazarek, ale bardziej przejrzysty i sformalizowany):

Aukcje Grupy Pomocy Kotom MRAU na Allegro na rzecz kotów w schronisku i w DT - kliknij tutaj
W Warszawie możliwy odbiór osobisty - chętnych proszę o wiadomość przez Allegro lub PW.

[Maykaw]

to ja sie tradycyjnie uśmiechnę do Kuby czy mógłbyś jakoś w ten weekend i kiedy?

Aukcje Grupy Pomocy Kotom MRAU na Allegro na rzecz kotów w schronisku i w DT - kliknij tutaj
W Warszawie możliwy odbiór osobisty - chętnych proszę o wiadomość przez Allegro lub PW.

oooo breloczek z kotkiem oby do wypłaty mojej jeszcze były

[kuba.kaczor13]

Tradycyjnie , w sobotę 11,30 . ochrona wpuści ?

[Maykaw]

jasne ze tak

słuchajcie mam chyba zdaje sie gdzies w piwnicy transporter dla kotów ale drzwiczki sa uszkodzone, czy do schronu jako kocia budka by się nadał?

[magoska_]

Jutro jadę do kociastych

czy maluchom można zaaplikować bielucha czy inszy jogurt naturalny? czy lepiej poprzestać na mięsie?

[akne]

słuchajcie mam chyba zdaje sie gdzies w piwnicy transporter dla kotów ale drzwiczki sa uszkodzone, czy do schronu jako kocia budka by się nadał?

Nada się, bo nieśmiałe koty lubią przesiadywać w takich transporterach bez drzwiczek.

Breloczek mrauowy: możesz kliknąć "kup teraz" już, a wpłaty dokonać w dowolnym terminie, tylko napisz w mailu po zakupie, że Ty to Ty
Breloczek mogę Ci podrzucić na Grochów, żebyś nie płaciła za wysyłkę.

Jutro jadę do kociastych

czy maluchom można zaaplikować bielucha czy inszy jogurt naturalny? czy lepiej poprzestać na mięsie?

Wydaje mi się, że samo mięso będzie lepsze, bo więcej białka w masie, ale jestem subiektywnie uprzedzona do karmienia kotów produktami mlecznym, rzadko moim daję bielucha i twaróg.

[magoska_]

ok - kupiłam kuraka a dla starszyzny wołowinę kupiłam plus animondę wezmę. Tej wołowiny to tak na smak - znów serc nie było Mogę kupić jak będzie i zamrozić?

[akne]

ok - kupiłam kuraka a dla starszyzny wołowinę kupiłam plus animondę wezmę. Tej wołowiny to tak na smak - znów serc nie było Mogę kupić jak będzie i zamrozić?

Jeśli zamrozisz świeże serca drobiowe na kilka dni, a popołudniu dzień przed wizytą w schronisku przerzucisz je z zamrażalnika na półkę lodówki (w lecie lepiej tak rozmrażać, mięso szybko się psuje) i koty dostaną niezimne mięso, to okej. Serca trzeba pokroić po rozmrożeniu lub przed.

Ostatnio pierwszy raz szarpnęłam się i kupiłam Paluszkom kilogram fileta z kurczaka. Pokroiłam na drobno, każdy szpitalniak dostał parę kawałków, ależ mlaskały
Najlepiej wydane 20 zł w moim życiu

Dzięki wielkie za żarełko i pomoc w schronisku - jesteś wielka, jesteś kochana

[magoska_]

No w odwiedziny nie przychodzi się z pustymi rękoma nie???

poprzednim razem też fileta kupiłam bo NIE BYŁO serc hehe i też od razu zjedzone - potem na animondę patrzeć nie chciały zjadły później

Myślę ze się nie obrażą za tę wołowinę

Dla kociaków gotują się nogi i 2 marchewki - bo widziałam ostatnio w kurczaku marchewkę to dołożyłam

[akne]

potem na animondę patrzeć nie chciały zjadły później

No jak tak dalej pójdzie to rozpieszczanie to nie będą chciały tknąć schroniskowej codziennej karmy Rafi, zasmacznistej i odżywczej.

Kot to najpierw na mięso świeże się rzuca, potem na wynalazki przemysłu zoologicznego - nie to co człowiek, co się śmieciowym jedzeniem żywi często

To se pogadałyśmy A teraz lekrama, a co

Wszystkich miłośników kotów zachęcamy do udziału w naszej akcji "Puszka dla Paluszka"
Uzbierane środki przeznaczamy na zakup zróżnicowanej karmy dla kotów w schronisku na Paluchu.

Prosimy o przelewy, każda złotówka ma moc.

Bo jeśli kot je, to połowa sukcesu w drodze do wyleczenia i lepszego samopoczucia, a koty to wybredne stworzenia, nie każda karma danemu kotu smakuje, a do tego sporo jest kotów wątrobowych, nerkowych, alergicznych.

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
tytuł: darowizna - dla Grupy Pomocy Kotom MRAU - Puszka dla Paluszka

[Revontulet]

Również zachęcam do wpłat
I małe sprostowanie: wpłaty z akcji "Puszka dla Paluszka" są przeznaczone na zakup karmy tylko i wyłącznie dla tych kotów, które przebywają w schronisku. Jest to karma bytowa (sucha i mokra, dla kotów dorosłych i kociąt) oraz karma weterynaryjna.
Koty w DT są wspomagane z innych zbiórek

Magoska_ koty oszaleją ze szczęścia, gdy dostaną wołowinę

[magoska_]

to dobrze - moje nie odeszły dopóki nie dostały swojej porcji heheh

ja puszkę dla paluszka mam wpisaną już w płatności i co miesiac leci pieniądz.

[MissJoas]

to dobrze - moje nie odeszły dopóki nie dostały swojej porcji heheh
ja puszkę dla paluszka mam wpisaną już w płatności i co miesiac leci pieniądz.

Fajnie, że trafiłaś do nas, brakuje nam świeżej krwi Schron to taka robota, że uzależnia ale i niestety daje po dupie, więc im więcej nas tym łatwiej się znosi porażki i można więcej dobrego zrobić.

[magoska_]

ja szukałam takiej roboty bo:

tymczasowym domem być nie mogę

trzeciego kota wziąć nie mogę

na łapanki i dokarmianie bezdomnych się nie pisze bo nie wytrzymam

a taka pomoc to w sam raz na moje możliwości czasowe i dająca satysfakcję.

tylko ten regulamin wolontariatu mnie odstraszał skutecznie dość od kilku lat

[Maykaw]

No to przynajmniej masz to szczeście ze mozesz chodzić i byc wolontariuszem, ja bylam 2 razy i przy tej ilosci zwierzat które tam sa momentalnie odzywa sie alergia do spolki z astma co ciekawe moje koty mnie nie uczulaja albo jak powiedziala moja pani doktor organizm sie przyzwyczail, ale nie chce ryzykowac ze jednak zaczne miec problemy w domu wiec do schronu nie chodze

Transporterek juz jest zapakowany oprocz drzwiczek widze ze gora jest lekko peknieta ale do uzytku wczoraj 5,5 kg kota po nim chodzilo i nic sie nie dzialo, reszta przezornie schowala sie pod lozko bo jeszcze matka do weta bedzie lapac dolozylam do tego 2 puszki z zarciem brocconis animondy - panie hrabianki przestaly to jadac, sa gazety i pojemniczki wiec Kuba bedzie mial troche do zabrania