5 pobudka wynoszę ziarno ptakom koło śmietnika, idę nakarmić Seniorkę do suszarni, wybieram z kuwety, potem karmię swoje własne koty, na koniec karmię się z rodziną, przygotowuje do pracy jedzenie sobie i kotom, a także kotom na sąsiednim parkingu, gdzie dokarmiam kotkę którą ostatnio pokazała na zdjęciu, kicia na szczęście dobrze i je i ciut jej stan jest lepszy, a przy aucie pod którym się czołgam z jedzeniem znalazłam wielki filc z jej sierści, także może dobrze odżywiona sama wylinieje oswoi się i da się złapać do weta, przychodzi tam też Rudy i Tygryska, potem idę do pracy daję jeść kotom jeżom, wymieniam wodę, smaruję Białaskowi uszy, przyprzątnę koło ich domków, potem praca, po pracy znów je karmię, idę do domu, ledwie zjem obiadokolację i się godzinę zdrzemnę, o 21 wstaję szykuję jedzenie bezdomniakom w trzy miejsca, wyżej wymienionym z parkingu, Tofisi kotce z zakładu fryzjerskiego, a także kotom koło mojego śmietnika, aha i oczywiście swoje własne i Seniorkę w suszarni, dodam że mam też swoje obowiązki rodzinne, cały dom na głowie, sprzątanie, pranie, pomoc chorym rodzicom. i tak to wygląda, można sobie tez policzyć ile potrzeba jedzenia miesięcznie, na szczęście dostałam wsparcie od Tamaqua 10 kg Josery, 12 kg Royala dla sterylizowanych od Marty z Warszawy i 88 Felixów (zjedzone już i pół worka zostało suchej ale jeszcze pół Josery) i wsparcie od Doroty z Anglii za które co miesiąc kupuję podroby i mięso z indyka, bez Waszej pomocy moja działalność po prostu nie ma racji bytu, ale jest ciężko, teraz już muszę zawczasu załatwiać domki ze styropianu kupić folię budowlaną i siano, taśmę szykować domki i głowić jak i gdzie je postawić, a dziś dowiedziałam się że dziadkowe koty których zostało 4 i są w znakomitej formie mają być uśpione bo rodzina babci chce żeby sprzedać mieszkanie, a jak nie uśpią to wypuszczą mi pod okna mam im postawić domki i zająć, się niewidomym Mikruskiem, 20 letnim Seniorem, 15 letnim Grubciem z syndromem urologicznym, a także 15 letnią Zuzią z przewlekłą astmą



szlag mnie jasny trafił