Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarmić!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 01, 2015 21:41 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Jola mówi, że u niej strasznie waliło, koty chowały się po 2 do jednoosobowych budek a Jola nie spała dłuuugo, żeby je uspokoić.
Rano w umówionym miejscu nie przyszła jedna kotka, ale Jola najpierw czekała i się martwiła, ale potem po śladach na śniegu poszła do pobliskiego bloku i kotka tam była w piwnicy (schowała się biedactwo). :1luvu:
Jutro Jola jedzie na dworzec, zobaczymy, jak tam koty przetrwały! :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 01, 2015 21:42 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

ewa_mrau pisze:Obrazek życzy Totusia
... i mry NowoRoczne!

Totusiu, my też ci życzymy Dosiego Roku! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 01, 2015 23:33 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Obrazek
I domków dla wszystkich kotów (psów też!)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 08, 2015 23:54 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Dobrze , że Jolusi po tym szaleństwie Sylwestrowo - Noworocznym odliczyły się wszystkie kotki , bo moja podopieczna jeszcze się nie pokazuje . Przynajmniej to zmartwienie jej snu nie odbiera bo i bez tego ma dość kłopotów . Jedzenie zjedzone , ślady prowadzą do okienka w piwnicy i tam też zjedzone , ale kotki nie widziałam . Tutaj jeszcze tłukli we wtorek , nawet biała kotka / zapasiona na diecie / dożywiająca się wszędzie gdzie to tylko możliwe siedzi u siebie w domku .
Obrazek
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Sob sty 10, 2015 19:33 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Jola ciągle słaba i źle się czuje, miała atak korzonków. Koty też chorują. Pumex ma kieł do wyrwania (operacja będzie kosztować), przez ból nie może jeść. Kotka z Dworca od 3 tygodni nie chce jeść, Jola musi ją karmić, trzeba jej zrobić badania, ale problem chyba polega na tym, że ta kotka nie chce być w domu. Jednak wypuścić jej zimą nie można, poza tym najpierw trzeba jej zrobić to chore oczko - pewnie kolejna operacja, na razie Jola je zakrapla. Hefciowi cały czas ropieje oko i przez to nie ma szans na adopcję, mimo, że taki miziasty. Miedziak już siusia do kuwety, ale na razie nie ma dla niego domu. Jola z trudem to wszystko ogarnia bo sama jest chora. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 10, 2015 19:34 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Czarna Mańka pisze:Dobrze , że Jolusi po tym szaleństwie Sylwestrowo - Noworocznym odliczyły się wszystkie kotki , bo moja podopieczna jeszcze się nie pokazuje . Przynajmniej to zmartwienie jej snu nie odbiera bo i bez tego ma dość kłopotów . Jedzenie zjedzone , ślady prowadzą do okienka w piwnicy i tam też zjedzone , ale kotki nie widziałam . Tutaj jeszcze tłukli we wtorek , nawet biała kotka / zapasiona na diecie / dożywiająca się wszędzie gdzie to tylko możliwe siedzi u siebie w domku .
Obrazek

To trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: , zeby kotka się pojawiła!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 10, 2015 22:50 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Od sylwestra nie ma kilkorga moich karmionych :(
jak bardzo człowiek się niepokoi, świetnie rozumiem
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 13, 2015 1:34 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Do licha chyba trzeba będzie Jolkę załadować w klatkę i dostarczyć do medyka ,/ dobrowolnie nie ma szans / bo się wykończy tym samoleczeniem , nawet nie konsultuje swojego stanu zdrowia z wetką.
Do szpitala powinno się ją położyć , ale skąd upolować co najmniej felczera weterynarza , jako opiekuna zastępczego do jej kotków . Tam dochodzący karmiciel się nie sprawdzi , bo Jola to jednak pełnowartościowy oddział szpitalny dla kocistych z najlepszą obsługą medyczną i u niej większość to trudne i beznadziejne przypadki . Jakby się nie doliczyła po powrocie jednego włoska w kocim ogonie , to zastępczy opiekun na karmę został by przerobiony . Jolka bierze wszystkie kotki , nawet te nie rokujące i robi z nich : zdrowe , doskonale ułożone w wystawowej formie domowe koteczki . To i nie ma w tym nic dziwnego , że stale ma wydatki na leki , do tego dokarmia z połowę populacji Łódzkich dzikich kotów . Praca na trzy etaty dla mistrza survivalu skrzyżowanego z prof.weterynarii do tego mocno zasobnego w kasę .
A to obraz , który kojarzy się z Jolusią . Kotki a nad nimi Jolusia
Obrazek
Obrazek :1luvu:
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Wto sty 13, 2015 7:11 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Ale chyba nie ma co stawiać klatki – łapki. Podbierak?
Żarty oczywiście, natomiast poważnie to jest powód do martwienia się. Jakoś nie widzę rozwiązania.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 13, 2015 13:38 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

MalgWroclaw pisze:Ale chyba nie ma co stawiać klatki – łapki. Podbierak?
Żarty oczywiście, natomiast poważnie to jest powód do martwienia się. Jakoś nie widzę rozwiązania.

pracuję nad tym
... mry!

ps. a mój podbierak jest u Joli - łapie nim swoje oporne koty na zastrzyki
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 13, 2015 21:01 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Czarna Mańka, dziękuję! :1luvu: Pokażę Joli jaką kocią czarodziejką jest - ona bardzo potrzebuje takiego wsparcia! :D
Pumex po operacji kła (przy okazji innych zębów), na razie słaby i na zastrzykach, trudno mu coś zjeśc.
Kotka z dworca miała dziś robione badania, jutro wyniki. Jutro chyba Jola musi zabrać do lecznicy i Pumexa i kotkę z Dworca, która nadal nie hcce nic jeść. Poza tym chora jest matka kociąt (Nika, czarnulka) - zwraca i ma biegunkę. Hefciowi paprze się oczko, trzeba powtórzyć wymaz.

Jola bardzo mi teraz pomaga, bo moje koty złapały jakiegoś wirusa i trzeba im (czterem z nich) podawać zastrzyki. Nie wiem, co bym zrobiła bez Joli. :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 13, 2015 21:03 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Żeby już chorowitki wyzdrowiały :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Wto sty 13, 2015 21:38 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

W takim razie spróbuję się jutro rano urwać z pracy , wcześniej do niej zadzwonię może trzeba pomóc jej z tymi kotkami dobrnąć do weta .Ja też nie wiem co bym zrobiła bez Joli , a tak oswojenie małego poszło bez problemów i Alę jakoś udało się ułożyć . Jeszcze tylko z Panem Kotem i TŻ jest kłopot i może nawet będzie u mnie jakieś sensowne stado . Wybieram się do jej wetki z Fridem i tak myślałam przy okazji do niej wpaść , ale teraz chyba na to nie pora , bo jak kociste z infekcją to może lepiej bez kota , chociaż zależało mi żeby osobiście obejrzała Frida , bo mnie coś u niego nie pasuje a wg jego weta i badań wszystko jest w porządku . Jolusia ma dobre oko i rękę do kotów a i towarzysko jet cennym nabytkiem . : :flowerkitty:
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Wto sty 13, 2015 22:18 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

Dobrze, że macie siebie wzajemnie. To jest bezcenne w kociarskim świecie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 13, 2015 23:40 Re: Domowe i bezdomne koty Joli Dworcowej-pomóżcie je nakarm

MalgWroclaw pisze:Dobrze, że macie siebie wzajemnie. To jest bezcenne w kociarskim świecie.

TAK! Ale Ciebie też mamy Małgosiu! Od czego zaczynałabym czytanie miau, gdyby nie było Fasolkowego wątku? :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 89 gości